Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia Amki!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 02, 2012 22:56 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

kotkins pisze:żeby puścić na salony muszę odrobaczyć.
Żeby odrobaczyć musi minąć czas około 10-14 dni od szczepienia.Zostaje niewiele czasu.


Ale odrobaka możesz dać PRZED szczepieniem, choćby jakis spot-on. przeciez odrobaka sie powtarza, żeby wybić kolejne pokolenia, więc nawet jak dostal w schronie, to będzie dawka na kolejne pokolenie

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16634
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 02, 2012 23:04 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Yyyy... no ja odrobaka daję PRZED szczepieniem. Najpierw trzeba się pozbyć wszelkich "osłabień organizmu" (tu robaków) żeby szczepienie było skuteczne i nie przyniosło więcej szkód niż pożytku. Żeby organizm walczył tylko z martwym wirusem a nie dodatkowo z ew. robakami. Tak samo jak się nie szczepi chorego dziecka - najpierw się dziecko leczy a potem szczepi, inaczej żaden doktor nie zaszczepi dzieciaka. A roble to "infekcja"/osłabienie organizmu. To raczej na odwrót się robi - najpierw się organizm stawia na nogi, a potem się go bombarduje szczepionką coby walczył i wytwarzał przeciwciała do pamięci systemu odpornościowego.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 02, 2012 23:09 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

kotkins pisze:Ale żeby puścić na salony muszę odrobaczyć.
Żeby odrobaczyć musi minąć czas około 10-14 dni od szczepienia.Zostaje niewiele czasu.
Mam dwie jędze.
A Cześ jest zdaje się d...z uszami!!! :mrgreen:
Zbiją go?Żeby tylko!

A moja mama zapowiedziała,że zajmie się moimi kotami, Czesiem nie.Bo nie umie/nie chce.
A ja nie chcę nawet gdyby ona chciała trzymać go samego w piwnicy tyle czasu!Miesiąc izolacji???Nieee...jest za fajny!
Jeśli ściągnę do domu mojego pasierba to do piwnicy pójdą "wnuki"- dwa psy tegoż pasierba.Dlatego tak mnie interesuje wprowadzenia go do domu.

kotkins, nie panikuj i nie wymyślaj. kota masz DWA dni. do wyjazdu są jeszcze dobre 3 tygodnie. Bóg jedne wie co się przez ten czas wydarzy. jak będzie trzeba, to się wtedy będziesz zastanawiać. nie teraz. po co?
odrobacz gościa, zaszczep, odkarm, poznaj go porządnie, a potem się zobaczy.
i ze spokojem.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 02, 2012 23:10 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Kotkins, dziewczyny mają rację - kociaki też najpierw się odrobacza, a później szczepi.
Obrazek

Basiag

 
Posty: 393
Od: Sob maja 27, 2006 19:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2012 7:16 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Co tam u Kotkinsów? Jak Cześ-czaderski?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 03, 2012 10:09 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Kotkins - DZIZAS!!!!

a. weź idz na długi spacer do lasu. SAMA. Zrób kilkanaście głębokich wdechów
b. kota się odrobacza PRZED szczepieniem a nie po (dlaczego powyżej). Spokojnie poczytaj i posłuchaj - zresztą ja też Ci to mówiłam. Zarobaczonego kota się nie szczepi.
Jeśli kot był odrobaczany advocatem - wstrzymaj się z odrobaczaniem min. 10 dni, bo go podtrujesz!
c. daj mu święty spokoj........przynajmniej jeszcze przez jakiś czas. Potem odrobacz - potem po kolei reszta.
d. zobacz jak jest u AlKaidy - cisza, spokoj zero pośpiechu
e. nie wyjedzasz pojutrze. Nie ma co się przyzwyczajać do myśli o adopcji do tego czasu. Ktoś Ci kota przez te 2 tyg przetrzyma

Wyluzj do jasnej anielki, bo przyjadę i łomot spuszczę. Dominik wprawdzie chce do Czewy bo tam jakaś wystawa jest.........ale co tam.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie cze 03, 2012 12:18 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Kochane moje.

Szczepienie kot podobno dostal w schronie.
Odrobaka nie.
Cofnąć się w czasie nie umiem ,więc na nic Wasze światłe rady.
Materiał jest jaki jest. :D
Nie mogę załozyć,że nie był zaszczepiony.Bo może był.Nie podam mu zaraz po szczepieniu odrobaka bo gość jest chudy,dystroficzny (od wczoraj ma na łopatkach COŚ pod skórą- nie powiem,że tłuszcz,ale nie ma się wrażenia ,że skóra obciągajaca zaraz pęknie i wylezie goła kość...)
Chciałabym się dowiedzeć kiedy był szczepiony,może jakieś 2 tygodnie temu.
Zobaczymy jak dojdą dokumenty.

Mam wyniki.Nawet -płytek mało ,niskie białe krwinki, trochę niskie erytrocyty.Niedokrwisty taki.
Zastanawiam się czy tylko z niejdzenia.
Nerkowo jest ok.

Kupa i siki w normie w nocy.
Zjedzone prawie całe chrupki, wylizany talerzyk z mokrym.
Obroża działa: kolega się poturlał przed nami, pomyział.Zaprezentował się.Nietety kuli się ale do ręki podchodzi:)
Jak od niego wychodziłam to się uszykował ze mną.
Muszę go wyjąć z piwnicy.Bo jest taki towarzyski raczej.

Po spektaklu wlazł na szafkę i poszedł spać.
On się do dzeci małych ani do domu z dużym ruchem nie nadaje.Ot- starsza para.Spokojna i zachwycająca się uroczym kotem.

