wątek Lao i Malagi. DO ZAMKNIĘCIA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 14, 2011 8:41 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

Wienio została posmarowana Fungidermem. Nie było to łatwe bynajmniej. Nie udało mi się jej od razu dobrze przytrzymać, na widok spierniczającej po ścianach Wienia TŻ powiedział, że ona jest kompletnie dzika i że wypuści ją na śmietnik. No ale w końcu złapałam ją i udało się popsikać na te największe plamy. Tylko że chyba się potem polizała :roll: bo dostała ślinotoku i opluła łazienkę chyba hektolitrem śliny, a potem jeszcze się porzygała :roll:
Następnie została przeniesiona do luksusowo wyposażonej klatki, a ja wreszcie wyszorowałam łazienkę i wywietrzyłam ją. Obecnie Wienio siedzi w klatce, drze ryja do moich kotów i zażywa światła dziennego oraz świeżego powietrza.

Edit: poprawiłam sens...
Ostatnio edytowano Czw kwi 14, 2011 8:48 przez seidhee, łącznie edytowano 1 raz

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw kwi 14, 2011 8:44 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

:oops: to ostro było ... ale i ja nie raz obiecuję różne rzeczy kotom, które wypluwają leki :roll: . Jak sobie pokrzyczę, to mi lepiej i nabieram sił na dalsza walkę
:ok: za szybką likwidację grzyba :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw kwi 14, 2011 8:59 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

nie przytoczę tu standardowych słów jakie wypowiadam do łaciatej robiąc jej zastrzyki, bo by mnie zbanowano :twisted:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 14, 2011 12:26 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

podawanie kotom lekow to gehenna :evil: ja wymiękam :(

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 14, 2011 12:37 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

Trzeba było posłuchać dziewczyny, która usiłowała zbadać Czorcika w poniedziałek :twisted: :roll:
Dziś się chyba bidna zapłacze, bo się znowu wybieram :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 15, 2011 7:39 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

Jak tam pieczarkarnia :wink: ? No i jak Leoś i Menaż reagują na nowe-w-klatce?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt kwi 15, 2011 7:58 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

alix76 pisze:Jak tam pieczarkarnia :wink: ? No i jak Leoś i Menaż reagują na nowe-w-klatce?


Wienio wodzi oczami za kotami i zawodzi w głos :roll: oraz macha łapkami przez pręty. Lao i Menaż szybko się nim znudzili, najwyżej próbują podbierać mu chrupki i zabawki. Wienio wtedy mruczy i ociera się :roll:
No i tracę cierpliwość do jej dziczenia. Lubi głaskanie i jednocześnie panikuje przy tym :evil:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt kwi 15, 2011 11:54 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

Jelonkowska dzicz nie denerwuj Seidhee :P oswajaj sie po pójdziesz znowu w krzaczory :twisted:

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 9:10 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

co słychac u Wienia? jego braciszkowie i siostrzyczki w krzaczorach chore , podaje Unidox, :ok: za Wienia

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 9:38 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

za to jego starszy brat w mojej łazience ma się całkiem nieźle ;)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 21, 2011 9:47 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

Wienio spędza dnie w klatce, a noce w łazience.
Dostała szczepionkę na grzyba, ponieważ nie jesteśmy w stanie jej smarować :roll: Wpadała w tak śmiertelne przerażenie, że wszelkie postępy w oswajaniu obracały się w niwecz. W przyszłym tygodniu robimy testy i odrobaczamy ją, więc pewnie zostanie wypuszczona na pokoje. Zobaczymy :roll: Wienio jest beznadziejna - niby lubi się miziać, ociera się i mruczy, ale tylko w określonych sytuacjach. Byle co wpędza ją w stres, i to pomimo Feliwaya włączonego non stop od chyba trzech tygodni.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw kwi 21, 2011 12:50 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

już nam się feliłej wciska w musk.

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

Post » Pt kwi 22, 2011 9:06 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

Wczoraj przyjechały żywe bambusy na balkon. Nie wróżę długiej przyszłości ich dolnym liściom... Nie wiem, czy takie smaczne, czy po prostu atrakcyjnie kołyszą się pacnięte łapką, ale i Laoś, i Menażka z zapałem je obgryzali.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt kwi 22, 2011 9:07 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

:ok: super zabawka dla kotów!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt kwi 22, 2011 9:49 Re: wątek Lao i Malagi. Dzika Wienio z grzybem

to nie zabawka miała byc tylko ozdoba balkonu... :roll: ale najwyraźniej przewidywalismy co będzie bo bambusy te są jadalne jakby co. a faktycznie ogryzają z ogromnym zapałem.

mih

 
Posty: 784
Od: Śro cze 24, 2009 11:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1341 gości