Luna - czarne szczęście

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 23, 2013 20:55 Re: Luna - czarne szczęście

Bellemere pisze:A no, ale cóż zrobić, mam krzyczeć na takie śliczne futerko? :D

gpolomska pisze:Kot jest do kochania, a nie do bycia okrzyczanym :evil:


No właśnie, kochać i przytulać, ja też bym chciała, żeby Steve był posłuszny, ale cóż, mogę jedynie płakać nad swoją niemocą i cieszyć się kiedy zdarzy mu się posłuchać heh.
ObrazekObrazekObrazek

Don't breed or buy while shelter pets die.
I WANT

Sylvanas

 
Posty: 274
Od: Pt sie 09, 2013 10:11

Post » Pt sie 23, 2013 21:33 Re: Luna - czarne szczęście

Haha, dlatego też na kotka nie krzyczę i kotek śpi na stole :D

Marcyśka, to fakt, przeliczyłam sobie ile wyszłoby utrzymanie drugiego kota i sama się zdziwiłam, że tak niewiele. Ja tam na żwirku oszczędzam, moim faworytem jest Benek economic i żwirek z Rossmanna :D dzięki temu mogę sobie pozwolić na karmę PoN i podobne. Niestety w tej chwili drugiego futrzaka nie mogę wziąć, bo razem z TŻ mieszkamy z jego rodzicami. Nie bardzo mam warunki. Już i tak cud, że mam Lunę. Ale w przyszłości - jak najbardziej, najlepiej jakąś kupkę nieszczęścia, której nikt nie chciał, a ja właśnie chcę ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob sie 24, 2013 6:27 Re: Luna - czarne szczęście

Jeśli się karmi gotowymi karmami, to np. przy CFF jedzenie dla dwóch kotów wychodzi prawie tyle, co dla jednego :roll: jedynie na wecie w razie czego jest podwójnie. A żwirek polecam ten - niby drogo za litr, tyle że jest baaaardzo wydajny; przedtem kupowałam Hitona czy Higio i mnie wychodziło 3x13zł (12-13 zł za 5l) miesięcznie plus dojazd do sklepu (Magnolia żąda bardzo wysokiej jakości obsługi kuwety - jeśli nie, to wyrzuci zawartość na okolicę); ten mi wystarcza spokojnie na 2 miesiące, a pochłania zapachy genialnie; do tego jest drobniutki, przez co delikatniejszy dla małych łapek - mniej kot wyrzuca przy kopaniu i nie nosi się tak jak drewniane, a do tego od czasu jak go mam, to skończył się problem z przyklejaniem urobku do ścianek czy dna kuwety.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob sie 24, 2013 8:51 Re: Luna - czarne szczęście

Bellemere pisze:Haha, dlatego też na kotka nie krzyczę i kotek śpi na stole :D

Marcyśka, to fakt, przeliczyłam sobie ile wyszłoby utrzymanie drugiego kota i sama się zdziwiłam, że tak niewiele. Ja tam na żwirku oszczędzam, moim faworytem jest Benek economic i żwirek z Rossmanna :D dzięki temu mogę sobie pozwolić na karmę PoN i podobne. Niestety w tej chwili drugiego futrzaka nie mogę wziąć, bo razem z TŻ mieszkamy z jego rodzicami. Nie bardzo mam warunki. Już i tak cud, że mam Lunę. Ale w przyszłości - jak najbardziej, najlepiej jakąś kupkę nieszczęścia, której nikt nie chciał, a ja właśnie chcę ;)


Wiadomo,nie każdy ma warunki na kilka kotów.ALe ważne jest to ,żę masz chociaż jednego i dajesz mu dom i miłość.Czasami sobie myślę,ile jest ludzi którzy by mogli zaadoptować chociaż jednego kota.Tak sobie nawet wyliczam w moim bloku w którym mieszka 10 rodzin w tym tylko dwie ze zwierzętami.A z jakieś 5 mogło by zaadoptować kociaka.Właśnie kot jest o tyle łątwy do utrzymania,że możesz gdzieś być przez cały dzień a kot spokojnie będzie sieział w domu i nie musisz z nim wychodzić na dwór.Wystarczy mu ciepły kąt do spania,zabawki i pełna miska :1luvu:
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Sob sie 24, 2013 8:59 Re: Luna - czarne szczęście