Masz rację Zabersie- na razie się nie martwimy.W środę do weta.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2012 12:43 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

eh poczta polska :roll: dokumenty poszły paczką priorytetową więc powinna dojść na poniedziałek jak nie doszły do wczoraj.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie cze 03, 2012 13:39 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

I kotkins - napisz od kiedy do kiedy Czesiu musiaby być na TDT (konkretnie, z datami, typu: tego a tego odwożę do TDT, tego a tego odbieram) - tak będzie prościej.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie cze 03, 2012 13:58 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Sprawa jest skomplikowana: bo ja wyjeżdżam 24.06.
W tym czasie opiekę nad Amką i Fio będą pelnili moja mama i pasierb z synową-pasierbową.Młodzi zamieszkają u nas, bo remontują swoje zakupione mieszkanko, przez 2-3 tygodnie.A wnuki rezydują w Czesiowej piwnicy.Wiecie JAKIE ja mam wnuki:)
Pewnie gdyby Cześ został domownikiem (zamist"piwnicznikiem") zajmą się i Cześkiem- co za różnica.
I byłoby po sprawie.
Ale moje kocice za wzór tolerancji uznać trudno.
Tak więc wejście "na salony" będzie zapewne traumatyczne.
I lepiej by było,żeby Kotkins był obecny wtedy.

Z wakacji wracam 8.07, tylko nie wiem czy dzieci już wnuki zabiorą- będą sie napewno śpieszyły z zabraniem, bo dla wnuków to straszne cierpienie mieszkać w piwnicy, są psami domowymi , łóżkowymi:)
Nie mogą być w mieszkaniu bo Amka i Fio sprawiłyby łomot Diegusiowi, który nie posiada niestety ani śladu instynktu samozachowawczego.Dlatego biedują w piwnicy.
Nawet gdyby ich wsadzić do dwóch pokojów to dla Czesia byłaby to straszliwa trauma.Nie mogę mu tego zrobić.

Dla Czesia najlepiej by było jakby za 3 tygodnie udał się do DS.
Gdybyście go widziały w czwartek po podróży...
Im mniej zmian tym lepiej.
Bo czwartek (podróż, zmiana) był dla niego sporą traumą.

Gdyby byla opcja DS nie pakowałabym go do siebie- po co traumatyzować wszystkie strony, dziewczyny też nie lubią zmian.
A tak niestety zależy mi na czasie, zdaję sobie sprawę,że nie będzie łatwo.


Powiem Wam szczerze - nie wierzę ,że KTOŚ (poza może Neigh,ale odległość, brak połączenia...) go weźmie na czas moich wakacji.Mam już bilety lotnicze i wyjazdu nie przełożę.
KTOSIÓW na świecie za wielu nie ma.Znam osobiście JEDNEGO.
Szkoda,że jest tak daleko...

Po powrocie z wakacji nie mam planów- mógłby sobie kwitnąć do skutku, integrować się z moimi i szukać domu.
Byłoby fajnie.
I najlepiej dla Czesia.

Nadmienię,że moja mama się nie zajmie.Nie jest kociara,nawet Amka ją przerasta.
Pasierbostwo się zajmie,ale oni psiarze, koty znają tylko ode mnie.

Dziś dzwoni pierwszy potencjalny DS.

Znajomy i zakocony,świadomy.Się zobaczy.
Bez kastracji nie wydam.Kastracja musi być u dobrego weta.MOJEGO.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2012 18:18 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Jak nie będzie innego wyjścia to przyjedzie do mnie. Ale się znajdzie......zobaczysz:-)

Kosmitka ruszyła na pokoje, psy wywaliłam. Melka siedzi na stole i posykuje. Persona zrobiła zdegustowaną minę i się oddaliła. Teoś ma minę do uwiecznienia po wsze czasy pt"CO TO".

Maksio tradycyjnie zanosi się śmiechem:-)

Andzi brak, ale ona tymczasy zlewa. W każdym razie nikt nikogo nie morduje. Teodor ma zajęcie. Został głownym śledczym:)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie cze 03, 2012 18:32 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Wyczesałam z kot brud, przynajmniej brud wierzchni.Ładny, puszysty kicior będzie!
Widoki na dom ma spore, pani dwoniła, boi się dokocenia (ma dwie kocice) ale CHCE.jest przejęta, koty niewychodzące...podoba mi się taka "nasza".Znacznie bardziej niż pani poprzednia.
Postanowiła też się zalogować na Miau, się zobaczy.

Teoś liczy na zabawę z nową.Może i okaże się zabawna.

Ja jezdem taka zabaffna jak mawia Amelka!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2012 18:35 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Nie, ona się nie umie bawić. Próbowałam wszystkiego........Ale może się jeszcze nauczy.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie cze 03, 2012 19:48 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Kotkins zrób mu testy na fiv i felv
jak nie będzie innego wyjścia to możemy rozważyć wakacje u mnie - ale pod warunkiem negatywnych testów bo nie chciałabym go w klatce trzymać
i pod warunkiem, że go odbierzesz po powrocie ofkors bo u mnie kotów dostatek
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 03, 2012 19:50 Re: Wszystkie koty jamnika Melona -jamniczy DT dla tatusia A

Neigh pisze:Jak nie będzie innego wyjścia to przyjedzie do mnie. Ale się znajdzie......zobaczysz:-)

nie zobaczysz :twisted:
w Poznaniu tez są człowieki :twisted:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości