Broszka & Company cz.4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 17, 2013 10:35 Re: Broszka & Company

Alienor pisze:Revontulet, w listopadzie do piwnicy (na zimne płytki części wspólnej, zasypane gruzem i z trutką na szczury kawałek dalej) podrzucono mi kociaka - 6 tygodni, opóźniony, nie jadł sam, nie załatwiał się sam. Tak płakał, że chyba na 4tym piętrze go słychać było. Zebrałam, odchuchałam, jak się grzyba pozbędziemy do końca to szczepimy i domku szukamy :ok: Tylko muszę pozyskać dobry aparat, bo nasz kaput niestety.

Ludzie są najbardziej okrutnym gatunkiem :twisted: . Za dobry domek dla malucha :ok: .
Znajoma moich rodziców kiedyś wróciła z wakacji nad morzem z kilkoma kociętami (nie pamiętam ile ich było) - znalazła je w śmietniku w zawiniętej torebce foliowej częściowo wypełnionej wodą :twisted: .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 17, 2013 10:41 Re: Broszka & Company

Broszeczko, też trzymam za dobry domek dla malucha...

Wydaje mi się dość prawdopodobne, że ktoś wam go podrzucił. Okoliczni mieszkańcy wiedzą pewnie, że macie sporo zwierząt i troszczycie się też o wychodzące...
Moi przyjaciele, którzy wyprowadzili się ładnych parę lat temu na wieś mają podobny "problem", ich mama też - ludzie im psy wrzucają przez bramę :roll: 8O
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 17, 2013 11:26 Re: Broszka & Company

Przedstawiam chłopczyka:
Obrazek
Obrazek
Spędziłam z nim godzinkę - słodziak i miziak z niego pierwsza klasa, zapakował się na kolana i bez przerwy ocierał się i przytulał rozdając buziaki i rozkosznie mrucząc ;)
Zrobił jedno sioo na podkład ale jak wstawiłam kuwetę to kolejne lądują do kuwety. Mam wrażenie że to domowy kociak tzn wydaje się że wie co to miski, legowisko, kuweta :? Ale jednocześnie jest dość brudny i zapchlony i był mocno zarobaczony więc może być wiejskim kotem co to mógł pomieszkiwać w domu ale wychodzącym...

Trochę trudno będzie mi go z tej naszej wiochy na końcu świata wyadoptować, szczególnie zimą kiedy są tak utrudnione warunki dojazdu. A przecież nie mogę trzymać malucha w izolacji przez kilka miesięcy... :?
Przejdę się po południu po sąsiadach, może jednak mieszkał gdzieś tu w okolicy.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw sty 17, 2013 12:14 Re: Broszka & Company

Ale dziubuś fajny :1luvu:
Nie masz ochoty na chlopaczka? :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 17, 2013 12:26 Re: Broszka & Company

Tym razem mam jakieś jaja z zooplusem :evil: :evil:
Spędzilam wczoraj bite dwie godziny robiąc zamówienie i na końcu chcialam dolożyć dwie premie za punkty, a tu dupa: przy wózeczku pojawia się czerwone kóleczko z krzyżykiem! Próbowalam ileś razy i za każdym razem to samo :roll: :evil:
No to postanowilam wyslać samo zamówienie i napisać do nich, żeby dolożyli mi te premie sami. Wyslalam wiadomość i wylączylam komputer i potem się polapalam, że nie dotarlo do mnie potwierdzenie zamówienia, ale nie chcialo mi się już go znowu wlączać. Dziś wlączam, a tu moje zamówienie ciągle "wisi". Przyciskam to i owo, próbuję, a na końcu pokazuje mi się informacja, że "wybrana forma platności (z 14 dniowym odroczeniem) nie istnieje w tym sklepie" 8O 8O 8O
A obok, w ramce stoi jak byk, że istnieje :?
Napisalam kolejną wiadomość z pytaniem o co biega. Czy ktoś mial taki przypadek?

A, przez to, że ostatnio nie przyslali mi papierowej faktury i przedświąteczne zamieszanie, spóźnilam się parę dni z platnością. Z drugiej strony, już mi się to raz przedtem zdarzylo i nic się nie dzialo.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 17, 2013 13:20 Re: Broszka & Company

Taki malec krówkowy z pieprzem.. :roll:
Wiem Broszka, że masz przechlapane, że to ..i tamto... , ale jak go oddasz -ewentualnie - komuś kto malucha na śnieg wypuścił, o ile nie wyrzucił?
Może znajdzie się jakiś dt forumowy, co się przez śnieg przekopie? No, na cuda trzeba czasem liczyć..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26117
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 17, 2013 13:34 Re: Broszka & Company

O! Krówka...
Ale Ci się tam dzieje... :roll:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 17, 2013 14:39 Re: Broszka & Company

felin pisze:Ale dziubuś fajny :1luvu:
Nie masz ochoty na chlopaczka? :wink:

Po odejściu za TM mojego ukochanego kocurka został w domu sam babiniec. Kiedy trochę się otrząsnęłam chciałam przygarnąć chłopca - wymarzonego rudzielca... Ale trafiła do nas ciężko chora Broszka i zaczęła się wielomiesięczna walka o jej życie. Potem nawet już miałam zaklepanych tu na forum dwóch malców - niestety przeszkodziła pp przyniesiona do naszego domu z kociakami od sąsiadki. Kociaki odeszły w ciągu doby a kwarantanna wykluczyła przyjazd chłopców. Potem seniorki się posypały zdrowotnie i teraz nie mogę ciężko chorych kotek będących jedną nogą za TM narażać na stres dokocenia... :(
Oczywiście że chciałabym zatrzymać chłopczyka - jest cudowny :love:
ale niestety nie mogę, naprawdę nie mogę... :(

morelowa pisze:, ale jak go oddasz -ewentualnie - komuś kto malucha na śnieg wypuścił, o ile nie wyrzucił?
No bym oddała - przecież na wsi to normalne że koty wychodzą. Kociak zna kuwetę, wie co to miska i że najwygodniej na kolanach, więc nie miał tak źle. Oczywiście pod warunkiem że sam poszedł na wędrówkę a nie został wywieziony i wyrzucony. Myślę że miał też rodzeństwo bo strasznie płacze jak go zostawiam samego...
Niestety tak jak się spodziewałam nie jest od żadnego z sąsiadów do których dotarłam. Na dalsze wyprawy piechotą nie dam rady, zresztą mało prawdopodobne żeby malec się przebijał przez te śniegi :|

hanelka pisze:O! Krówka...
Ale Ci się tam dzieje... :roll:

Nieopatrznie noworocznie wyraziłam obawę że maleje nam stado kotów wolnożyjących i niedługo nie będzie kogo dokarmiać :roll: No to dla odmiany los dokocił mnie na siłę białaczkową kotką i teraz tym malcem Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw sty 17, 2013 14:45 Re: Broszka & Company

felin pisze:Tym razem mam jakieś jaja z zooplusem :evil: :evil:
Spędzilam wczoraj bite dwie godziny robiąc zamówienie i na końcu chcialam dolożyć dwie premie za punkty, a tu dupa: przy wózeczku pojawia się czerwone kóleczko z krzyżykiem! Próbowalam ileś razy i za każdym razem to samo :roll: :evil:
No to postanowilam wyslać samo zamówienie i napisać do nich, żeby dolożyli mi te premie sami. Wyslalam wiadomość i wylączylam komputer i potem się polapalam, że nie dotarlo do mnie potwierdzenie zamówienia, ale nie chcialo mi się już go znowu wlączać. Dziś wlączam, a tu moje zamówienie ciągle "wisi". Przyciskam to i owo, próbuję, a na końcu pokazuje mi się informacja, że "wybrana forma platności (z 14 dniowym odroczeniem) nie istnieje w tym sklepie" 8O 8O 8O
A obok, w ramce stoi jak byk, że istnieje :?
Napisalam kolejną wiadomość z pytaniem o co biega. Czy ktoś mial taki przypadek?

A, przez to, że ostatnio nie przyslali mi papierowej faktury i przedświąteczne zamieszanie, spóźnilam się parę dni z platnością. Z drugiej strony, już mi się to raz przedtem zdarzylo i nic się nie dzialo.

Zawsze płacę przelewem więc nie wiem nic o odroczonej płatności, ale z gratisami też tak miałam - raz mi dołożyli na prośbę mailem a raz odpisali że gratis wyszedł i nie ma.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw sty 17, 2013 15:01 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Zawsze płacę przelewem więc nie wiem nic o odroczonej płatności, ale z gratisami też tak miałam - raz mi dołożyli na prośbę mailem a raz odpisali że gratis wyszedł i nie ma.

A ja na razie nic nie wiem o niczym :wink: Na maile nie odpowiedzieli, tylko na wątku zooplusowym ktoś pisze, że blokują tą opcję platności do chwili zaksięgowania poprzedniej. Tyle, że moja - fakt, kilka dni opóźniona - zostala zaplacona jeszcze chyba przed Sylwestrem. Czyżby w pko tyle czasu trwalo księgowanie? 8O 8O

Chlopczyk by Ci się przydal - jeszcze do tego taki mruczący i nakolankowy :P
Może te Twoje baby się nie obrażą :wink:

edit: Ja też rudego chcialam wyadoptować - nawet mial ogloszenia - i finalnie zostal u mnie :)

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 17, 2013 15:04 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Przedstawiam chłopczyka:
Obrazek

Śliczny chłopak :1luvu: Jak dla mnie to pingwinek :mrgreen:
felin pisze:Tym razem mam jakieś jaja z zooplusem :evil: :evil:

A ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona zoo+. We wtorek wieczorem (ok.21.00) robiłam zamówienie, a już w środę paczka była u kuriera (płaciłam przelewem).
Tylko teraz nie wiem, gdzie jest, bo na stronie GLS paczka jeszcze nie jest zarejestrowana :roll: .
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 17, 2013 15:44 Re: Broszka & Company

Chłopiec faktycznie ma dużo czarnego ale to jednak krówek. I tak patrzę na Twój podpis że z pysia to taki trochę Maurycowaty :P
No nic, zobaczymy jak to będzie :roll: Na razie chłopak ma kwarantannę, potem zobaczymy, ale już mnie serce boli że miałabym go oddać :| Nie nadaję się na dt :(
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw sty 17, 2013 15:58 Re: Broszka & Company

Revontulet pisze:A ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona zoo+. We wtorek wieczorem (ok.21.00) robiłam zamówienie, a już w środę paczka była u kuriera (płaciłam przelewem).
Tylko teraz nie wiem, gdzie jest, bo na stronie GLS paczka jeszcze nie jest zarejestrowana :roll: .

Jak do tej pory zastrzeżenia miewalam glównie do gls. Ze dwa razy paczka byla też koszmarnie zapakowana u zawartość uszkodzona, ale reklamacje uznali.
Tym razem jakieś jaja. Ciekawe kiedy się sprawa wyjaśni.
A na kociej pólce pustki :evil:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 17, 2013 16:00 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Chłopiec faktycznie ma dużo czarnego ale to jednak krówek. I tak patrzę na Twój podpis że z pysia to taki trochę Maurycowaty :P
No nic, zobaczymy jak to będzie :roll: Na razie chłopak ma kwarantannę, potem zobaczymy, ale już mnie serce boli że miałabym go oddać :| Nie nadaję się na dt :(



Nie jesteś sama - mi też bylo szkoda Okruszka oddawać :D

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 17, 2013 16:15 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Na razie chłopak ma kwarantannę, potem zobaczymy, ale już mnie serce boli że miałabym go oddać :| Nie nadaję się na dt :(
Ja też się nie nadaję. Zawsze czuję się jak jakiś Kain podły - kot zaufał, zaprzyjaźnił się, a ja go precz jakimś obcym wydaję... odchorowuję to zawsze... :(

Póki nie zdecydujesz, co z nim dalej, zrób mu testy. Tak na wszelki wypadek...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 191 gości