gpolomska pisze:Jeśli się karmi gotowymi karmami, to np. przy CFF jedzenie dla dwóch kotów wychodzi prawie tyle, co dla jednego :roll: jedynie na wecie w razie czego jest podwójnie. A żwirek polecam ten - niby drogo za litr, tyle że jest baaaardzo wydajny; przedtem kupowałam Hitona czy Higio i mnie wychodziło 3x13zł (12-13 zł za 5l) miesięcznie plus dojazd do sklepu (Magnolia żąda bardzo wysokiej jakości obsługi kuwety - jeśli nie, to wyrzuci zawartość na okolicę); ten mi wystarcza spokojnie na 2 miesiące, a pochłania zapachy genialnie; do tego jest drobniutki, przez co delikatniejszy dla małych łapek - mniej kot wyrzuca przy kopaniu i nie nosi się tak jak drewniane, a do tego od czasu jak go mam, to skończył się problem z przyklejaniem urobku do ścianek czy dna kuwety.


Ja kupuję przez zooplusa bo są fajne promocje,gratisy i zbiera się punkty.Ja kupuję żwirek Beniek lawednowy,który jest przyjemny w zapachu i bardzo wydajny.Lepiej jest zainwestować w drogi żwirek i wydajny niz taki tani ale z którym czeba się babrać prz czyszczeniu. Kupję mokrą karmę "Cosma thai" to delikatny kurczak po chińsku.Ma w sobie samo mięso i jest bardzo przyjemny w zapachu.No niestety saszetka kosztuje prawie 3zł ale to samo mięso a nie 95% zbóż które nie są do dobre dla kota.A z suchych podaję mojej starszej kotce po sterylce karmę purina one sterill a małej 3 miesięcznej whiskas junior.
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Sob sie 24, 2013 10:50 Re: Luna - czarne szczęście

gpolomska pisze:Jeśli się karmi gotowymi karmami, to np. przy CFF jedzenie dla dwóch kotów wychodzi prawie tyle, co dla jednego :roll:


No właśnie, dzięki bardziej ekonomicznym puszkom 400g. Też właśnie tak liczyłam i różnica jest naprawdę niewielka.

A co do żwirku, to moja siusia we wszystko co popadnie :D raz jak pod koniec miesiąca brakowało żwirku, a była u mnie wielka bida, kupiłam najtańszy z Carrefoura za chyba 3zł - nawet nie zwróciła uwagi, ale sam żwirek to był kompletny piach, nic się prawie nie zbrylał. Jak kupiłam nowy to od razu wywaliłam całą zawartość. Mi wystarcza ten Benek, ładnie sie zbryla, może to być też kwestia tego, że mam dużą, krytą kuwetę i zawsze sypię do niej bardzo grubą warstwę, dlatego nie ma szans, żeby się coś przykleiło do dna. A jeśli już, to od razu odchodzi.

Marcyśko, uważaj troszkę z tą Cosmą, ja nią też karmiłam bo byłam zachwycona czystym mięskiem i tym, że kotka wsuwa jak szalona. Ale po dwóch tygodniach trafiłam tutaj, gdzie dowiedziałam się, że takie filetówki (chude mięsko + galaretka) mają za mało tłuszczu dla kotka - tylko 0,3 - 0,5%, a koty powinny dostawać przynajmniej 5%. Można go przebiałczyć taką chudziutką karmą, dlatego zmieniłam ją na Power of nature - 8% białka, 7% tłuszczu.

Z zooplusa też zamawiam często, ale niestety PoNa tam nie mają, więc biorę z kar-ma.pl - bardzo miła obsługa, jak były problemy z dostępnością Taste of the Wild to od razu zadzwonili, i dostawa jest gratis powyżej 79zł. No i jest mój Benek dostępny ;)


Edit. Marcyśko jeśli kupujesz w zooplusie, to ciekawa jest też Porta 21 Holistic http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... zki/198143 - zobacz sobie, też ma śliczne mięsko, a trochę więcej tłuszczu i witaminy, bo Cosma nie ma żadnych dodatków ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob sie 24, 2013 11:25 Re: Luna - czarne szczęście

A co do żwirku, to moja siusia we wszystko co popadnie :D raz jak pod koniec miesiąca brakowało żwirku, a była u mnie wielka bida, kupiłam najtańszy z Carrefoura za chyba 3zł - nawet nie zwróciła uwagi, ale sam żwirek to był kompletny piach, nic się prawie nie zbrylał. Jak kupiłam nowy to od razu wywaliłam całą zawartość. Mi wystarcza ten Benek, ładnie sie zbryla, może to być też kwestia tego, że mam dużą, krytą kuwetę i zawsze sypię do niej bardzo grubą warstwę, dlatego nie ma szans, żeby się coś przykleiło do dna. A jeśli już, to od razu odchodzi.

Marcyśko, uważaj troszkę z tą Cosmą, ja nią też karmiłam bo byłam zachwycona czystym mięskiem i tym, że kotka wsuwa jak szalona. Ale po dwóch tygodniach trafiłam tutaj, gdzie dowiedziałam się, że takie filetówki (chude mięsko + galaretka) mają za mało tłuszczu dla kotka - tylko 0,3 - 0,5%, a koty powinny dostawać przynajmniej 5%. Można go przebiałczyć taką chudziutką karmą, dlatego zmieniłam ją na Power of nature - 8% białka, 7% tłuszczu.

Z zooplusa też zamawiam często, ale niestety PoNa tam nie mają, więc biorę z kar-ma.pl - bardzo miła obsługa, jak były problemy z dostępnością Taste of the Wild to od razu zadzwonili, i dostawa jest gratis powyżej 79zł. No i jest mój Benek dostępny ;)


Edit. Marcyśko jeśli kupujesz w zooplusie, to ciekawa jest też Porta 21 Holistic http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... zki/198143 - zobacz sobie, też ma śliczne mięsko, a trochę więcej tłuszczu i witaminy, bo Cosma nie ma żadnych dodatków ;)[/quote]

Tej karmy Porta to jeszcze nie próbwałam.Ja jeszcze moim dawałąm Carna Adult,i też bardzo dobra.Tylko ,żę ja mam problem z karmami bo moja starsza kotka nie lubi jeść mokrej z puszek.Małą to zje wszystko,a ona zje tylko mokrą z saszetki dla tego kupowałą cosma thai.Ostatnio dawałam im winstona bo cosma mi się skończyła.Dzięki za radę w sprawie cosma thai ,teraz będę bardziej uważać :wink: A próbowałyście kiedyś silikonowe żwirki.Bo ja nigdy nie próbowałąm bo bałam się zaryzykowa c,że kupię taki drogi a okaże się nie najlepszy.A próbowałyście kiedyś zamawiać przez krak veta,bo czasami tam zaglądałąm ale nie widziałąm jakoś tańszych produktów niż w zooplusie.Jeszcze zobaczę co ciekawego w kar-ma.pl może faktycznie lepiej niż w zooplusie.Ogólnie ja tam zawsze robię zakupy tylko w tedy kiedy skończy mi się żwirek i domawiam w tedy karmę bo chcę mieć przesyłkę za darmo :ok:
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Sob sie 24, 2013 11:34 Re: Luna - czarne szczęście

Nie ma sprawy, sama się lekko wystraszyłam, jak się dowiedziałam o tych filetówkach ;) moja Luna też nie wszystko je, dlatego miałam sporo kombinowania, czym zamienić Cosmę, bo to jedyne, co szamała bez zastrzeżeń. Carny też dostawała, uważam to za spoko karmę, ale jej się już znudziła i nie chce jeść. Tylko Power of Nature u nas przechodzi teraz.

Silikonowy żwirek miałam, jak pojechaliśmy na wakacje, uznałam, że jest wygodniejszy. I faktycznie, bardzo fajny, sprząta się tylko kupki, bo on wchłania wilgoć w granulki. Nie było czuć niemiłych zapachów, łatwo się sprzątało, dodatkowo miał jeszcze jakiś składnik antybakteryjny. Jedyne co, to ma bardzo grube i ostre granulki - widziałam, że kot niechętnie po nim chodził. Zwykły żwirek jest drobniejszy i na pewno przyjemniejszy dla łapek. No, ale może są jeszcze jakieś drobniejsze silikonowe, ja próbowałam tylko jeden, kupiony w Kauflandzie, w czarnych opakowaniu.

W krakvecie nie kupowałam, a kar-ma.pl nie jest taka tania, w zooplusie jest taniej, ale tam mi pasuje to, że wszystko mam w jednym sklepie, no i ta darmowa przesyłka od 79zł, a nie 99zł. Nie zawsze dobijam do tej stówy. ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob sie 24, 2013 11:38 Re: Luna - czarne szczęście

Bellemere pisze:Nie ma sprawy, sama się lekko wystraszyłam, jak się dowiedziałam o tych filetówkach ;) moja Luna też nie wszystko je, dlatego miałam sporo kombinowania, czym zamienić Cosmę, bo to jedyne, co szamała bez zastrzeżeń. Carny też dostawała, uważam to za spoko karmę, ale jej się już znudziła i nie chce jeść. Tylko Power of Nature u nas przechodzi teraz.

Silikonowy żwirek miałam, jak pojechaliśmy na wakacje, uznałam, że jest wygodniejszy. I faktycznie, bardzo fajny, sprząta się tylko kupki, bo on wchłania wilgoć w granulki. Nie było czuć niemiłych zapachów, łatwo się sprzątało, dodatkowo miał jeszcze jakiś składnik antybakteryjny. Jedyne co, to ma bardzo grube i ostre granulki - widziałam, że kot niechętnie po nim chodził. Zwykły żwirek jest drobniejszy i na pewno przyjemniejszy dla łapek. No, ale może są jeszcze jakieś drobniejsze silikonowe, ja próbowałam tylko jeden, kupiony w Kauflandzie, w czarnych opakowaniu.

W krakvecie nie kupowałam, a kar-ma.pl nie jest taka tania, w zooplusie jest taniej, ale tam mi pasuje to, że wszystko mam w jednym sklepie, no i ta darmowa przesyłka od 79zł, a nie 99zł. Nie zawsze dobijam do tej stówy. ;)



Może kiedyś spróbuję silkionowego żwirku ale na razie jestem przy Benku i będę się go trzymać :wink: Jak następnym razem będę zamawiać przez zooplus (bo raczej przy nim zostanę) to popatrzę się na inne mokre karmy.A próbowałąś kiedyś przekąsek dla kota dreamies ???
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Sob sie 24, 2013 11:46 Re: Luna - czarne szczęście

Ja też zostałam przy Benku ;) ta Porta jako jedyna filetówka ma więcej tłuszczu i witaminy, bo przetrzepałam całego zooplusa. Polecany jest też GranataPet, Catz Finefood i Grau, ale to są mielonki, więc jeśli Twoje kotki przywykły do konsystencji Cosmy, to może być problem z przestawieniem ich. Na razie spróbuj Portę jak będziesz zamawiać :ok:

Dreamies miałam raz, w żółtym opakowaniu. Smakowały, ale moje kociaste zjada wszystkie przysmaki bez zastrzeżeń :D fajne są te http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... lls/251379 mają samo mięsko, ale były tak drobniutkie, że Luna je łykała, zamiast gryźć, więc kupiłam tylko raz.
Przy następnych zakupach w zooplusie (Taste of the wild się tam dużo bardziej opłaca, niż w kar-ma.pl) planuję kupić te http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... aki/316239. I jakie śliczne opakowanie! :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob sie 24, 2013 11:59 Re: Luna - czarne szczęście

Bellemere pisze:Ja też zostałam przy Benku ;) ta Porta jako jedyna filetówka ma więcej tłuszczu i witaminy, bo przetrzepałam całego zooplusa. Polecany jest też GranataPet, Catz Finefood i Grau, ale to są mielonki, więc jeśli Twoje kotki przywykły do konsystencji Cosmy, to może być problem z przestawieniem ich. Na razie spróbuj Portę jak będziesz zamawiać :ok:

Dreamies miałam raz, w żółtym opakowaniu. Smakowały, ale moje kociaste zjada wszystkie przysmaki bez zastrzeżeń :D fajne są te http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... lls/251379 mają samo mięsko, ale były tak drobniutkie, że Luna je łykała, zamiast gryźć, więc kupiłam tylko raz.
Przy następnych zakupach w zooplusie (Taste of the wild się tam dużo bardziej opłaca, niż w kar-ma.pl) planuję kupić te http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... aki/316239. I jakie śliczne opakowanie! :D


Chętnię kupię te smakołyki :mrgreen: Mam nadzieję ,że im zasmakują bo moje kochają dreamise i ostatnio kupiłam 6 paczek więc teraz mają zapas.A próbowałąś kiedyś royal canin suchą lub mokrą.Bo wiem ,że tonajlepsza karma na rynku,np. nasz weterynarz ma cały gabinet w tej karmie.Ostatnio dął mi suchą karmę jako prubki dla mojej starszej by spróbowała ijej zasmakowało :0 Chętnie ją kupie tylko ,że jest bardzo droga.Ale nie wiem jak z mokrą bo widziałam saszetki tylko czy są dobre ale chyba powinny być.Tą mokrą co mi polecasz to jest dostępna w saszetkach,bo moje jedzą obojętnie jaką karmę mokrą ale muszą być saszetki bo w formie konserwy nie zjedzą.
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Sob sie 24, 2013 12:10 Re: Luna - czarne szczęście

ZAPRASZAM DO GŁOSOWANIA :
:arrow: viewtopic.php?f=20&t=155404&start=120
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Sob sie 24, 2013 12:11 Re: Luna - czarne szczęście

Z Royalem to jest tak, że to wielka firma, więc mają ogrom kasy na reklamę. I jak to bywa z wielkimi firmami, ich produkty są przereklamowane. Popatrz na skład (wzięty z zooplusa) standardowego Royal Canin Indoor:

Skład: kukurydza, sproszkowane mięso drobiowe, ryż, roślinny hydrolizat białkowy*, pszenica, tłuszcz zwierzęcy (hydrolizowany), lignoceluloza, składniki mineralne, olej sojowy, fruktooligosacharydy, drożdże, olej rybny, *L.I.P.: wyselekcjonowane, lekkostrawne białka o wysokiej wartości

Zobacz, że na pierwszym miejscu jest kukurydza, na trzecim ryż, potem roślinny hydrolizat, pszenica... koty jedzą w naturze mięsko, więc co im po zbożu? W żołądku myszki ile może być ziarna? 2-3%. 10kg Royala kosztuje 189zł.
A popatrz teraz na Acanę, 7kg za 149zł:

Skład: suszone mięso kurczaka, ziemniaki, świeże mięso kurczaka (bez kości), świeży sandacz (bez ości), mączka z białej ryby, groszek, tłuszcz drobiowy (naturalne źródło witaminy E), suszona na słońcu lucerna, wątróbka drobiowa, świeża biała ryba (bez ości), całe jajka, olej z łososia, słodki ziemniak, szpinak, buraki, pomidory, jabłka, rośliny morskie, jałowiec, żurawina, czarna porzeczka, dzięgiel litwor, korzeń cykorii, lukrecja, dzięgiel litwor, kozieradka pospolita, koniczyna, koper włoski, liście mięty, nagietek, kwiat rumianku, lawenda, cząber ogrodowy, ekstrakt z rozmarynu, Lactobacillus acidophilus, Enterococcus faecium

Tu jest już dużo więcej mięsa. I faktycznie warty swojej ceny. Ja kupuję Taste of the wild, nieco gorszy od Acany, ale za to tańszy - 6,8kg za 109zł.

Skład: suszone mięso kurczaka, groszek, słodkie ziemniaki, tłuszcz drobiowy, białka ziemniaczane, pieczona dziczyzna, wędzony łosoś, naturalne aromaty, sproszkowana ryba z oceanu, metionina, chlorek potasu, chlorek choliny, tauryna, suszony korzeń cykorii, pomidory, jagody, maliny, wyciąg z jukki Schidigera, Enterococcus Faecium, Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus casei i Lactobacillus plantarum, suszona trichoderma longierbrachiatum fermentation, wysokowartościowe witaminy (A, B1, B2, B6, B12, C, D, E), minerały (białko żelaza, cynku, miedzi, manganu, siarczan żelaza, siarczan cynku, siarczan miedzi, siarczan manganu), jodek potasu, tlenek manganu, biotyna, pantotenat wapnia, sód, kwas foliowy

W Acanie, Taste of the Wild, Orijenie, Applawsie, Power of Nature (suchym) jest odpowiednia ilość mięsa, ładnie zbilansowane proporcje białka i tłuszczu, spory dodatek tauryny (białka niezbędnego dla kota, trzeba na to zwracać uwagę). Royal Canin cenowo wychodzą prawie tak samo, jak te naprawdę dobre karmy, ale nie jest tego warty.

