Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 27, 2011 19:05 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Aniado!!
Stanowczo domagam się :WIĘCEJ O JOŻU!!!
Może być z kanapy, z samego jej wnętrza.

Z tym dekupażem to ja się noszę od jakiegoś roku.Oglądam na Allegro,podczytuję.
Lubię takie manualne,wiadomo...robiłabym w życiu coś innego gdybym nie lubiła:)
Tylko te ceny...podobno w Poznaniu jest taki sklep...sprawdze w długi wekend.

Dziś miałam pacjenta o nazwisku Persiak:))))
Miły,łysy starszy pan:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 27, 2011 19:33 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

kotkins pisze: Dziś miałam pacjenta o nazwisku Persiak:))))
Miły,łysy starszy pan:)


Jak łysy to nierasowy. :mrgreen:

Kotkinsie, ale o co Tobie idzie z tym decupagem?? Chcesz mieć coś wymalowanego tą techniką? Czy chcesz sama się nauczyć????

Oooo, doczytałam. Chcesz się sama nauczyć. Zatem - nie jest to na początku takie drogie. Wystarczą serwetki, kawałek drewna (butelki, ceramika), farby akrylowe i klej wikol (ok. 8 zł).

Dużo gorzej, gdy się wciągniesz. Wtedy kasa leci wartkim strumieniem. Ja w tym miesiącu zaszalałam, a i tak brak mi farb (teraz chcę w wielu kolorach) i dwuskładnikowego medium (inaczej: lakieru, cracka). :roll:

Wczoraj powstały dwie pracki:

Pudełeczko na bierki, które zamówił sobie brat i jego dziewczyna:

Obrazek

I wieszaczki kuchenne:

Obrazek

Obie rzeczy niepolakierowane. Zaraz się za nie zabieram.
Nie "malowałam" dwa tygodnie i - słowo daję - gdy wczoraj poczułam zapach farby, to aż mi się ciepło i spokojnie zrobiło. Uzależnienie?? ;)
Aniada
 

Post » Czw paź 27, 2011 19:48 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

zacznij się martwić, gdy zaczną się wizje macek wychodzących z szuflad tudzież różowych mamutów wirujących w piruecie pod lampą ;>
KotkaWodna
 

Post » Czw paź 27, 2011 19:52 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

KotkaWodna pisze:zacznij się martwić, gdy zaczną się wizje macek wychodzących z szuflad tudzież różowych mamutów wirujących w piruecie pod lampą ;>


Eeee, na razie widzę tylko różowe kwitnące fiołki... I nie wiem - sen to, czy jawa, bo NIGDY mi fioły nie kwitły, a już na bank nie na przełomie października i listopada... :? :? :?
Ostatnio edytowano Pt paź 28, 2011 6:11 przez Aniada, łącznie edytowano 1 raz
Aniada
 

Post » Czw paź 27, 2011 19:54 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

[scenicznym szeptem]
zaczyna się....
KotkaWodna
 

Post » Czw paź 27, 2011 22:02 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Ja też tak chcę!!!

Zwłaszcza te wiewiórki łapią za serducho!!!

I wiem ,że musze poczekać trochę- na razie poza podwójnym podatkiem w listopadze(błeee!!!)
Bo ja chcę żeby mi pekało...pekanie zwaszcza fajne jest.

A teraz każdy wolny grosik dam Neigh na leczenie Bono.Bo go znam osobiście.Bo znam osobiście Neigh.Bo...tak trzeba poprostu.

Ale zrobię zakupy.
Niewielkie:)

I- wreszcie wypróbuję i zrobię te podkładki.
Maniakalny,obsesyjny i perwersyjny ze mnie typ.

I kiedyś zapisze się na taniec brzucha.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 27, 2011 22:32 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Bardzo słusznie z tym tańcem!

Pękanie jest najfajniejsze i - kurczę - trudne. Trzeba cieniutko nakładać farbę i w dodatku jednym pociągnięciem, żeby absolutnie nie poprawiać, bo się zamaże i "zważy". Ja tam wciąż nie jestem zadowolona z tych pękań. Najładniejsze (moim zdaniem) wyszły na pudełku z kominiarzami. Niektóre obrazki natomiast pochowałam sama przed sobą i na wieki skryłam przed opinią ludzkości, tak kiepsko wyszły.
Aniada
 

Post » Czw paź 27, 2011 22:47 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

...no i tego sie boję...
Że wydam sporo i nic nie wyjdzie...

To ja się rozkręcę:

Kiedyś kupię basseta.
Pojadę do Indii (boję się ale chcę)
I kupię sobie Alfę Romeo (sa śliczne)

A tak serio to jak mój syn dorośnie i mąż się mną znudzi(!) to zostanę lekarzem bez grznic.
Piękna dojrzałość to by była
.
Tylko co ze zwierzyną?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 28, 2011 6:06 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

kotkins pisze: ...no i tego sie boję...
Że wydam sporo i nic nie wyjdzie...


Czemu ma nie wyjść? Wyjdzie. Ja jestem całkowity plastyczny antytalent, a znajdą się ze 3 osoby, którym moje łobrazecki się podobają.


kotkins pisze:Kiedyś kupię basseta.


