Lajla ...Kacper morf.+bioch.b.d. tylko te oczy.......

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 21, 2012 17:10 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

Witam sobotnio :1luvu: .Dziś rano zakropiłam wszystkim bestią oczy.Boże żeby chociaż jedno było normalne .Dużo kropelek się marnuje.To wijące żmije i nie zawsze trafia się w oczko. :roll:Muszę zamówić następną partię.Robią się coraz bardziej niecierpliwe i wściekłe ,a to dopiero piąty dzień,gdzie jeszcze do końca.... :strach: .Chyba będę musiała jakoś zawijać co niektóre w koc,bo zostałam podrapana przez wiewióry,a najgorsze,że rzucają się do twarzy...Moje łepska coraz gorsze,strasznie napuchły.Muszę zamrozić woreczki z lodem i zrobić krioterapię,wtedy trochę mniej boli .Niestety leki przeciwbólowe mało pomagają,bo w ogóle nie ma leków na to schorzenie :cry:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 21, 2012 20:18 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

Welinko, Ty żaden tam ranny partyzant nie jesteś, tylko bohater normalnie.
I tej myśli się trzymaj.

agiag

 
Posty: 2380
Od: Pon paź 20, 2008 16:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 21, 2012 20:35 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

agiag pisze:Welinko, Ty żaden tam ranny partyzant nie jesteś, tylko bohater normalnie.
I tej myśli się trzymaj.

Wielkie dzięki :1luvu: ,podniosłaś mnie na duchu. Właśnie takich ludzi brakuje mi w okół siebie.Zwłaszcza,że nie mam wiary w swoje możliwości.. .Chyba dlatego,że jestem urodzoną pesymistką :oops:Z drugiej strony to dobrze,bo pesymiści nie załamują się tak szybko i potrafią wyjść prawie z każdej opresji .Ale często myślą o problemach ,których jeszcze nie mają ,a jak nie mają to se wymyślają :mrgreen:

Przed chwilą zakropiłam oczka całej piątce.Poszło lepiej niż rano, choć przy czwartych kropelkach cierpliwość Kacperka się skończyła-warczał na mnie i podrapał :( Trzęsę się jak galareta,a ciśnienie mam chyba 200 + mdłości :roll:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 22, 2012 10:33 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

A jak Kacperek się czuje? Jest poprawa?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie kwi 22, 2012 11:07 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

welina pisze:przy czwartych kropelkach cierpliwość Kacperka się skończyła-warczał na mnie i podrapał :(


bidulek, nikt nie lubi kropelek do oczu
Obrazek Obrazek Obrazek

lanua

 
Posty: 1246
Od: Pt lis 06, 2009 9:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 22, 2012 13:33 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

Dopiero piaty dzień zakrapiania,a mają mieć zakrapiane trzy tygodnie..Już tak strasznie nie ropieje.Oczka i powieki mniej czerwone,ale widać,że chory.Dobrze,że ma apetyt i to mocno dopomina się przysmaków :mrgreen: :lol: zaraz wstawiam bizu.na bazarek,bo do renty daleko :oops: Kupiłam dla siebie-tak mi się podobało,a nie zdążyłam ani razu założyć. Ech życie....:cry: Ale kociaste najważniejsze.trzeba dokupić następną partie leków, odpornościowe i dobre jedzonko.....
Cała piątka jest biedna,bo wszystkie mają zakrapiane.Oczywiście trzy dziewczyny tylko Braunolem.No i ja łapy chore i za dobro zostaję drapana :( :mrgreen:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 22, 2012 13:51 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

Niestety, te łapanki dla zdrowotności nie znajdują zrozumienia u kotów :mrgreen:
zawijam koty w swetry.jak w kaftan bezpieczeństwa oplątuję rękawami.Tylko głowa zostaje.Odwracam na grzbiet, prawie przysiadam ,przytrzymuję kolanami i zakrapiam.Tragiczny opis ale zdaje egzamin.Czasem :mrgreen:
Sznyty zdrowotne nosi się z duma :mrgreen:
Czasem wstyd łapki wyciągnąć. :ryk:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie kwi 22, 2012 14:08 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

Ba ,ale ja mam sztywne łapy,więc Twój sposób czasami mi nie wychodzi ,bo mogę je niechcący udusić .Po za tym i tak są sprytniejsze ode mnie :mrgreen:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 22, 2012 19:41 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

Cześkowi się poprawiło.Nie ma już takiego czerwonego oka. Kacper nadal ma światłowstręt.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 23, 2012 12:13 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

Zapraszam na bazarek na Kacpra i Lajlę. Biżu. i inne viewtopic.php?f=20&t=140153 Oczywiście nie namawiam do kupna przyjaciół wątku,ale może są jacyś cisi podczytywacze i coś im się przyda. :roll: A może tylko mi się wydaje ,że są :oops: ( marzenie ściętej głowy :mrgreen: )

Z Kacperkiem bez większych zmian,ze mną też :(
Zaczynam panikować,bo choć oczy Lajli wyglądają zdrowo,dziś w jednym oku miała ropę :strach: Stresy mnie zabiją :roll:
Dopisek
Przed chwilą Kacperek delikatnie mówiąc ubrudził mi cały pokój.Fakt był zamknięty.Zdążyłam posprzątać,zrobiłam sobie kawę ,wracam a on wali mi na łóżko-tym razem pokój był otwarty 8O .Rozwolnienie ze śluzem :( :crying:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 23, 2012 17:07 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

kciuki za kociaste i za Ciebie :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon kwi 23, 2012 17:34 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

Może to stres?? Może kłakole?? :oops:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Pon kwi 23, 2012 17:51 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

sygitka21 pisze:Może to stres?? Może kłakole?? :oops:

Być może,bo tez mam ten problem :roll: tyle,ze nie w pokoju 8)

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 23, 2012 18:30 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

Zadzwon Ewa do weta. To nie wyglada dobrze.On chyba jest chory.

Jak masz podaj mu nifuroksazyd by kupale zatrzymać.To dobry lek.Koty szybko sie odwadniaj a. A tu kupa ze śluzem i wymioty.
Tylko nie dawaj tabletki-rozpuść.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon kwi 23, 2012 18:53 Re: Lajla ...Kacper ma wirusa z powikłaniem .Reszta też lecz

ASK@ pisze:Zadzwon Ewa do weta. To nie wyglada dobrze.On chyba jest chory.

Jak masz podaj mu nifuroksazyd by kupale zatrzymać.To dobry lek.Koty szybko sie odwadniaj a. A tu kupa ze śluzem i wymioty.
Tylko nie dawaj tabletki-rozpuść.

Kacper wymiotował tylko raz kilka dni temu i już się nie powtórzyło. .Kupy już więcej nie zrobił.Właśnie miałam dzwonić do WETA i się spytać co robić.Wybieram się z nim zrobić badania,ale czekam na rentę.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 120 gości