Edit.: Zapomniałam dopisać, Porta jest akurat tylko w puszeczce, ale moja Luna dostawała Cosmę też w puszeczkach, one mają taką samą konsystencję, jak te w saszetce. Czyli kawałeczki mięsa w galaretce. Warto spróbować, bo jednak Porta jest już lepiej zbilansowana niż Cosma, a nuż im zasmakuje? No i nie wiem, jak dawkujesz, ale jeśli dajesz po jednej saszetce dziennie na kotka, to masz dwie saszetki na dzień, a tutaj podzielisz puszkę na pół, bo ma 150g. W saszetkach jest Catz Finefood w zooplusie, ale to już jest taka mielonka, a nie kawałki, dlatego moja Luna nie chciała jej jeść. Są zdjęcia tej Porty, możesz sobie zobaczyć ;)
Ostatnio edytowano Sob sie 24, 2013 12:17 przez Bellemere, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob sie 24, 2013 12:15 Re: Luna - czarne szczęście

Bellemere pisze:Z Royalem to jest tak, że to wielka firma, więc mają ogrom kasy na reklamę. I jak to bywa z wielkimi firmami, ich produkty są przereklamowane. Popatrz na skład (wzięty z zooplusa) standardowego Royal Canin Indoor:

Skład: kukurydza, sproszkowane mięso drobiowe, ryż, roślinny hydrolizat białkowy*, pszenica, tłuszcz zwierzęcy (hydrolizowany), lignoceluloza, składniki mineralne, olej sojowy, fruktooligosacharydy, drożdże, olej rybny, *L.I.P.: wyselekcjonowane, lekkostrawne białka o wysokiej wartości

Zobacz, że na pierwszym miejscu jest kukurydza, na trzecim ryż, potem roślinny hydrolizat, pszenica... koty jedzą w naturze mięsko, więc co im po zbożu? W żołądku myszki ile może być ziarna? 2-3%. 10kg Royala kosztuje 189zł.
A popatrz teraz na Acanę, 7kg za 149zł:

Skład: suszone mięso kurczaka, ziemniaki, świeże mięso kurczaka (bez kości), świeży sandacz (bez ości), mączka z białej ryby, groszek, tłuszcz drobiowy (naturalne źródło witaminy E), suszona na słońcu lucerna, wątróbka drobiowa, świeża biała ryba (bez ości), całe jajka, olej z łososia, słodki ziemniak, szpinak, buraki, pomidory, jabłka, rośliny morskie, jałowiec, żurawina, czarna porzeczka, dzięgiel litwor, korzeń cykorii, lukrecja, dzięgiel litwor, kozieradka pospolita, koniczyna, koper włoski, liście mięty, nagietek, kwiat rumianku, lawenda, cząber ogrodowy, ekstrakt z rozmarynu, Lactobacillus acidophilus, Enterococcus faecium

Tu jest już dużo więcej mięsa. I faktycznie warty swojej ceny. Ja kupuję Taste of the wild, nieco gorszy od Acany, ale za to tańszy - 6,8kg za 109zł.

Skład: suszone mięso kurczaka, groszek, słodkie ziemniaki, tłuszcz drobiowy, białka ziemniaczane, pieczona dziczyzna, wędzony łosoś, naturalne aromaty, sproszkowana ryba z oceanu, metionina, chlorek potasu, chlorek choliny, tauryna, suszony korzeń cykorii, pomidory, jagody, maliny, wyciąg z jukki Schidigera, Enterococcus Faecium, Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus casei i Lactobacillus plantarum, suszona trichoderma longierbrachiatum fermentation, wysokowartościowe witaminy (A, B1, B2, B6, B12, C, D, E), minerały (białko żelaza, cynku, miedzi, manganu, siarczan żelaza, siarczan cynku, siarczan miedzi, siarczan manganu), jodek potasu, tlenek manganu, biotyna, pantotenat wapnia, sód, kwas foliowy

W Acanie, Taste of the Wild, Orijenie, Applawsie, Power of Nature (suchym) jest odpowiednia ilość mięsa, ładnie zbilansowane proporcje białka i tłuszczu, spory dodatek tauryny (białka niezbędnego dla kota, trzeba na to zwracać uwagę). Royal Canin cenowo wychodzą prawie tak samo, jak te naprawdę dobre karmy, ale nie jest tego warty.


Dzięki za info :ok: Raczej teraz spróbuję Taste of the wilde. :wink:
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Sob sie 24, 2013 12:16 Re: Luna - czarne szczęście

A bym się jeszcze zapomniałą spytać, bo moja mała kotka ma 3 miesiące i czy znasz jakąś dobrą karmę suchą i mokrą które są dobre dla maluszków ?
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości