cudne te Wasze wszystkie kotusie ( z czego aż dwie "nasze"

)
Jak przywiozłam Misię to Buba wydawała mi się taka wielka i niedostępna z wysokości swojej szafy-a teraz-jedno z dwojga-albo schudła albo Misia urosła

-raczej to drugie
i tak mi fajnie wiedzieć że są takie szczęśliwe i mają swoje własne życie, swoich przyjaciół...
kurcze-ja jestem chyba raczej nie do końca normalna-no bo jak można wciąż kochać ze 150 kotów na raz i w dodatku wszystkie równie mocno
