♫♫♪ ♥ Melinda I ♥ ♪♫♫

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 11, 2014 22:10 Re: Melinda

MamaMeli pisze:
MonikaMroz pisze:Witamy sie :)
Ja wczoraj na wystawie kotów cały dzień przesiedziałam :) Na szczęście nie w klatce ;)

a były kartuziki? :1luvu:
nelka83 pisze:
Spilett pisze:JAKAŚ TY ŚLICZNA! :1luvu: (...)

To prawda i dodam jeszcze JAKAŚ TY MŁODA :twisted: ;)

a tak wyszłam na zdjęciu, na ogół wyglądam na swój wiek(albo i na więcej). Ćwierćwiecze za pół roku :wink: dziękuję

a więc wróciłam, było uroczo :wink: , w drzwiach powitała mnie wesolutka Melinda "mamo, jesteś wreszcie, kocham cię, jeść!" czyli w normie... qpska niet. no żebym ja za kotem chodziła na kolanach i go prosiła żeby raczył odpalić dwójeczkę...

Pfff, ja mam w środę 23 urodziny a i tak potrafią mnie zapytać o dowód :)

aannee99 pisze:Ruda??? Rude górą :D :D :D :D

Obrazek


Oł JE!

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 11, 2014 22:13 Re: Melinda

Spilett pisze:Pfff, ja mam w środę 23 urodziny a i tak potrafią mnie zapytać o dowód :)

się ciesz, ja jako piętnastolatka wyglądałam na 20, teraz wyglądam na swój wiek albo trochę więcej... o dowód zostałam poproszona RAZ JEDEN mając lat 23. Pani w Biedronce chyba się zapędziła :roll:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie maja 11, 2014 22:15 Re: Melinda

Jak dla mnie to na tym zdjęciu wyglądasz na 21 :) U mnie na studiach są takie 'laski', które wyglądają na 35 :?

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 11, 2014 22:18 Re: Melinda

Spilett pisze:Jak dla mnie to na tym zdjęciu wyglądasz na 21 :) U mnie na studiach są takie 'laski', które wyglądają na 35 :?

bo bez makijażu i z daleka :D
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie maja 11, 2014 22:19 Re: Melinda

Jak bez makijażu taka ładna to w makijażu musisz powalać :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 11, 2014 22:21 Re: Melinda

Spilett pisze:Jak bez makijażu taka ładna to w makijażu musisz powalać :)

oj już dobra tam. zwyczajna, ruda. a poza tym ostatnio w ogóle się nie maluję bo mi się nie chce :roll: tylko włosy to mój bzik, reszta tego jak wyglądam to sprawa trzynastorzędna... no chyba że zaprasza mnie do kina mój zawsze dobrze wyglądający przyjaciel :roll:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Nie maja 11, 2014 23:10 Re: Melinda

Zagroziłam gnidzie że nie będę spała całą noc w następstwie czego z pewnością osiwieję. Poszła wreszcie do tej kuwety, dzięki Bogu, i w qpsku nic niepokojącego nie znalazłam. Do grobu mnie ten kot wpędzi. Jutro będzie miesiąc, jak u mnie jest a ja już zdurniałam kompletnie. Kocham ją najmocniej. Dobrej nocy wszystkim, za pięć godzin pobudka (a radosna kicia moja właśnie gania coś hałasującego po pokoju...nieważne.)
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pon maja 12, 2014 6:03 Re: Melinda

O kochana, jak Perlaż miała sterylkę to tydzień po niej było bez kupki. Stosowałam różne parafiny, chrupki na przepchanie, a spory kawałek miau nam kibicował :ryk: W końcu kotek po tygodniu się zdecydował :ryk: :ryk: Cieszę się, że Meliś nie wystawiała Twoich nerwów na TAKĄ próbę :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 12, 2014 6:21 Re: Melinda

Spilett pisze:O kochana, jak Perlaż miała sterylkę to tydzień po niej było bez kupki. Stosowałam różne parafiny, chrupki na przepchanie, a spory kawałek miau nam kibicował :ryk: W końcu kotek po tygodniu się zdecydował :ryk: :ryk: Cieszę się, że Meliś nie wystawiała Twoich nerwów na TAKĄ próbę :)

UMARŁABYM 8O a to mała terrorystka z tej Perełki...

Pierwsze dwa dni które u mnie była Melike też bez kupki, wtedy to miałam histerię, dopiero co mam kotka a on już nie robi kupki, to na pewno przeze mnie... :roll: ale wtedy ten sam motyw zastosowałam: lnianego glutka, bo wiedziałam że jak nie przepcha to na pewno nie zaszkodzi a siemię zawsze mam w domu. Wczoraj jogurcik (byście widziały jak na mnie patrzyła: "mamo, tego pysznego indyka mi schowałaś w tym białym CZYMŚ???") i glutek rozwiązały sprawę. Nie wiem czy to wszystko co w niej siedzi ale nie jest już balonem...

Poszłyśmy spać po północy, a o godzinie 3.44 panna się obudziła i obudziła mamę: "mraaaauu!" nad uchem. Mama oczywiście na baczność, bo może kotka coś boli, a kotek z miną zwycięzcy pomaszerował do miski. Po obejrzeniu i obmacaniu kota mama popukała się w głowę, ucałowała kota w czółko, oznajmiła: "chyba cię pogięło" i wróciła spać :roll: o piątej już nie było zmiłuj: macie pojęcie ile hałasu robi metalowy wieszak na ubrania który kotu służy za sanki na panelach? Dostała indyczka (na razie ban na chrupki, poczekam aż się ustabilizuje gówniana sytuacja :twisted: daję tylko jako nagrodę za zakrapianie uszek po kilka sztuk), zjadła z apetytem i wołała dokładkę, ale garfielda nie chcemy :roll: potem siknęła, pobrykała i teraz przyszła się zdrzemnąć. Matka za kwadrans wychodzi do pracy, tylko jeszcze się ubierze, umyje zęby i nałoży kotkowi trochę jedzonka.

Jesteśmy razem miesiąc. A jest tak, jakby była zawsze.
Obrazek
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pon maja 12, 2014 6:23 Re: Melinda

Ale fajnie napisałaś :) Jesteście razem, kotek i Ty zdrowe, nic więcej nie trzeba :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 12, 2014 6:33 Re: Melinda

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 12, 2014 7:02 Re: Melinda

Spilett pisze:O, u nas to tak było - taka radość :D
viewtopic.php?f=46&t=159328&hilit=Pere%C5%82ka+kupki&start=1215#p10371423


:ryk:
6 cm? jakby tak ułożyć w jednej linii średnieg qpala Melki to jest co najmniej 10 :roll: i to na bezzbożówkach...
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pon maja 12, 2014 7:41 Re: Melinda

Obrazek

wczorajsze nastroje we foyer :1luvu: kocham to moje bajkowe miasto! W zupełnie niespodziewanych miejscach można odkryć niezwykłe kolory... ten błękit :love:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pon maja 12, 2014 13:27 Re: Melinda

Cześć Melisia! Przytuptałam do Cię. Śliczna jesteś kicia, prawie tak śliczna jak ja. Powiec swojej Dużej, że moje kupki są małe i nie śmiordzą, bo ja jem miąsko i nie mam czym kupkać. Lizam Ciem po uszku,
Perełka skromnie kupkająca

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 12, 2014 13:37 Re: Melinda

Spilett pisze:Cześć Melisia! Przytuptałam do Cię. Śliczna jesteś kicia, prawie tak śliczna jak ja. Powiec swojej Dużej, że moje kupki są małe i nie śmiordzą, bo ja jem miąsko i nie mam czym kupkać. Lizam Ciem po uszku,
Perełka skromnie kupkająca


Perełko, dziękuję za wizytę! Po uszkach to ja bardzo lubię wszystko tylko nie te klejące kropelki co mi tam wlewają bo brudzą moje śliczne mięciutkie futerko :cry: ja jem wszystko (mama mówi, że jestem dinożarł ale nie wiem co to znaczy) tylko jeszcze muszę troszkę wiedzieć jak się ma w brzuszku układać, żeby było dobrze. Miąsko takie surowe jesz? Bo ono jest mi strasznie jakieś takie dziwne... troszkę nie wiem co z nim zrobić czasami... Głaskam cię łapkom po łepciu, mama lubi jak jej tak robię bo mam puchate łapki i nie dziabię pazurkami.
Melinda
dinożarł mamo! no dobra, kluseczka :love:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Lifter, Majestic-12 [Bot], puszatek i 67 gości