Kreska i Jeżyk - mały update... zdjęcia str. 91.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 30, 2006 18:15

agacior_ek pisze:czuje, że to wszystko skończy się we wtorek na Białobrzeskiej.. tylko nie chce mi się wierzyć, żeby w Warszawie była tylko jedna lecznica, w której pracuja weci godni zaufania, dociekliwi i kompetentni..jesli tak jest, to jest to smutne!


A co maja powiedziec ci, ktorzy jezdza z Gdanska do Tczewa? Faktycznie jest to smutne, ze tak strasznie trudno o weta godnego zaufania - ale trzeba sie cieszyc z tego, ze wogole sie ma namiary na takiego - trzymam kciuki za zdrowko Jeza :) Bedzie dobrze, zobaczysz!

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie kwi 30, 2006 18:44

No to umówiłam się na wtorek rano z tata i jedziemy na Białobrzeską.
Jak myślicie, czy do wtorku dać Jeżowi antybiotyk na własną rękę???
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 30, 2006 19:41

zdecydowanie nie powinnas podawac antybiotyku na wlasna reke
czy masz grafik na dni majowe?
bo podejrzewam, ze lecznica moze pracowac inaczej w dni wolne...

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Nie kwi 30, 2006 21:11

no i się poplątało, bo przypomniałam sobie, ze we wtorek rano jadę do mojej "pracy". Więc będę pewnie kombinowała po południu autobusem.. :evil:
na stronce jest informacja, że lecznica pracuje inaczej jutro i w środę.. od 10 do 16.
zadzwonię jeszcze jutro, czy przyjmuje dr Blanc.
Wróciłam przed chwilą z kościoła. Jeżyka nos czysty...
koty musiały się nieźle ganiac, jak nikogo nie było, bo w kuchni znalazłam deszcz chrupek, który nie spadł z nieba, ale został wysypany z miseczki..
no i kto to teraz posprząta?? przeciez koty arystokraci z ziemi nie jedzą :lol:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 01, 2006 10:12

Jak dzis Jezyk? no i jak Twoje samopoczucie Agaciorku?
Mam nadzieje ze w obydwu przypadkach duzo lepsze niz wczoraj :)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 01, 2006 10:16

Wlasnie, czekamy na informacje :)
I prosze wyglaskac Jeza od zakochanej cioci i od wielbicielki - Lavisi :wink:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon maja 01, 2006 10:17

Te koty to normalnie żarty sobie ze mnie stroją... Rano się budzę - jeżowy nos - czysty. Jeż kicha na sucho... wygląda znacznie lepiej. Rano oczywiście były dwukocie gonitwy, potem obfite śniadanie. TEraz trzeba jedznie odespać, a jak..
ja bym mimo wszystko jutro na Białobrzeską pojechała, ale mój transport narzeka, że zdrowych kotów do lekarza nie wozi.. muszę coś wykombinować, żeby jednak się uprzeć i pojechać!
no i własnie zamierzam nabyć jakąś obcinaczkę do pazurów, bo Kreska zadrapała Jeżowi pysio.. i nie mogę się zdecydować (jak to ja :lol: )
Ktoś używa czegoś takiego? :http://animalia.pl/produkt.php?kat=44&id=4952
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 01, 2006 10:22

Czesc Jezu, tu Lavisia - ostatnio mialam wiele wrazen - przeprowadzilismy sie do nowego mieszkania, ale nie zapomnialam o Tobie... zycze Ci duzo zdrowka - zobacz jak sie umiem wspinac pod sufit ;)

http://upload.miau.pl/1/63695.jpg

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon maja 01, 2006 10:25

piegusek pisze:Wlasnie, czekamy na informacje :)
I prosze wyglaskac Jeza od zakochanej cioci i od wielbicielki - Lavisi :wink:


Cześć Lavi, mówię ci, ale numer wczoraj wyciąłem tym Dużym... Agacie to nawet wczoraj woda z oczu ciekła, jak przy mnie leżała i mnie głaskała.. a ja robiłem takie oczka biednego, chorego kotka.. a oni mnie głaskali i mówili że mam zostać i się nie wygłupiać.. zostać, to zostanę, bo niby gdzie mam iść, ale powygłupiać to ja się lubię!!! :twisted:
Dziś trochę już im tych żartów darowałem, bo wyczytałem tu, że jakiś zamach na mnie szykują i do jakiejś pani gdzieś na Łochotę chcą mnie wieźć. Już nawet posiłki w postaci tego pana, co mnie od Eve przywiózł mieli ściągać... taki guupi to ja nie jestem, żeby sobie żartami nieszczęścia na głowę sprowadzac.. więc dziś się już nie wygłupiam i nie kicham..
mam jednak nadzieję, że mimo to jestem wciąż bardzo pociągający!
Dobra Lavi, idę spać.. tobie też nie przeszkadzam, bo pewnie też chrapiesz po śniadaniu!
ciao!
Jeż
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 01, 2006 10:26

agacior_ek pisze:no i własnie zamierzam nabyć jakąś obcinaczkę do pazurów, bo Kreska zadrapała Jeżowi pysio.. i nie mogę się zdecydować (jak to ja :lol: )
Ktoś używa czegoś takiego? :http://animalia.pl/produkt.php?kat=44&id=4952


