Klakier, Bajka i... zima za oknem

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 08, 2012 6:40 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

dobry :kotek:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Śro lut 08, 2012 7:18 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Hejka z rana :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lut 08, 2012 7:53 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Dziś rano zerknęłam na termometr i zobaczyłam, że pokazuje tylko minus dwa. Poszłam do sklepu i wydawało mi się, że jest całkiem ciepło.
No cóż siła sugestii - po poworcie zerknęłam na termometr jeszcze raz - było minus dwanaście 8O

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 08, 2012 8:48 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Mi też się dziś rano wydawało, że jest całkiem ciepło, no, ale było, tylko dziewięć na minusie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lut 08, 2012 10:01 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze:Dziś rano zerknęłam na termometr i zobaczyłam, że pokazuje tylko minus dwa. Poszłam do sklepu i wydawało mi się, że jest całkiem ciepło.
No cóż siła sugestii - po poworcie zerknęłam na termometr jeszcze raz - było minus dwanaście 8O

Żadna różnica :wink: :ryk:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Śro lut 08, 2012 10:30 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

A u nas teraz jest -15 w słońcu, brr...

Głaski dla Klakierka i Bajeczki :kotek: :kotek:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lut 08, 2012 14:51 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Wszędzie zimno, fuj...
Moje koty tulą się do kaloryferów, a w domu 20 stopni. I jeszcze im mało.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 08, 2012 16:45 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Przypomnę się, bo mnie to męczy, a nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi:

Bazyliszkowa pisze:Tak się zastanawiam...
Jeżeli wirus panleukopenii może przetrwać w mieszkaniu pół roku, to jak długo ozdrowieniec po pp jest potencjalnym źródłem zarażenia? Też pół roku?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 08, 2012 19:04 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Wiosna już za 6 tygodni :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 08, 2012 19:30 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

MaryLux pisze:Wiosna już za 6 tygodni :)

A za 10,5 miesiąca Gwiazdka :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lut 08, 2012 19:51 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Leniwie mija czas...

Obrazek Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 08, 2012 19:53 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Niektórym to dobrze :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lut 08, 2012 21:20 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

MaryLux pisze:
Bazyliszkowa pisze:Po wczorajszym opatuleniu okien w mieszkaniu zrobiło się wyraźnie cieplej.

Bajkę roznosi energia, wszędzie jej pełno, porusza się z prędkością światła. Dziś otworzyłam okno w pokoju, żeby przewietrzyć i wygoniłam stamtąd koty, żeby nie zmarzły. Po chwili zorientowałam się, że nigdzie nie widzę Bajki. Gdzie była? Oczywiście w wietrzonym pokoju. Skąd się tam wzięła, nie mam pojęcia 8O

Jak to skąd? Z wykopalisk...

:ryk:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro lut 08, 2012 21:22 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze:Przypomnę się, bo mnie to męczy, a nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi:

Bazyliszkowa pisze:Tak się zastanawiam...
Jeżeli wirus panleukopenii może przetrwać w mieszkaniu pół roku, to jak długo ozdrowieniec po pp jest potencjalnym źródłem zarażenia? Też pół roku?

ja przynajmniej nie mam bladego pojęcia,ale wydaje mi się ,ze trochę dłużej
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro lut 08, 2012 21:24 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 33 gości