Oooo!! JA TEŻ!!! Dla małża!

kotkins pisze:A tak serio to jak mój syn dorośnie i mąż się mną znudzi(!) to zostanę lekarzem bez grznic.
Piękna dojrzałość to by była


A przestańże! Literatura zna już takie przypadki. Niejaki Judym, Rieux, itp. Nudni goście... (zieeeew!).
Aniada
 

Post » Pt paź 28, 2011 7:53 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

ech,to jest przygoda a nie poświęcenie:)
Ale nie mam co liczyć na nią: mój Młody jest typem "omamusiałym" i pewnie będzie się prawdziwym "bamboccione" z mamcią do 40-stki:)
Oczywiście liczę ,że mnie jednak opuści("ale po co"pytają teraz młodzi ludzie...)
A bassety są truuudne...mam sąsiada basseta.Często "na gigancie" ,nawet jak robimy grilla to przychodzi nieproszony.Wchodzi do ogrodu,uwala się pod stołem i imprezuje z nami:)
Mel go lubi ale nie rozumie: żeby pies nie biegał za piłką?Łączy ich tylko wspólne żebractwo okołostołowe.
Na dodatek basio nosi swojskie imię Edward (zwany EDĄ).

Podobno zimą robi kupki na wycieraczkę w swoim domu- za zimno na włóczęgi...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 28, 2011 9:25 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

Basseta kcecie?
Basset wrogiem publicznym numer 1 jest! To opinia Bronusia.

Mamy tu w sąsiedztwie jednego. Jak wychodzę z Broniem od progu wołam gromko "dzień dobry", żeby Pan od basseta mnie słyszał. I odwrotnie, pan wychodzi, jak mnie widzi, od razu pada gromkie "dzień dobry" z szerokim uśmiechem. Każde z nas wtedy grzecznie zapina swojego pupila na smyczkę i ci, co byli wcześniej "na polu" wracają do domu lub idą za blok. :lol: Dwóch królów na jednym podwórzu się nie zgodzi. Konfrontacja to od razu bójka. Taka to nasza historia z bassetem. Wcześniej bywało, że basset podchodził podstępem pod nasz balkon i szczekał. Bronio chował się wtedy pod łóżko i wcale mu się nie dziwię, bo basset jest posiadaczem dźwięcznego barytonu. :mrgreen: Teraz słyszę tylko: Wiking, nie strasz kota. :lol:
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 28, 2011 10:25 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

Koty są żeby je straszyć i nosić w zębach
Melon jamnik


...a bassety to byty niezależne...i wielcy uciekinierzy.Typ trampów.
I są piękne!!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 28, 2011 18:06 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

Mogę pospamować? Zagłosujcie, proszę: KrakVet październik -GŁOSUJEMY na PKDT z Trójmiasta!
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42034
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt paź 28, 2011 18:55 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - 2 lata z Polcią, 3 z Misiem!

Aniada pisze:
Hańka pisze:A gdzie odpowiedź na pytanko, hę? Bo ja sie tak nie bawię, żeby tu już miało fotek nie być :placz:


Oj, Hania, bierz przykład z Fiszki - założyła kobita okulary i od razu dojrzała, co piszą. Fotka jest - duża, na str. 88 i będą następne.

Misiulka nie oddałabym za nic na świecie, chociaż - jak wspominałam - wczoraj po raz pierwszy w życiu podniosłam na niego głos. Miś bowiem tkwi od pewnego czasu w przekonaniu (w zasadzie - słusznym), że jest najukochańszym i nietykalnym pieszczoszkiem, posiadającym dożywotni immunitet i po kres jego dni nie dosięgnie go żaden stres, gdyż jest plaskatym bóstwem na cokole. Rozpieściłam go do tego stopnia, że gdy obok niego przejdę i nie zagadam, nie pogłaszczę i nie zaświergolę, to Miś jest autentycznie zadziwiony.
No i wczoraj Polcia przywaliła Czesiowi, co mi podniosło ciśnienie. Kocurek się zasmucił, a Miś - widząc, że Cześ się nie broni i Polce wybryk uchodzi na sucho... dołożył mu z drugiej strony!! Bo jest rozpieszczoną wredotką. Zachowuje się jak złośliwy przedszkolak!
Jak nie huknę na plaskatego! Aż se przysiadł zadziwiony! Przytuliłam Czesia, objechałam Polę, nagadałam Misiowi i oto świat persika zadrżał w posadach. Na... na... na NIEGO!??! na cukierka nakrzyczałam! ja... ja... ja...kt...o!? On, niewiniątko, przytulasek maciupeńki zebrał opiernicz?! No być nie może!!!! To jest koniec wszystkiego, krach, apokalipsa! Żeby on, on - dudulek, rozkoszniaczek - został okrzyczany?! Widział kto coś takiego?!
Mówię Wam - komedia. Natuptał się potem wokół mnie, że głowa mała. Bo go nie głaskałam. Bo nie brałam na rączki. Bo nie świergoliłam. W oczy mi zaglądał. Ósemki wokół nóg wywijał. Słowem: dramacik i tragedyjka.

fiszka13 pisze: I taka mnie refleksja naszła - kiedy mnie dobrowolnie nikt kota nie daje. Ciekawe czemu :mrgreen: :mrgreen:


Dzie
Aamms???



A jestem.. doczytałam.. :lol:
Fiszka, jakiego Ci kota podesłać?
poproszę wymagania - kolor, długość futra, stopień plaskatości..

Jak mawiał mój znajomy - rzeczy niemożliwe załatwiam natychmiast na cuda trzeba trochę poczekać.. albo udać się do najbliższej parafii.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt paź 28, 2011 19:10 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

Aamas a co masz "na skaldzie" w tej chwili??? :mrgreen:
Ja mialam do czwartku jamnika, ateraz kroi mi się terier ,podobno mały.Ale jest szansa,że pójdzie nie do mnie ale do przyjaciolki co hoduje austarlijczyki.


Fiszko, a jakby tek Broniowi kolegę,takiego poszczepionego albo też z obciążeniem???
Może by przestał miaukolić i się zajął czyms końsztuktffnym??

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości