Moderator: Estraven
kamari pisze:Próbuję się inteligentnie doczytać, ale mi nie idzie, więc zapytam wprost: nie można tych granulek upchnąć do jednej kapsułki z Covalzinem, umazać całości w tranie i zapodać za jednym zamachem?
casica pisze:kamari pisze:Próbuję się inteligentnie doczytać, ale mi nie idzie, więc zapytam wprost: nie można tych granulek upchnąć do jednej kapsułki z Covalzinem, umazać całości w tranie i zapodać za jednym zamachem?
Te granulki to covalzin właśnie![]()
Więc można upchnąć je w kapsułce o ile ktoś nie może (z różnych względów) podawać do pysia strzykawką.
Zrobiłam zdjęcia tego specyfiku, ale niestety po wzięciu udziału w proteście przeciwko podpisaniu ACTA, moje zdjęcia są ocenzurowane. Więc chyba nie ma sensu wstawiać ich tutajI co z tym zrobić?
casica pisze:Slonko_Łódź pisze:Chociaż mieszanie z laktulozą przy zatruciu było zaleceniem weta (żeby nie było)- czyli to się widocznie nie "znosi".
O ewentualne mieszanie z laktulozą pytałam, bo zaparcie może byc skutkiem ubocznym stosowania leku. Takiej mieszanki mój wet chcialby jednak uniknąć. Tym bardziej, że wchodziłoby w grę stosowanie stałe, nie okazjonalne.
casica pisze:- wykopanie dołu, no tak, na to nawet mam papiery; ale chyba raczej w ramach podziękowań to się kiepsko komponuje![]()
Slonko_Łódź pisze:Nie kwestionuję oczywiście tego co mówi wet (bo pewnie chodziło o coś innego) ale lactuloza jest przeznaczona do stałego, długotrwałego podawania. To chyba jedyny specyfik, który znam o takiej właściwości. Chemicznie to dwucukier i zgodnie z informacją z ulotki- nie wywiera żadnego wpływu na organizm przy stałym podawaniuJa chce/muszę w to wierzyć bo okresowo faszeruje lactulozą Krokera (tego co nie czuje zwieraczy- ma problemy z perystaltyką i co jakiś czas się zatyka na amen).
kamari pisze: Nie rozumiem co z tym węglem, a mogę się dowiedzieć i to nie u weta, a znacznie lepiej.
casica pisze:jednak piszę chaotycznie![]()
kamari pisze:Wiesz co Kasiu, napisz to w jednym poście razem. Nie rozumiem co z tym węglem, a mogę się dowiedzieć i to nie u weta, a znacznie lepiej. Węgiel oczyszcza z toksyn, filtruje zanieczyszczenia, dlatego uzywamy go przy biegunkach. Dlaczego musisz podawać jednemu kotu coś na biegunkę i na sraczkę? Ma aż tak rozregulowane jelitka? Węgiel zatwardzeń nie spowoduje, jest tylko filtrem. Mogę to rozpisac nawet chemicznie i naukowo, ale można go żreć garścmi i latami i nic złego się nie będzie działo.
kamari pisze:To pójdę spać z ulgą i miłą świadomością, że tym razem nie ja panikuję na zapas
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 555 gości