Kotków 5 cz5. Magia nas opuściła['] :((

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 23, 2010 18:07 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

Mrata, fajnie, że jesteś w Trójmieście.
Co do kaftaników - widać, że jestesmy lata za murzynami w Trójmieście :roll:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 23, 2010 18:56 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

Wiecie i u nas jest inaczej przy sterylce. W miescie słyszałam że robią szwy zewnętrzne,które koty szybko moga przegryść no i trzeba chodzis na ściąganie. Za to u nas są szwy wewnetrzne,samo rozpuszczalne. Nie musiałam chodzić z Muszelka na ich sciąganie. Szwów było bardzo dużo,kotka nie interesowała sie nimi. Byłam z nia raz bo przestraszyłam się bo miejsce po operacji było napuchnięte. Dowiedziałam się wtedy że są to 3 albo 4 warstowe i dlatego to tak wyglądało.
Pozdrawiamy :mrgreen:

Hanusia153

 
Posty: 175
Od: Nie wrz 20, 2009 8:48
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lut 23, 2010 19:49 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

Anka pisze:Mrata, fajnie, że jesteś w Trójmieście.
Co do kaftaników - widać, że jestesmy lata za murzynami w Trójmieście :roll:


Aniu jakbyś chciała na 3 dni pożyczyć, to służę - mam dwa profesjonalne (dzięki Maryli), ale w piątek będę ich potrzebowała.
Rozmiar S i XS, po wykorzystaniu będę je trzymać dla kogoś potrzebującego w Trójmieście, skoro u nas taka posucha...

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Wto lut 23, 2010 20:58 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

Wróciłyśmy. Jest ok. Szew ładny, zero zaczerwienień czy obrzęków, temperatura w normie, pęcherz pusty. ona chyba jakoś raz zsiusiała się w koc wyścielający klatkę zamiast w kuwetę. Koc gruby i jakoś to znikło.
Kubraczek dostałam dzisiaj od Rambo Rudej - dziękuję :D . Dla pewności mała w tym bardziej profesjonalnym, a na wierzch jeszcze to moje "rękodzieło".
Co do szwów rozpuszczalnych - słyszałam gdzieś, że jak kot bardzo liżący, to z kolei nie tyle je wypruje co rozliże - skutek ten sam.
Zresztą - najważniejsze, że wszystko ok.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 24, 2010 9:52 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

Aniu, jak jutro pracujesz ? Chętnioe obejrzałabym sobie Grubą, tfu, Czarną Perłę ubraną "na cebulkę"... :D

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lut 24, 2010 10:26 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

Jutro pracuję jak przeważnie - od 13tej do 17tej, i po pracy nie mam jakichś ważnych planów. Zapraszamy :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 24, 2010 17:55 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

dobry wieczór :kotek:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Czw lut 25, 2010 14:47 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

Aniu, dużo zdrowia dla Kotów

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lut 26, 2010 6:48 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

Perła w dwóch śpioszkach wygląda hmmm... Jak salceson na czterech łapach i z kocim łbem ? Tak naprawdę to nie jest gruba- waży niedużo, miałam wczoraj na rękach, jak smarowałyśmy szwy. Tylko jakoś tak wygląda.
Elfinka faktycznie zrobiła się obłędnie miziakowata. Do mnie też się wczoraj tuliła, z łapkami na szyi. Pazurki żeśmy obcięły, nawet bez protestów- ja drapałam za uszkiem, Ania cięła i było OK. Nie myślałyśmy, że tak dobrze pójdzie.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob lut 27, 2010 11:30 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

Może zdjęcie oryginalnie ubranej panny ? :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lut 27, 2010 11:42 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

Mrata pisze:Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Będąc na wczasach w psim domu usłyszałam, że w Legnicy i okolicach standardem jest, że po zabiegu oddaje się zwierza w kaftaniku pooperacyjnym, z którego baaaardzo trudno mu się wydobyć. Kaftanik jest już w kosztach zabiegu. Kaftaniki takie są w róznych rozmiarach w hurtowniach weterynaryjnych i miłosnicy zwierząt nie wyobrażają sobie, by na umówioną operację wet nie zamówił kaftanika (jeśli rozmiar nietypowy, bo typowe są już zazwyczaj w lecznicach). Fajnie by było takie zwyczaje u nas wprowadzić...Psia pani robiła wielkie oczy i była wręcz zgorszona, że u nas, za znacznie większą kasę, opiekun dostaje zoperowanego zwierza "gołego", sam musi coś ze sobą przynosić, kombinować itp.


Coś niesamowitewgo ... 8O 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lut 27, 2010 11:55 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

Panna Perła w noicy sforsowała klatkę. Rano ją widywałam. Teraz udała się w kierunku nieznanym 8) . W związku z tym na fotkę trzeba poczekać :lol:
Oczywiście kubraczek trzyma się (mam nadzieję przynajmniej, jeszcze dwie godziny temu trzymał się :roll:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 27, 2010 12:13 Re: Kotków 6. Odpukać kubrak na grzbiecie Perły.

Chcecie - macie :D
Oto Perełka "kubrakowa":
Obrazek Obrazek

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 27, 2010 12:32 Re: Kotków 6. Perła kubrakowa do podziwiania:))

Aniu, Perła kubrakowa przepiękna.
Załączam kubrakowe siostry, zdjęcie jeszcze ciepłe ;)

Obrazek

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob lut 27, 2010 12:35 Re: Kotków 6. Perła kubrakowa do podziwiania:))

:P
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości