Eee tego możliwe że coś nie wyszło albowiem pomyliłam proporcje

Mówię przecież że ja i kuchnia to nie najlepsze połączenie

Ale syn zeżarł i na chwilę obecną nie wykazuje objawów zatrucia pokarmowego znaczy będzie żył no chyba że dopadnie go coś w nocy
MB&Ofelia dzięcioł kowalik

Ładny taki, duży i dorodny

Określany przeze mnie mianem Lenina ze względu na czerwoną czapeczkę. Określeniem zaraziłam oczywiście całą rodzinę, albowiem szajba jest zaraźliwa wielce

Zastanawiam się, czy gdybym pod jabłonią wysypywała mu robaczki i on by wiedział że to ode mnie to czy by się oswoił? Lubię moje ogródkowe ptaszki wszystkie naraz i każdego z osobna

Szczególnym sentymentem daże jak wiadomo klapidupki straszliwie mnie rozczulają .... A co do ogródka chciałam co prawda w tym roku nieco odmienić wystrój ale chciałam to zrobić sama, miałam dosadzić białe klematisy i białe azalie a tu masz francowate białe gówno spadło z nieba i załatwiło sprawę za mnie

Nie lubię jak ktoś mnie wyręcza, to mój ogródek.
Tak między nami małżowin odbywa wędrówki po sklepach wszędzie gdzie się zatrzymuje w poszukiwaniu karmy dla kotów w atrakcyjnej cenie. Oraz żelu do srania dla kotków. Boję się co będzie w weekend jak będzie u siostry, jest szansa,że przeciągnie ją po całym Heilbronie wzdłuż i wszerz również w poszukiwaniu. Skrycie liczę na to,że jednak sklepy będą zamknięte, biedna Ala mogłaby nie wytrzymać wizyty swojego braciszka i na ten przykład go udusić
A zaprzyjaźniony ukraiński separatysta ze względu na rodzinny charakter zbliżających się świąt zanabył drogą kupna najnowszą powieść naszego ukochanego autora czyli Futu.re Dimitrija Głuchowskiego z zaleceniem wysłania dzieła na mój adres domowy ,żeby jak twierdzi - nie nudziło mi się przy malowaniu jajek

( co tak czy siak mnie bardzo cieszy bo ja akurat na tą książę czekałam dość długo). Których jako żywo malować nie będę bo ani Artem ani Brutus takowych nie posiadają,a szczerze wątpię czy mój syn w czasie tej operacji byłby spokojny i grzecznie poddawał się zabiegowi, pamiętam co było jak miał wietrzną ospę. Wtedy to dopiero miał pisanki ...
