Wieści wieści!
Byłam z Perełeczką u naszej wetki. 2,4 kg szczęścia

Wsadzili jej termometr w dupkę (zniosła dzielnie) i zrobili zastrzyk antywymiotny (tu zniosła mniej dzielnie, ale i tak dzielnie) i ma dietke (mniej jeść) i obserwację do juterka. Ogólnie kotek zdrowy i hepi, tylko coś tam jej się zadomowiło w brzusiu i dlatego rzyga. Kupić jej odkłaczacz mam.
Dzięki moim namowom TŻ się wziął i przyniósł też Szarusia razem z wynikami. Dzielny kotek waży 5,65 kg i bardzo dzielnie dał sobie pobrać krew z łapeczki, trzymałam go za pysia żeby nie użarł a TŻ w grubych rękawicach opanowywał resztę kota. Będzie miał zrobiony porządnie profil nerkowy i wątrobowy, glukoza w dolnej granicy. Wyniki wieczorem, nareszcie jakaś fachowa pomoc dla kotka.
A, i allegro mi pomejlowało że moje konto jest już aktywne. Zatem robię obiad i zaraz po zakładam cegiełki dla Lacky'ego
