Marusia,piękna,mądra kotka.W domu! Filmy str 59 i 60 !!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 20, 2011 15:19 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!

OKI, wielkie dzięki. Mam przeczucie, że tym razem to jakiś impas komunikacyjny, oby tylko.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw sty 20, 2011 15:21 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!

możliwe i to. Zwłaszcza, że tylko jedna droga kontaktu - zawsze coś się mogło posypać :roll: Oby :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 20, 2011 15:33 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!

Ania ma telefon do Gosiar.Z resztą ktoś, komu do pracy jest potrzebny net, nie ma go dwa tygodnie?
Naprawdę się boję.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 20, 2011 15:45 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!

Ja mam nadzieję, że Gosia ma dobre przeczucie.
Numer gdzieś mogło wciąć, mógł paść komputer - awarie też się zdarzają (nie mieliśmy w firmie! telefonów i netu przez prawie 2 tygodnie po takiej awarii). Oby, oby :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 20, 2011 18:12 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!

No i miałam dobre przeczucie, ale telefonu niet. :( Przeszukałam wszystkie wiadomości.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw sty 20, 2011 19:13 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!

To co ja mam zrobić?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 21, 2011 9:20 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!A jednak!

Zupełnie nie wiem, co ja mam zrobić.Ania się nie skontaktowała ani ze mną, ani z Gosiar.Marusia ma u niej domek, czy nie? Jak to rozumieć? Wzięłam kotkę do domu, bo myślałam,że to kwestia tygodnia.Przecież wrócić nie może do lecznicy, nie można tak kota targać tam i z powrotem.W niedzielę wracają dwa koty .Mój pierwszy zwrot z adopcji.Cieszę się ,że wrócą, bo to cudowne koty,a domek okazał się być nie taki, jak powinien.No cóż, będę mieć siedem kotów.Jak nie oszaleję, o bankructwie już nie wspominam, to będzie nieźle.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 21, 2011 10:02 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!A jednak!

dobrze będzie.
To znaczy,że mała nie ma domku?
Cyzli jak zwykle,duzo szumu.
Mnie 2 także wrociła i mam 11.Wpierw była załamka,ale teraz jakoś leci.Będzie ok.Zobaczysz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt sty 21, 2011 11:01 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!A jednak!

Ech, szkoda... :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 21, 2011 11:24 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!A jednak!

Problem w tym,ze ja transport mam np.raz w miesiącu.Mieszkanie małe, finansowo tak sobie , a tu zamiast ubywać, kotów mi przybywa.Miałam zostać z tylko z Julcią, czyli trzy koty to nie jest źle.Tymczasem będzie siedem.Bardzo chcę podziękować OKI za pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu: .Zaproponowała tymczas dla Marusi,ale nie można jej tak przenosić, jak mebel.Ode mnie pojedzie już do DS, nie ma innej opcji, za dużo ta kotka już przeszła.Wetka jest bardzo w porządku, zaproponowała mi wzięcie kilku kotów, ale podziękowałam. Tola i Boluś będą wymagały chyba szczególnej opieki, muszę im poświecić dużo czasu, będą więc u mnie.Julcia, to kocie dziecko, obiecałam ją wziąć, słowa dotrzymam.Z domu z resztą łatwiej wyadoptować niż z lecznicy.Czaruś ma potencjalny domek, trzeba go tylko sprawdzić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 21, 2011 14:05 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!A jednak!

Ja już w ogóle nie wiem, o co chodzi :(

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt sty 21, 2011 19:02 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!A jednak!

A jak się sypie to na maxa.Julcia schowana za kanapą, a Marusia właśnie zwymiotowała.Mam nadzieję, że to jednorazowy incydent.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 21, 2011 19:10 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!A jednak!

ewar, nie panikuj :lol: Przecież kotom się zdarza zwymiotować bez istotnej przyczyny.
Schować za kanapą też, zwłaszcza w pierwszej dobie pobytu :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 21, 2011 19:15 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!A jednak!

będziemy trzymać łapki :ok:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 21, 2011 19:17 Re: Marusia ma pół roku i ...pecha.Już nie!!!A jednak!

JESZCZE nie panikuję.Marusia zwymiotowała nie strawioną karmą.To ponoć mniej groźne, czy tak?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56171
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera, Lifter i 127 gości