Władziowe i Amelkowe przygody :)

[nikaxx]

Urocze.
Nie chciał, żeby Pańcia go zostawiała samego.

Ja nastawiam budzik 30min wcześniej, żeby koty pomiętosić jeszcze przed wstaniem

[urwiniu]

Pokazywanie, że odpoczywanie jest ważne...
Hmmm no to dzisiaj miałam lekcję poglądową, o mały włos byśmy zaspali do pracy Mam w zwyczaju nastawianie budzika w telefonie na odpowiednio wczesną porę, tak żeby móc ustawić sobie jeszcze drzemkę. Dzisiaj kiedy rano zadzwonił budzi, poderwałam się jak zwykle i nastawiłam drzemkę... Jakie było moje zdziwienie kiedy ocknęłam się po 40 minutach, zachodząc w głowę dlaczego nie usłyszałam pobudki? I co się okazało? Mój Władysław leżąc na poduszce i uroczo mrucząc mi do ucha leżał także na telefonie i swoim futrem wygłuszył telefon Urocze prawda?

no a jakże teraz jeszcze bardziej lubimy Władzia Władzio wie co robi. U nas od ukrywania godziny jest blondyn. No jak się położy na budziku lub telefonie, to cóż nikt nic nie usłyszy

TygRych

[zuza]

Na pewno chcial, zebys sie wyspala porzadnie A moze liczyl na to, ze w ogole do pracy nie popedzisz, tylko bedziesz miziak koteczka caly dzien?

[kristinbb]

Pokazywanie, że odpoczywanie jest ważne...
Hmmm no to dzisiaj miałam lekcję poglądową, o mały włos byśmy zaspali do pracy Mam w zwyczaju nastawianie budzika w telefonie na odpowiednio wczesną porę, tak żeby móc ustawić sobie jeszcze drzemkę. Dzisiaj kiedy rano zadzwonił budzi, poderwałam się jak zwykle i nastawiłam drzemkę... Jakie było moje zdziwienie kiedy ocknęłam się po 40 minutach, zachodząc w głowę dlaczego nie usłyszałam pobudki? I co się okazało? Mój Władysław leżąc na poduszce i uroczo mrucząc mi do ucha leżał także na telefonie i swoim futrem wygłuszył telefon Urocze prawda?

Rzeczywiście urocze
Dużo głasków dla pomysłowego Władzia ...
To niezły sprint był poranny ...

[kokocha]

Ech... Władzio wie co robi, za to mój TŻ świeżo po obudzeniu nie do końca... Zapomniał, że Władziu miał dzisiaj iść do Weta na badania krwi i poczęstował go śniadaniem mistrza: kawałkiem cielęciny

Na na na na fajny to był dzień. Dzień lenistwa, bo Dużej nawet sprzątać się nie chciało, siedziała cały dzień z książką od czasu do czasu ze mną obok lub na kolanach...
Władzio leniwy, szczęśliwy

Dlatego też wyprawa do weta czeka nas jutro... Dredy mnie martwią, bo pojawia się ich coraz więcej i to bardzo blisko przy skórze... jak próbuję to wyciąć, to się wyrywa i miauczy. Widzę, że one go drażnią... Może go ogolić?

[urwiniu]

Heh, rozumiem TŻ ja w ten sposób z winy porannego zamroczenia, przez tydzień na testy Rycha nie zaprowadziłam
Co do golenia kota, ja tak robiłam z sierściuchem Urwiniem, ale trzeba było przestać, gdy okazało się, że ma chore serducho i głupiego Jasia podać nie można. A w zasadzie nie znam kota, który da się maszynką przejechać na "trzeźwo". Ja polecam olej lniany, lub gotowane siemię lniane. Za jakiś czas zobaczysz pozytywne efekty

[kokocha]

Władziu wylądował z odroczeniem u weta Był grzeczny i ze spokojem dał sobie pobrać krew. Wyniki jutro. Po konsultacji z wetem i z hodowcą, od którego mamy Władzia stwierdziliśmy, że Władziu na jakiś czas zostanie kotem krótkowłosym, ponieważ sierść jest po chorobie i stresach z tym związanych podatna na kołtuny, kóre się mnożą z każdym dniem... Pierwsza rata golenia już była, Władek reaguje na golarkę nader pozytywnie. Nie wiem tylko czy nam się uda przeprowadzić proceder do końca, ale naimiary do fryzjera też mam.

[urwiniu]

No to pięknie! Bravo Władziu, niech Ci ładna sierść odrasta

[juana]

Dzień dobry
Jak się dzisiaj mamy? Kiedy fryzjer? (potem może jakieś fotki) ?

[kokocha]

Dzień dobry
Operacja "fryzjer" cały czas trwa na raty... Władek jednak się wyrywa... ale jesteśmy bliżej końca niż początku... Zdjęcia wkleję z efektem końcowym... Teraz mogę jedynie powiedzieć, że on bez tego futerka to taka kruszynka jest...

[urwiniu]

W sumie to popsoce trochę, a co. Władek nie daj się!!! Kot bez sierści głupio wyglada !!!

TygRys Mąciwoda

[kokocha]

Najpierw grzecznie prosiłem miauuu nie róbcie mi tego... nie podziałało... Potem zacząłem się delikatnie wyrywać, kręcić... nie podziałało... Więc potem to już tylko zostały mi pazury do obrony i zęby Nie podziałało... Więc się poddałem... położyłem się, a moi Duzi jeżdzili po mnie czymś co burczało i pozbawiało mnie systematycznie kępek włosów... Na pociechę mam puszysty ogon, łapki i głowę...
Władzio Łysy...

[urwiniu]

Władzio dawaj fotę!!! Jeśli Cię to pocieszy, próby Dużej, żeby mnie odchudzić spełzły na niczym Znalazłem nową stołówkę, ale się nie przyznam gdzie i zamiast "chuść" dalej, przytyłem 0,5kg. Duża rozważa areszt domowy, bo nie życzy sobie kota o perfekcyjnym kształcie kuli. Phi nie wie co dobre...

TygRych

[kristinbb]

Zdjęcie Władzia poprosimy

[kokocha]

Duża wstawi fotkę, jak tylko znajdzie odpowiednią chwilkę tymczasem pozdrawiamy i zyczymy miłego dnia