Mruf, Sopo, Pesto - prosimy o zamknięcie wątku :-)

[Hannah12]

Ale śliczne cztery maluszki.
Dziewczyny powodzenia.
Czy maluszki jedzą samodzielnie?

[Mysza]

buraski cudaski
Głód, Zaraza, Wojna i Pomór były już u kordonii

może imiona bogów wojny?
Mars- rzymski
Ares- grecki
Maris- etruskowie
Odyn (Wodan)- norweski
Hou Yi- chiński
Net- celtycki
Jarowit - słowiański
Kumara- indyjski

choć może lepiej poszukać jakiś dobrych duszków?

[Tess 1610]

ale sliczne! będzie miała Mruf sie nad kim znęcać,oj będzie!

[smil]

może imiona bogów wojny?
Mars- rzymski
Ares- grecki
Maris- etruskowie
Odyn (Wodan)- norweski
Hou Yi- chiński
Net- celtycki
Jarowit - słowiański
Kumara- indyjski

Ne ne ne, Odyn to raczej bóg wszystkich bogów, patron mądrości, poezji i czarów
Z walecznych patronów staroskandynawskich to raczej Thor. Mógłby być jeszcze Tyr (ale ten to średnio dobrze wróży, bo jednoręki był ).

choć może lepiej poszukać jakiś dobrych duszków?

Może?

niestety, tu pamięć mnie zawodzi, przyszły mi do głowy tylko Oscar, Calineczka oraz krasnoludki - Koszałek i Opałek

[Ais]

Sopla pozbawiły męskosci, nie szkodzi, dwa nowe, świeże pełnowartościowe mikroSople sobie wzięły


A to małe biało bure wciśnięte głębiej w kontenerek -

[jopop]

Też uważam, że będzie się działo:)

Jeden dziabnął mnie - ten bury głębiej z transporterka
Drugi - Agneskę - ten bury płycej z transporterka
Trzeci - był syczącą książką (vide mój wątek o tymczasach) - nie wiem który czarny:)

No i któryś czarny oprychał moje koty starannie:) Tak, że bałam się je wpuścić do pokoju, bo jeszcze by te maluchy wylazły z klatki (oj, potrafią...) i podgryzy gardło moim?

[tanita]

Noc mineła nam spokojnie, żadna bestia nie wydostała się z lochów i gardła nam nie przegryzła .
Wyłapujemy towarzystow i urządzamy sesje miziankowe, na razie z marnymi afektami, no ale przecież to ich pierwszy dzień u nas.
Nasze koty strasznie zaintrygowane, urządziły sobie małą wartownie pod drzwiami od łazienki, strażnicy się zmieniają, ale dyżur trwa cały czas.
Urobek był w kuwecie, jedzenie znikneło, koty kiedy się do nich wchodzi robią się niewidzialne, ale poradzimy sobie, no nie?
Nad imionami pracuje Uschi, jutro bedziemy towarzystwo odrobaczać.

[Mysza]

o której będziecie u D?

[Uschi]

idziemy na 21.30

Imionka będą: Antek, Edek, Franek i Zenek. Od największego do najmniejszego, na samogłoskę bure, na spółgłoskę czarne

Bardzo dziękujemy za te superegzotyczne propozycje imion, na pewno się jeszcze keidyś przydadzą . Bogowie wojny tak jakby składali broń . Postaram się zagonić Tanitę do zrobienia im wątku (tym razem to całkowicie "jej" tymczasy, ona się będzie zajmować stroną formalną , umowami adopcyjnymi, wątkiem na Kociarni [bo ja nie mam forum w pracy] i takimi innymi ), a ja rzucę sie na zdjęcia.

Mam prośbę o pierwszą poradę - traktować je już Frontlinem, czy poczekać na ocenę D. jutro?

[Jana]

A bardzo chcecie mieć pchły na rezydentach?

[tanita]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2188980#2188980

[smil]

W wątku ziomalskim już byłam

Nasze koty strasznie zaintrygowane, urządziły sobie małą wartownie pod drzwiami od łazienki, strażnicy się zmieniają, ale dyżur trwa cały czas.

A jak relacje między Mruf i Sopo?

[Uschi]

Smil, dzięki za zainteresowanie Relacje między M i S jakieś takei jakby odrobinkę lepsze, ale to zmienne bywa. Poza tym Sop jest już momentami tak bardzo - zupełnie bez sensu i bez powodu - rozhisteryzowany, ze samo pojawienie się Mruf w jego polu widzenia wywołuje syki i kładzenie uszu po sobie
Staramy się spokojnie odwracać ich uwagę w takich chwilach, choc i nam czasem puszczają nerwy

Najciekawsze jest to, ze ani ja, ani Tanita nie zostałyśmy przez nikogo osyczane po wyjściu z łazienki - przesycone zapachem kociąt przecież. Nasze koty oglądają pod drzwiami, owszem, ale na zapach nie reagują

A Sopiś siedzi mi właśnie na kolanach i robi mruczando...

[sylvia1]

ależ sopel wam urósł...
i pesto a maluszki przecudne....

[czarna.wdowa]

cudne maluchy