Broszka & Company cz.2

[felin]

Z innego wątku (z powodu nieopanowanego rechotu Felix poszedl sobie zniesmaczony z moich kolan ):"aga marczak napisał(a):
dziekuje adzi
Arlekinka ma tez zdjecia cipcia znajdzie czas i wstawi bo dziewczynka czeka na domek


adzi miało być ciocia nie cipcia sorry "

[Broszka]

Z innego wątku (z powodu nieopanowanego rechotu Felix poszedl sobie zniesmaczony z moich kolan ):"aga marczak napisał(a):
dziekuje adzi
Arlekinka ma tez zdjecia cipcia znajdzie czas i wstawi bo dziewczynka czeka na domek


adzi miało być ciocia nie cipcia sorry "

niezłe

Zawsze jakieś ciepłe miejsce w kuchni się znajdzie dla drożdżowego.

No właśnie o to chodzi że nie znajdzie się bo temp i wigotność u mnie jest cały czas zmienna - kuchnia jest przejściowa i w związku z tym są przewiewy, poza tym jest ogrzewana żywym ogniem z pod płyty kuchni kaflowej, więc temp wciąż jest zmienna i są to duże wzrosty/spadki, nawet 10 stopni... Nie ma szans na dobre wyrośnięcie ciasta drożdżowego - a w maszynie zawsze warunki są idealne

[olafen]

Idzie odwilż i jiż zaczynają przestrzegać przed powodziami

Jak nie urok to przemarsz wojsk. Mam nadzieję, żer u Ciebie chociaż bezpiecznie.

[Broszka]

Idzie odwilż i jiż zaczynają przestrzegać przed powodziami

Jak nie urok to przemarsz wojsk. Mam nadzieję, żer u Ciebie chociaż bezpiecznie.

Nasza rzeczka faktycznie jest wezbrana, ale mimo że widzę ją z okien to nic nam nie grozi bo dom stoi na skarpie jakieś 30m wyżej a skarpa to lita skała granitowa więc podmycie też jej nie grozi.

Niestety, bardzo posypało się u naszych zwierzaków zdrowotnie i jestem mocno zdołowana i załamana
Nie mam już siły radzić sobie z tym wszystkim...

[Beasia]

Niestety, bardzo posypało się u naszych zwierzaków zdrowotnie i jestem mocno zdołowana i załamana
Nie mam już siły radzić sobie z tym wszystkim...

Bardzo przykro czytać, że zwierzaki niedomagają Kto choruje - konie?

[olafen]

[ewan]

Powolutku, jakoś to będzie. Idzie wiosna, robi się coraz cieplej, choróbska i smutki pójdą precz

[olafen]

Martwimy się Broszeczko:(
Które zwierzątko choruje? Czy Broszeczka znów?

[Broszka]

Wpadam na chwilę bo zaraz lecę do stajni.
Tak w skrócie: Kuleczka znów musiała zostać u weta wprowadzona w śpiączkę bo miała serię ataków padaczkowych. Broszka od kilku dni coraz ciężej oddycha i jest osowiała, nie chce jeść a to co zjada prawie od razu zwraca, i jeszcze zauważyłam krew w uchu u Inki i odkryłam głęboko dwa brzydkie guzy - to ucho z usuniętym rakiem...
Kopytne w zeszłym tyg dorobiły się podbić i ropy w kopytach, jedna z kobył wczoraj przewróciła się przy zmianie opatrunku i rozwaliła głowę - chyba ma wstrząśnienie mózgu, druga od południa jest coś niewyraźna, chyba ma kolkę ...

Mam dość

[jasia0245]

Ale masz kłopoty z tymi zwierzętami.

[olafen]

Bardzo mi przykro. Czy możemy Ci jakoś pomóc?

[Alienor]

Ale u Broszeczki to może zakłaczenie? Dasz defurr czy inną maltpastę i będzie dobrze A u Inki miejmy nadzieję to tylko polipy - usunie się i będzie dobrze No i miejmy nadzieję, że reszta zwierzyńca też wyjdzie na prostą A dla Ciebie, żeby Ci się poprawiło nie tylko zdrowie, ale i humor:

[julka75]

ojej, Broszko... jak się wali to się wali na całego
Pozdrawiam cieplutko

[Beasia]

Wpadam na chwilę bo zaraz lecę do stajni.
Tak w skrócie: Kuleczka znów musiała zostać u weta wprowadzona w śpiączkę bo miała serię ataków padaczkowych. Broszka od kilku dni coraz ciężej oddycha i jest osowiała, nie chce jeść a to co zjada prawie od razu zwraca, i jeszcze zauważyłam krew w uchu u Inki i odkryłam głęboko dwa brzydkie guzy - to ucho z usuniętym rakiem...
Kopytne w zeszłym tyg dorobiły się podbić i ropy w kopytach, jedna z kobył wczoraj przewróciła się przy zmianie opatrunku i rozwaliła głowę - chyba ma wstrząśnienie mózgu, druga od południa jest coś niewyraźna, chyba ma kolkę ...

Mam dość

ojej, same paskudne wieści
nawet nie wiem co napisać na pocieszenie, bo słowa i tak nic Ci nie są w stanie pomóc

[ewan]

Oj, to się podziało faktycznie. Mam nadzieję, że jakoś to Kochana ogarniesz. No i za zdrówko zwierzaczków wszelakich.