CIUPULKA I POLA czyli duecik black&white:) cz.3

» Czw sty 10, 2008 11:29

catawba pisze:Dobry!!!

ja pendrive'a długo nie miałam, bo jego funkcję pełniła moja mp3 i zawsze na nią tak mówiłam

odtwarzacz mp3, to też pendrive.. ale jako, że muzykę odtwarza.. to sobie nazwę nową wymyślili.. i tyle

» Czw sty 10, 2008 12:16

cassidy pisze:
Hannah12 pisze:
cassidy pisze:
maggia pisze:
cassidy pisze:Mikuś też miał mocno powiększone.. i to nie tylko podżuchwowe..
Miał powiększone wszystkie możliwe.. a podżuchwowe, to takie dwie kule były.. i mu od pyszczka odstawały

To Pola ma tak samo tylko jedną wielką kule a drugi ma mniejszy.
Wszyscy się dziwią, że ona je, bawi się itd. W takim stanie kot nie powinnien się tak zachowywać.

Madziu a Mikuś od czego miał powiększone? Przepraszam bo ja nie pamiętam.

W sumie.. to nie wiem
On ogólnie taki osłabiony był, jak do nas przyszedł.. i chorował trochę (temperatura).. i kiedyś miał wszystkie dziąsła zaczerwienione i te węzełki powiększone.

A powiększone to one potem jeszcze były długo, długo.. powoli schodziły.
No.. a dziąsełka idealne jeszcze nie są.. i z pysia śmierdzi.. Myjemy ząbki pastą i szczoteczką

Jak Tobie udaje się myć ząbki. Ja Hakerowi tez powinnam i nie mogę on zaraz gryzie i ucieka i fuczy na nas.

Zazwyczaj TŻ mu myje, bo ma siłę go utrzymać.. jak ja myję.. to kładę go na boku i na nim siadam okrakiem.. no i lewą ręką trzymam pyszczek, a prawą myję

Haker nie otworzy pysia, a jak już otworzy to od razu nas gryzie.
Utrzymać go nawet Duży nie może tak się wyrywa.

» Czw sty 10, 2008 12:20

» Czw sty 10, 2008 12:43

Hannah12 pisze:
cassidy pisze:
Hannah12 pisze:
cassidy pisze:
maggia pisze:
cassidy pisze:Mikuś też miał mocno powiększone.. i to nie tylko podżuchwowe..
Miał powiększone wszystkie możliwe.. a podżuchwowe, to takie dwie kule były.. i mu od pyszczka odstawały

To Pola ma tak samo tylko jedną wielką kule a drugi ma mniejszy.
Wszyscy się dziwią, że ona je, bawi się itd. W takim stanie kot nie powinnien się tak zachowywać.

Madziu a Mikuś od czego miał powiększone? Przepraszam bo ja nie pamiętam.

W sumie.. to nie wiem
On ogólnie taki osłabiony był, jak do nas przyszedł.. i chorował trochę (temperatura).. i kiedyś miał wszystkie dziąsła zaczerwienione i te węzełki powiększone.

A powiększone to one potem jeszcze były długo, długo.. powoli schodziły.
No.. a dziąsełka idealne jeszcze nie są.. i z pysia śmierdzi.. Myjemy ząbki pastą i szczoteczką

Jak Tobie udaje się myć ząbki. Ja Hakerowi tez powinnam i nie mogę on zaraz gryzie i ucieka i fuczy na nas.

Zazwyczaj TŻ mu myje, bo ma siłę go utrzymać.. jak ja myję.. to kładę go na boku i na nim siadam okrakiem.. no i lewą ręką trzymam pyszczek, a prawą myję

Haker nie otworzy pysia, a jak już otworzy to od razu nas gryzie.
Utrzymać go nawet Duży nie może tak się wyrywa.

A siadał na nim ? :roll:

» Czw sty 10, 2008 14:57

witam ale tu rozmowy informatyczne widze :wink:

» Czw sty 10, 2008 17:32

Bry kochani

» Czw sty 10, 2008 18:56

ale blizutko kolejnej seteczki

» Czw sty 10, 2008 19:03

Bry Madziu, dociagniemy dzis do seteczki? pewnie zakuwasz to potrzymam kciuki i za zdrowko kociastych i za sesje Obrazek

» Czw sty 10, 2008 19:14

Ta zakuwam, robię obiad i zerkam na forum. Wszystko na raz!!! :roll:

dzięki za kciuki!!!

witam wszystkich z którymi się nie przywitałam.

» Czw sty 10, 2008 20:47

cassidy pisze:
Hannah12 pisze:
cassidy pisze:
Hannah12 pisze:
cassidy pisze:
maggia pisze:
cassidy pisze:Mikuś też miał mocno powiększone.. i to nie tylko podżuchwowe..
Miał powiększone wszystkie możliwe.. a podżuchwowe, to takie dwie kule były.. i mu od pyszczka odstawały

To Pola ma tak samo tylko jedną wielką kule a drugi ma mniejszy.
Wszyscy się dziwią, że ona je, bawi się itd. W takim stanie kot nie powinnien się tak zachowywać.

Madziu a Mikuś od czego miał powiększone? Przepraszam bo ja nie pamiętam.

W sumie.. to nie wiem
On ogólnie taki osłabiony był, jak do nas przyszedł.. i chorował trochę (temperatura).. i kiedyś miał wszystkie dziąsła zaczerwienione i te węzełki powiększone.

A powiększone to one potem jeszcze były długo, długo.. powoli schodziły.
No.. a dziąsełka idealne jeszcze nie są.. i z pysia śmierdzi.. Myjemy ząbki pastą i szczoteczką

Jak Tobie udaje się myć ząbki. Ja Hakerowi tez powinnam i nie mogę on zaraz gryzie i ucieka i fuczy na nas.

Zazwyczaj TŻ mu myje, bo ma siłę go utrzymać.. jak ja myję.. to kładę go na boku i na nim siadam okrakiem.. no i lewą ręką trzymam pyszczek, a prawą myję

Haker nie otworzy pysia, a jak już otworzy to od razu nas gryzie.
Utrzymać go nawet Duży nie może tak się wyrywa.

A siadał na nim ?

Siadał, leżał on jak taki piskorz zawszesie wywinie.
Nasza wetka jak widzi Hakera to usuwa wszystko co może zostać stłuczone taki ma speed w gabinecie.
Ale zastrzyki to kocha, wtedy jest grzeczny