Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.8

Ciężki dzisiaj dzień.

Nic mi się nie chce i najchętniej poszłabym spać :twisted:

I tak wolę pracować po południu niż zrywać się rano.

Ewa L. pisze:Ciężki dzisiaj dzień.
Nic mi się nie chce i najchętniej poszłabym spać
I tak wolę pracować po południu niż zrywać się rano.

No wlaśnie widzialam ,że puźno wrócilaś.
Ty teraz lepiej wypoczywaj a my zajmiemy się wątkiem.
Chociaż tak zaraz muszę iść a o tej porze raczej nie ma zawiele osób dostępnych.
Więc wieczorem pewnie będziemy pisać :ok:

I jakoś się doiągnie do 100 :ryk:

Marcyśka pisze:
Ewa L. pisze:Ciężki dzisiaj dzień.
Nic mi się nie chce i najchętniej poszłabym spać
I tak wolę pracować po południu niż zrywać się rano.

No wlaśnie widzialam ,że puźno wrócilaś.
Ty teraz lepiej wypoczywaj a my zajmiemy się wątkiem.
Chociaż tak zaraz muszę iść a o tej porze raczej nie ma zawiele osób dostępnych.
Więc wieczorem pewnie będziemy pisać I jakoś się doiągnie do 100

W końcu zostało jeszcze niecałe 9 stron :ryk:

Późno wracam bo pracuję do 21.30 i zanim dojadę do domu jest prawie 23 :mrgreen:

witaj Ewciu w ten słoneczny dzień :1luvu:

musiałam doczytać twój watek, bo trochę przybyło od wczoraj

Tak tyci tyci - tylko to co wam odpowiedziałam jak wróciłam do domu. :mrgreen:

Mirusiu!
Właśnie podziwiałam twoje poduszki i wydały mi się nieco znajome :roll:

Okazuje się że mam takie same oczywiście też od Halinki. :mrgreen:

Dostałam je za zdobycie tytułu Miss Kwietnia przez Zuzię.

a teraz zaraz do pracy :cry:

aż sie nie chce o tym myśleć :evil:

Ewa L. pisze:Mirusiu!
Właśnie podziwiałam twoje poduszki i wydały mi się nieco znajome
Okazuje się że mam takie same oczywiście też od Halinki.
Dostałam je za zdobycie tytułu Miss Kwietnia przez Zuzię.

ale moje chyba trochę inne

mir.ka pisze:a teraz zaraz do pracy

aż sie nie chce o tym myśleć

Nawet nie wiesz jak bardzo się nie chce :evil:

Jest taka nowa dziewczyna - pracuje tylko do końca miesiąca i odchodzi.
Miałyśmy na magazynie dostawę piwa - kilkadziesiąt zgrzewek i kilkanaście skrzynek.Poprosiłam ją aby zrobiła porządek w korytarzu gdzie stoją piwa i po przyciągała to z magazynu. Jak zobaczyłam jak ona to robi i w jakim tempie to myślałam że tygodnia braknie żeby się z tym uwinęła.
Wyszło na to że to ja ogarnęłam się z piwem a ona stała na kasie. :evil:

Ewa L. pisze:
mir.ka pisze:a teraz zaraz do pracy

aż sie nie chce o tym myśleć

Nawet nie wiesz jak bardzo się nie chce
Jest taka nowa dziewczyna - pracuje tylko do końca miesiąca i odchodzi.
Miałyśmy na magazynie dostawę piwa - kilkadziesiąt zgrzewek i kilkanaście skrzynek.Poprosiłam ją aby zrobiła porządek w korytarzu gdzie stoją piwa i po przyciągała to z magazynu. Jak zobaczyłam jak ona to robi i w jakim tempie to myślałam że tygodnia braknie żeby się z tym uwinęła.
Wyszło na to że to ja ogarnęłam się z piwem a ona stała na kasie.

czyli zrobiłaś za nią robotę? trzeba mieć zdrowie, żeby pracować w dużych sklepach

Na to wyszło - bo jak widziałam jak się za to zabiera to coś mi się robiło w środku :evil:

I tak oto moje ciśnienie rośnie :evil:

Ewa L. pisze:Na to wyszło - bo jak widziałam jak się za to zabiera to coś mi się robiło w środku
I tak oto moje ciśnienie rośnie

wiele jest osób, które w ten sposób wykorzystują innych, udają ,że nie umieją i czekaja aż ktoś inny za nich zrobi :twisted:

Ja bardzo lubię robić to co robię ale jeszcze trzeba mieć z kim pracować żeby praca dawała satysfakcję.

mir.ka pisze:
Ewa L. pisze:Na to wyszło - bo jak widziałam jak się za to zabiera to coś mi się robiło w środku
I tak oto moje ciśnienie rośnie

wiele jest osób, które w ten sposób wykorzystują innych, udają ,że nie umieją i czekaja aż ktoś inny za nich zrobi

Wierz mi że trzeciego dnia pracy tam miałam wczoraj ochotę rzucić fartuch i iść do domu.
Jak to mówi moja koleżanka - ręce i cycki opadają :evil:

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.8

Kto przegląda forum