Alfabetycznie –
Chocusia – czyli 9-letni coraz bardziej żywiołowy szczeniak linieje coraz bardziej ogromnymi kłębami futra…. Znowu brzuś w pełni zimy i podczas największych mrozów będzie goły…

Neruś kocha spanie na mnie. Trochę mniej się na mnie rzuca, atakuje i gryzie….
Reaguje na „nie wolno”.
Mimo wszystko nie ryzykuję chodzenia z gołymi nogami ani w spódnicy i muszę chodzić cały czas w spodniach…. co równocześnie jest pożyteczne bo w domu ziiimno…
Przez całe życie człowiek się uczy i ciągle odkrywa coś nowego…. Właśnie czytałam to https://www.facebook.com/groups/poradyb ... e/?fref=nf i to http://kocie-porady.pl/koc-zach/kocie-polowanie/
Tak, często zabawę kończymy na „upolowaniu zdobyczy” zabawki, myszki czegokolwiek ale nie wymyśliłam na zakończenie dawania smakołyku…
…..
Telefon wrócił do BOK bez naprawy – faktycznie nie widziałam, że do mnie próbowali dzwonić i pytać czy zaakceptuję kosztorys odpłatnej naprawy… podobno był zalany – pytałam jak to się mogło stać – wystarczy przemoknąć na deszczu…
Pojechał ponownie do naprawy – tym razem w ramach ubezpieczenia czyli poszerzonej gwarancji…. Czyli na Święta zostałam z zastępczym telefonem….
….
Oglądam oferty – jako przedłużenie umowy są coraz gorsze i beznadziejne – coraz wyższe ceny a bardzo korzystne dla nowych klientów…

….
Czy czasem miewacie przeczucia…. Ja czasem tak i przeczucia i intuicję… i dowiaduję się czego dotyczyła…
Dziś w pewnej chwili zrobiło mi się bardzo gorąco…. Jedyne co widzę to mniej więcej wtedy o mnie pomyślałaś i napisałaś posta… nie wiem o niczym innym bardziej prywatnym…
….
Zaczyna się weeckend, coraz więcej osób wychodzi z pracy…. A ja nie mogę bo nie mam nadgodzin…
…..
Mam prywatny powód do radości i oczekiwania – już wiem kiedy przyjedzie Krzyś – nocnym pociągiem jadącym od 2-5 i będzie w domu około 6:00 w Wigilię!

Na inny pociąg się nie dostanie a jeszcze wieczorem jest na jakimś przedświątecznym spotkaniu…