Ja wogole nie obcinam dziewczynom pazurkow, ladnie sobie piluja na drapakach ;)

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon maja 01, 2006 10:34

my się jeszcze nie dorobiliśmy drapaka. Narazie koty drapią wiklinowe kosze, które stoją w przedpokoju i jest ok.
Problem z pazurami jest taki, że JEż ma niesamowicie grube pazury, którymi drapie nawet niechcący jak zeskakuje z kolan, albo się bawi. Takich pazurów to jeszcze u kota nie widziałam. On musi mniec obcięte, bo nam wszystkim żyły pootwiera.
Kresce zasadniczo nie obcinałam, bo ona pięknie nauczyła się chować pazury w kontakcie z człowiekiem. Ale teraz drapnęła Jeza w chory nos. Trochę mu ta ranka spuchła i sie boję o niego.
I tak musze kupić obcinak dla niego, bo jak mówię, jemu to obowiązkowo trzeba robić manicure!

Lavisiu, twoje wyczyny na rurze, to już wczoraj widziałem.. jesteś niesamowicie sprytna.. szkoda, że ja tak nie umiem :oops:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 01, 2006 10:43

Kreska no przesadzilas z tym ostrzeniem pazurkow na Jezowym nosie :twisted: co prawda Biznes ostatnio ostrzyl swoje na moim uchu :x a manicure mielismy obydwaj :twisted:
Chociaz powiem Wam ze to nie jest takie straszne :)

OT: Przestaly mi przychodzic mailemp owiadomienia o nowych postach w sledzonych przeze mnie watkach :( pomozcie
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 01, 2006 10:48

wiecie, tak przeglądam teraz forum i widzę, że oprócz wysypu maluchów szykuje się wysyp urodzin. Kreska ma dużo równolatków.. jakoś tak teraz ona też kończy 2 lata... tak jak Burdysek i Karmelek!! :)
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 01, 2006 10:49

agacior_ek pisze:my się jeszcze nie dorobiliśmy drapaka. Narazie koty drapią wiklinowe kosze, które stoją w przedpokoju i jest ok.


Polecam zrobienie mini-drapaka naprawde niskim kosztem - 25metrow sznurka sizalowego w castoramie: 8zl, palik 1,20m - 6zl, sa tez tanie deseczki, ktore mozna obszyc jakims fuerkiem albo przymocowac poduszeczke, sztachety mozna kupic po 6zl tez ;)

agacior_ek pisze:Kresce zasadniczo nie obcinałam, bo ona pięknie nauczyła się chować pazury w kontakcie z człowiekiem. Ale teraz drapnęła Jeza w chory nos. Trochę mu ta ranka spuchła i sie boję o niego. I tak musze kupić obcinak dla niego, bo jak mówię, jemu to obowiązkowo trzeba robić manicure!


Nasze dziewczyny tez sie czasem podrapia - najczesciej w okolicach nosa wlasnie, ale to sie szybko ladnie goi, takze Jezowi na pewno do wesela sie zagoi :)
agacior_ek pisze:Lavisiu, twoje wyczyny na rurze, to już wczoraj widziałem.. jesteś niesamowicie sprytna.. szkoda, że ja tak nie umiem :oops:


jestem pewna Jezu, ze tez bys potrafil - u nas nawet grubasna Kawa sie wdrapala, a Przytulka popatrzyla, popatrzyla i dzis tez juz sie wspina - wierze w Ciebie ;)

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon maja 01, 2006 11:04

piegusek pisze:Polecam zrobienie mini-drapaka naprawde niskim kosztem - 25metrow sznurka sizalowego w castoramie: 8zl, palik 1,20m - 6zl, sa tez tanie deseczki, ktore mozna obszyc jakims fuerkiem albo przymocowac poduszeczke, sztachety mozna kupic po 6zl tez ;)


projekt drapaka nawet już jest. najpierw jednak muszę rozwiązać sprawę zabezpieczenia balkonu. a kosze wiklinowe się sprawdzają póki co, więc nie ma pośpiechu.

piegusek pisze:Nasze dziewczyny tez sie czasem podrapia - najczesciej w okolicach nosa wlasnie, ale to sie szybko ladnie goi, takze Jezowi na pewno do wesela sie zagoi :)


tak.. tylko Jeżowi spuchl nosek... a jak zaczęłam czytać to, co Zalatany pisał o białaczce to mnie z nóg ścięło, bo już sobie wyobraziłam że to jakiś nowotwór... na szczęście obrzęk schodzi, strupek odpadł, więc jednak myślę, że to po tym uderzeniu. To był kolejny powód, żeby jutro jechać na Białobrzeską.

piegusek pisze: jestem pewna Jezu, ze tez bys potrafil - u nas nawet grubasna Kawa sie wdrapala, a Przytulka popatrzyla, popatrzyla i dzis tez juz sie wspina - wierze w Ciebie ;)


to ja Lavisiu ciebie odwiedzę
i wtedy mnie nauczysz. Bo moi Duzi nie mają takiej cudnej rury :cry:
Jeż
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości