WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 17, 2014 22:58 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

Ano do weterynarza... bo i cóż innego. Znajomego szamana nie mam. ;)
Mam nadzieję, że jutro coś się okaże.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro cze 18, 2014 6:38 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

Zosik pisze:Ano do weterynarza... bo i cóż innego. Znajomego szamana nie mam. ;)
Mam nadzieję, że jutro coś się okaże.

Nie do okulisty??? TY weź........przecież my zwykle kotów nie leczmy - a w sprawach nagłych, to Kotkins nazwy leków podaje i szlus:-). Nie wyłamuj się Zosik - fason trzymaj.

Wiesz co Kotkins, tak sobie pomyślalam, ze trzeba było na wątku Mau napisać np. że mordujemy kota, na karmę nerkową nas nie stać ( nie wiem czemu nas .......ale co za różnica), karmimy makaronem chińskim i wyrywamy łapy na dobranoc - możliwe, ze byśmy jakaś kasę dostaly:-) w odpowiedzi. . Moderacja bym nam powiedziała jakieś ciepłe słowo - ze jesteśmy zdesperowane czy cuś.........A tak to wygląda, ze szewc bez butów chodzi, Kotkins ślepy to mu trzeba posty powiekszać.


Czy Was też tak wkurza ludzkość na forum ostatnio czy tylko mnie?

Wymyśliłam ostatnio tytuł nowej powieści, która mogłaby się rozgrywać na Miau np. "Jak wyciągnąć kasę od kazdego - czyli nowy miaumbergold" lub "Jak zrobić na emocjach". Przepis jest naprawdę banalnie prosty - żadne tam piramidy.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro cze 18, 2014 6:48 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

usunęłam to co napisałam, to nie miejsce na takie wynurzenia
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro cze 18, 2014 7:56 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

Wyłamałam się.
Poszłam do wetek.
Jestem gópia.
Przyjmę każdą krytykę.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro cze 18, 2014 8:00 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

Neigh pisze:Czy Was też tak wkurza ludzkość na forum ostatnio czy tylko mnie?


Ja za to kocham Kotkinsia i Neigh - co mnie jezyk swierzbi, zeby gdzies cos palnac, to Wy to przede mna zrobicie i ja juz moge sie tylko pod nosem chichotac...
Dziekujaca jestem! :201461
ObrazekObrazek
Angels can fly because they take themselves lightly

Anemon

 
Posty: 427
Od: Śro lis 05, 2008 21:24
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post » Śro cze 18, 2014 20:52 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

Zosik JAK koty?
U mnie po koszmarnej nocy Fio na lekach przeciwbólowych je, a nawet próbuje się bawić.
Tylko kupy jeszcze nie robiła.
Ale wchłonęła mięsko, teraz wcina chrupy więc kupa będzie.
Mam leki , rana wygląda ładnie .

Ja nie spałam w ogóle tej nocy.
Jutro, jutro...

Sprzedałam moje mieszkanie.
Klamka zapadła, odwrotu nie ma.
Żyjemy!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 18, 2014 20:53 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

Pisałam już z rana, ale mi miau przestało działać i posta wcięło.
Dziewczyny, chyba za bardzo przesadzacie i się nakręcacie.
Ja też martwię się o wszystkie koty, które przeszły przez moje ręce. Wyprawki robię nie tylko dla przyjemności, ale żeby mieć okazję do pouczenia, jaką karmę, jaką miseczkę, jaką szczotkę, a nawet zabawkę, żeby kot nie był smutny.
A żaden z moich kotów nawet nie potrzebował specjalnej diety, nie mówiąc już o poważnym schorzeniu.
I to jest strasznie martwiące i frustrujące, kiedy ma się poczucie, że DS robi z kotem coś nie tak, a nie ma się wpływu.
Że przypomnę choćby sprawę Tigry.
Cóż się więc dziwicie tabo10, że też się martwi i frustruje.

A co do diety i RC dobrego na każdą chorobę - to co się dziwić, skoro każdy weterynarz poleci w takim wypadku jedzenie RC (albo ewentualnie Hillsa) i nie da sobie wmówić, że to same wióry są.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro cze 18, 2014 21:17 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

Tylko szkoda ,że Monika 86 zamiast pisać ochoczo na temat Mau boi się i czuje szykanowana.
A ponieważ Monika trzyma się każdziutkiego punktu umowy adopcyjnej nie widzę powodu żeby porównywać ją z Mafredkotusi co jest bardzo dla Moniki krzywdzące.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 18, 2014 21:31 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

koteczekanusi pisze:Pisałam już z rana, ale mi miau przestało działać i posta wcięło.
Dziewczyny, chyba za bardzo przesadzacie i się nakręcacie.
Ja też martwię się o wszystkie koty, które przeszły przez moje ręce. Wyprawki robię nie tylko dla przyjemności, ale żeby mieć okazję do pouczenia, jaką karmę, jaką miseczkę, jaką szczotkę, a nawet zabawkę, żeby kot nie był smutny.
A żaden z moich kotów nawet nie potrzebował specjalnej diety, nie mówiąc już o poważnym schorzeniu.
I to jest strasznie martwiące i frustrujące, kiedy ma się poczucie, że DS robi z kotem coś nie tak, a nie ma się wpływu.
Że przypomnę choćby sprawę Tigry.
Cóż się więc dziwicie tabo10, że też się martwi i frustruje.

A co do diety i RC dobrego na każdą chorobę - to co się dziwić, skoro każdy weterynarz poleci w takim wypadku jedzenie RC (albo ewentualnie Hillsa) i nie da sobie wmówić, że to same wióry są.

pewnie że się interesuję kotami które wyadpotowalam, ale jeśli je oddałam, to znaczy że opiekę przejmuje właściciel, ja mogę doradzić (nie wymagać) jak sytuacja sprzyja lub mnie poprosi albo zabrać kota gdy uważam, ze opieka jest zła (szczęśliwie nie doświadczyłam)
ze "swoimi" DSami rozmawiam, to coś podobnego do negocjacji - nie ma miejsca na wymuszenia mojej wizji i tak powinno być
przykładem jest niebieska, albo Twoja bezowa - moja siła sprawcza ale na tym się moja rola kończy, ktoś inny się nimi opiekuje i ktoś inny je zna, ani Tobie ani Fairey nie zamierzam się wcinać w opiekę i egzekwować nieistniejących praw - zapytacie pomogę na ile będę mogła, ale kontrolować Was nie zamierzam bo to byłoby chore
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 18, 2014 21:35 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

Wiesz co Ania.......ja nie rozumiem jednego. Jesli ktoś się martwi - to czemu jak człowiek nie zadzwoni, nie pogada, nie spyta........Przecież to jest takie proste. Normalny człowiek dzwoni i mówi - kurcze wiesz, martwie się bo..........A nie wywala posty na pół strony w tonie "JA wiem co trzeba, a wy durne macie słuchać". Bo to musi budzić sprzeciw. I niechęc, co tu kryć........

kiedy któryś z moich uczniów coś robi nie tak - to nie wysyłam listu do rodziców z informacją " Spłodziliście Państwo kretyna......a wystarczyło jak te króliczki tak i tak..."
Tylko biorę delikwenta na bok i pytam - Ty weź mi powiedz o co Ci chodzi......i bardzo czesto ( rzekłabym niemal zawsze ) dostaję satysfakcjonujące wytłumaczenie. Idzie się dogadać. Nawet z 7 latkiem. SŁOWO HONORU:-)
Jesli się z gruntu występuje z pozycji "ja alfa i omega przeto rzeknę " to raczej trudno o porozumienie. Monika JEST fajna i dobrze się kotem zajmuje. Ale każdy którego się NON STOP o coś podejrzewa, poucza,strofuje, karci itp może mieć dość........Tak po prostu nie wolno.....i tyle.

Insza inszość, że mnie zwyczajnie i po ludzku wmiauwia jak mnie ktoś traktuje jak niepiśmiennego kretyna. Bo nim zwyczajnie nie jestem........

A tak btw. chciałam Wam powiedzieć, ze od dziś Moderacja została rzekomo poinformowana o konieczności przyznania bana/ostrzeżenia za "złośliwe przekręcanie nicków ". Znakiem tego koniec z poufałością..........Shira3 od dziś jest wyłacznie Shira3 ( zadnej odmiany). Flox po wsze czasy winna zostac floxanną ( kurak - drobiem rzucam nie miechem! - za miau nie pamietam z dużej czy z malej.........). Wszelkie dodatki do nicków w postaci cyfr.....są BARDZO istotną kwestią. W końcu to nie bagatelna róznica czy 20 czy 40 c'nie?:-). Niniejszym oświadczam, że jak mi jeszcze raz ktoś napisze Nigh, neight, Night czy diabli wiedzą jaką odmianę - zadenuncjuję jako "złośliwe i notoryczne przekręcanie nicków":-)

Wiecie co? Dziękuję..........serio. Jestem wdzięczna moderacji.......po piekielnie trudnym tygodniu, akcji z dzisiejszym zwolnieniem koleżanki z pracy......., wynikach egzaminu gimnazjalnego Dziecka Mlodszego, ucieczce rudej ( i dorwaniu cholery ), awanturze kafelkowej na tarasie.......taki problem jak pisanie nicka z dużej czy z małej był miła odmianą :smokin:

Się naprawdę przejęlam. Jeśli nie dość.........pokornie przyjmę bana . Kotkins wyluzuj - bez forum też te koty jakoś wyadoptujemy.......
Będzie powód żebyś MUSIAŁA wziąć Pyzę :ryk:
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro cze 18, 2014 21:41 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

I ja wtrącę swoje "trzy grosze" aż szkoda bo tyle fajnych kotów było wyadoptowanych i fajnie było by poczytać o ich losach

korbacz9

 
Posty: 625
Od: Czw maja 31, 2012 20:38

Post » Śro cze 18, 2014 22:03 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

Moim zdaniem rola DT w takich sytuacjach jest właśnie taka jak opisuje Dalia: dyskretna pomoc , dobra rada.
Oczywiście w razie jakiejś klęski żywiołowej i konieczności zabrania kota z DS (różnie bywa w życiu) dobrze ,żeby ten DS wiedział ,że DT się poczuwa.
W tej konkretnej sytuacji DT ma kontakt z DS- Fairey wymienia maile z Moniką , piszą też zdaje się na FB.
Ponieważ Monika nie ma wielkiego kocio-persiego doświadczenia ja ją wspomagam na miejscu. Byłam u Mau i Celki nawiasem mówiąc dziś z moim synem, który jest wielkim fanem Celinki:) bo Moniki nie ma na kilka dni w domu.
Monika ma fajnych, rozsądnych weterynarzy, których słucha.
Problem w tym ,że nie czuje potrzeby rozliczania się na forum. Czuje się egzaminowana, nie lubi tego.
Ja Monikę trochę już poznałam , jest fajna i bardzo kocha koty.

Powiem szczerze: mam dwa adoptowane koty i zarówno Neigh jak i Kasia z KŚ NIGDY nie nagabywały mnie o nie.
Neigh jest z oczywistych przyczyn na bieżąco, Kasia odwiedziła mnie niedawno po dwóch latach od adopcji Leuszka, była zachwycona jego nieziemską urodą i dała mu trochę Dużo do zjedzenia co on sobie baaardzo ceni:)
Jeśli miałabym wątpliwości i potrzebę ciągłego kontrolowania DS to bym zwyczajnie nie oddała tam kota.
Nie chciałabym robić nikomu piekła na ziemi bo wziął ode mnie zwierzę!

A już konieczności rozliczania się, wklejania wyników czy opisywania kota komuś , kto był przez krótki czas opiekunem tegoż kota- nie rozumiem zupełnie. To mi przypomina sytuację , gdzie matka nie może rozstać się z dzieckiem, które ma już swoją rodzinę, żonę, męża, dzieci. I zadręcza np. telefonami swoje dorosłe potomstwo nie dając chwili wytchnienia. Trzeba umieć powiedzieć sobie ,że zrobiłam wszystko co się dało- znalazłam DT, potem ten DT znalazł DS najlepszy możliwy.
I kot ma fajne - na tyle na ile się da- życie.
Dzięki mnie. Tu się moja rola kończy. Pomogłam na ile umiałam, mogłam itp.
tabo10 ( nie mogę rozpocząć tego zdania od "T" gdyż w sprawie "przekręcania nicków" interweniowała moderacja jak wiecie, co jest niezgodne z pisownią polską , za co Was Moje Drogie przepraszam) szukała DT dla kota- znalazła. DT był fajny, odpowiedzialny - znalazł DS. DS , któremu zaufał ów DT.
DS jest w kontakcie z DT, ma osobę - doświadczoną kocio i medycznie , która pomaga, ma najlepszego możliwego weterynarza.

Mam poczucie absurdu całej tej sytuacji.
Tego nagabywania, wymuszania kontaktu.

I przykre jest to ,że w ten sposób straszymy DS-y nie forumowe. Nie każdy z nich chce informować- ludzie są różni. Nie znaczy to ,że źli. RÓŻNI.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 18, 2014 22:17 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

Nadmienię ,że pisanie mojego nicka z małej litery uważam za brak szacunku.
Kotkins jestem.
Dla pytających: "Kotkinsu...?"
Dla zaprzyjaźnionych: "Kotkinsiu" :mrgreen:

Nejt (czy jak jej tam!) dałabym bana za sam wygląd . Oszczerczy i wyniosły ma. Jak nie ma za co-to za złe zamiary. Że się czai, podkrada, zaczepia i bije łapom. Przyjaźni się z jakimiś niepewnymi typami, włóczy po wątkach i w ogóle- jest to typ spod ciemnej gwiazdy ta Niegth.
I ja Wam Moje Drogie RADZĘ cobyście na ową Nejth UWAŻAŁY!!!!!

Do zapisania się na tym sławetnym forum jako "kotkins" doszło zdaję się przez przypadek:)
Nie ma jak tego zmienić, musi zostać.
Aczkolwiek- czuję się Kotkinsem.

Taki mały comming out...

I- EDYCJA!!!!! :mrgreen:
Będę edytowała .
Wolno mi.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 18, 2014 22:26 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

A ja właśnie odbyłam dłuuuuuuuugą rozmowę z Zosik - na temat hmm noo cóż trudno "sqrwieli" ( nie bluzgam!) tylko wskazuję sposoby czytania słowa "wiewiórka" w wersji angielskiej..........Jeden taki mi dziś nawiał.........ale dorwałam, spokojnie dorwałam. I w piątek pozbawie jajników.....bo w końcu hasło tygodnia "nigdy wiecej jajników " do mnie przemawia - cokolwiek by znaczyło:-)

Ale ad rem
- doszłyśmy z Zosik do wniosku że to wszystko ma jednak głębszy ( sic!) sens.
Bo taki James........to on byl 007 i to MIAŁO znaczenie. Gość był zaledwie wstrząśnięty........ Johnny Walker jest tylko 0,75...podobnie jak Chopin w wersji eksportowej.Niby nic........a jaka różnica......zmieszać mozna.
I to przemawia do facetów

A do kobiet.........jak cięzarna - to np. 10 w skali APGAR czyni różnice...........podobnie na strzelnicy......( że kobiety nie chodza? i TU się moje drogie mylicie..........)
rozmiarówka..........no nie mówicie, ze was nie rusza różnica między 36 a np 42.........
albo 68" versus np 71" nie?

TAK zostałam przekonana.......w moim zawodzie Shira3 nie równa się Shira5. Zwłaszcza na koniec roku:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro cze 18, 2014 22:29 Re: WSZYSTKIE KOTY JAMNIKA MELONA IX- nigdy więcej jajników!

Nie Kotkinisie nie! - każda edycja jest siła rzeczy podejrzana:-)
A gosć w krawacie jest z natury mniej awanturujący się
A każdy pijak to złodziej:)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 50 gości