Nie taka straszna wtopa - pod ogon nie patrzyłaś!
Jak można bić kota? Proste - z buta, mopem, miotłą - wystarczy go nie lubić. @@ były własnością kobiety chorej psychicznie, więc nie próbuj rozumieć. Dla niej to było normalne.
Czemu japońskie? Bo koty wyglądają ciut dziwacznie (mieszańce diabliwiedzączegozczym) i kolor jest ich cechą dominującą w wyglądzie. Miyuki zwłaszcza - bieluteńka taka. Jeśli Miyuki została ochrzczona "po kolorze" to Hino, jako część tandemu też. I jakoś tak padło na japoński. Pierwotnie Hino miała na imię Luiza a Miyu Almette - nie podobało mi się szczególnie wołanie na kota jak na ser.

Jej i tak z resztą rybka - głucha jak pień.
Rudi cuuudny!
