

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Dlaczego?pomponmama pisze:Jak nie broniłam?!Broniłam - dokąd na kolanach siedział. A jak sobie poszedł to jak miałam bronić?
Przecież nie mogę cały dzień kota na kolanach trzymać.
shira3 pisze:pomponmama pisze:Jak byw am to powiedzieć?... Gdybym miała jedynaka - to Frędzel by nie miał domu. Pompon był pierwszyWięc dzieki temu, że nie jest jedynakiem, ma kochającą rodzinę
Czy to was nie przekonuje?
Strasznie przekombinowane wyjaśnienieŻe ma dom to wspaniale i chwała ci za to
![]()
Ale ten komfort jedynactwa dany mu nie był....
![]()
![]()
shira3 pisze:Dlaczego?pomponmama pisze:Jak nie broniłam?!Broniłam - dokąd na kolanach siedział. A jak sobie poszedł to jak miałam bronić?
Przecież nie mogę cały dzień kota na kolanach trzymać.
babajaga pisze:Jako jedynak absolutnie uważam, że pojedyncze dzieci mają przechlapane. Z kotami bywa natomiast różnie. Nasz Kizik był zdeklarowanym jedynakiem, kochał tylko nas, nawet innych ludzi nie lubił.
majencja pisze: wiesz mamuniu ja chyba wolę być jedynakiem :
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości