Moja gromadka - Leoś chory, pcr na FELV znowu pozytywny...:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 28, 2009 20:31

Jak najmniej stresujących dni :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 29, 2009 20:11

Dziś był smutny dzień.
Odszedł Kot, który bardzo zapadł mi w serce, choć widziałam go tylko na fotkach. Cudowny, kochany kot, chory na białaczkę. Tomek był w stałym kontakcie z jego Opiekunką, przekazywaliśmy Jej interferon dla koteczka. Pan Niania dziś odszedł. Ta straszne choroba znowu uderzyła... Bardzo mi smutno, bardzo. Tyle kotów odeszło już na tą chorobę...


Musiałam to napisać.


Byliśmy z Guciem w klinice, teraz już nie będziemy jeździć, tylko Tomek będzie mu podawał zastrzyki. Gucio czuje się dobrze.

Jutro zabieramy na dt kolejnego staruszka. Wiem tylko, że jest w nieciekawym stanie, ale to się okaże jutro.

Jutro też zabieramy na dt (ale chyba tylko do poniedziałku) króliczka miniaturkę. Czarnego. Gdybyśmy go nie zabrali, jego los byłby marny. Więcej nawet pisac mi się nie chce, ludzie są straszni.
Jeśli ktoś chciałby się dokróliczyć, zachęcam.

Chyab pójdę spać. Mam trochę dość.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw kwi 30, 2009 6:39

Kurcze Anita, Tomku...
oby dziś był lepszy dzien :ok:

Biedny Niania [']
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw kwi 30, 2009 17:10

:( :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw kwi 30, 2009 20:02

anita5 pisze:Dziś był smutny dzień.
Odszedł Kot, który bardzo zapadł mi w serce, choć widziałam go tylko na fotkach. Cudowny, kochany kot, chory na białaczkę. Tomek był w stałym kontakcie z jego Opiekunką, przekazywaliśmy Jej interferon dla koteczka. Pan Niania dziś odszedł. Ta straszne choroba znowu uderzyła... Bardzo mi smutno, bardzo. Tyle kotów odeszło już na tą chorobę...


.....



:cry:



.....Jutro zabieramy na dt kolejnego staruszka. Wiem tylko, że jest w nieciekawym stanie, ale to się okaże jutro.




Biedne stare kotki...niechciane... :cry:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 01, 2009 10:03

Wczoraj nagle przestał działać net. Okazało się, że któryś kot przegryzł kabel...
Teraz z kolei nie działa fotosik i nie mogę wkleić fotki, a bardzo chcialabym pokazać Wam Andrzejka, naszego nowego tymczasa.
Zastanawiam się, czy założyć mu osobny wątek, ale kurcze, nie chcę tak mnożyć wątkow... Sama nie wiem. Kot jest w stanie fatalnym...
Wcale nie jest staruszkiem, ma 4-5 lat, ma 3 i pól zęba, z nosa leci mu od czasu do czasu krew, smarka, jest cały jakiś żółtawy - tzn futerko, jest chudy, biedny i straszliwie mi go żal.
Jego 'opiekunka' przyniosła go do uśpienia, bo... sika sąsiadom w ogrodzie. Przyniosla go do tej samej lecznicy, do ktorej przyniesiono Rufusa... Dobrze, że Andrzejek trafił na panią wet...
Ona musiała go odchlić, odrobaczyć, leczyć świerzb, wykastrować, leczyć kk i znaleźć mu dt. Dt wczoraj musiał wyjechać, więc Andrzejek trafił do nas.
Pani wet powiedziała, że dopiero teraz on zaczyna przypominać kota. Nawet sobie nie wyobrażam jak musiał wyglądać wcześniej. Podobno jego 'opiekunka' twierdziła, że bardzo o niego dbała...
Komentarz chyba zbędny.

Mamy też od wczorajszego wieczoru prześliczną królisię, po którą jechaliśmy wieczorem do Zabrza. Jest czarna, ma szare poduszeczki łapek, takie 'papućki' i bardzo mi żal, że nie mogę jej zatrzymać... Siusiu zrobiła do trocinek, jest prawdziwą damą. Za chwilę wieziemy ją do DS, gdzie do towarzystwa będzie miała świnkę, persika, pieska i kaczuszki mandarynki.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt maja 01, 2009 10:21

Biedny Andrzejek..
ale trafił do Waszego SPA, więc za kilka tygodni będzie jak młody bóg :ok:
Jestem tego pewna.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt maja 01, 2009 19:16

Andrzejek jest bardzo biedny...
Ale rano była koopa w kuwecie, i przed chwilą znowu.

On cały czas odpoczywa.

Wypił już 2 miseczki conva.


Królisia w domku, mam nadzieję, że będzie zadowoloną królisią.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt maja 01, 2009 19:24

Andrzejek jest w dobrych rękach :D :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt maja 01, 2009 19:45

Trzymam kciuki za kotusia...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt maja 01, 2009 19:52

Dzięki.
Jest słodki, taki, że od razu :1luvu:

Niestety dziś zdjęć nie zamieszczę, komp świruje...

Jadąc do domu po oddaniu królisi, wdepnęliśmy na wystawę kotów w Cieszynie. Był tylko jeden syjam! Ale za to jaki piękny...
Lucek na pewno jest syjamem trochę, ma podobnie mądry wyraz pyszczka i jest flegmatyczny i dostojny. O. :D
Kupiliśmy kotom kilka zabawek i piórka na patyczku, radochy było wiele.

Kurcze, po raz pierwszy od lat nie mamy karnetów na festiwal Kino na granicy, i nie widzieliśmy jeszcze ani jednego filmu... Po prostu nie ma kiedy... Może jutro się uda coś zobaczyc.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt maja 01, 2009 20:57

Aha, mam wieści od Zezolka, tego, co to pani, ktora go oddała, tak świrowała potem, kasę chciala itd. Otóż, Zezolek ma się wybornie, jego nowa pancia go kocha nad życie, a on ją, wszyscy zwariowali na punkcie kota, a jak państwo wychodą na dłużej z domu, to mu organizują kogoś z rodziny do towarzystwa... :D No żeby nie był taki sam.
Prawda, że są cudowne domki? :P
Zezolek podobno uwielbia kuchenne prace, zawsze pomaga w gotowaniu. 8)
I ponoć jest taki szczęsliwy, że biega jak szalony, tak bokiem, wariuje, skacze...

Jak to dobrze, że tam trafił. :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 02, 2009 9:39

Zezowate szczęście -jednym słowem :wink: :lol: Cudownie :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob maja 02, 2009 16:52

Założyłam jednak Andrzejkowi wątek, bo potrzebne są kciuki dla tego biedusia...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92650
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 02, 2009 16:57

Tajemnicza królisia, nasz jednonocny tymczasek... Obrazek

Dotka Obrazek Coraz piękniejsza...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 34 gości