Co do kaftaników - widać, że jestesmy lata za murzynami w Trójmieście

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anka pisze:Mrata, fajnie, że jesteś w Trójmieście.
Co do kaftaników - widać, że jestesmy lata za murzynami w Trójmieście
Mrata pisze:Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Będąc na wczasach w psim domu usłyszałam, że w Legnicy i okolicach standardem jest, że po zabiegu oddaje się zwierza w kaftaniku pooperacyjnym, z którego baaaardzo trudno mu się wydobyć. Kaftanik jest już w kosztach zabiegu. Kaftaniki takie są w róznych rozmiarach w hurtowniach weterynaryjnych i miłosnicy zwierząt nie wyobrażają sobie, by na umówioną operację wet nie zamówił kaftanika (jeśli rozmiar nietypowy, bo typowe są już zazwyczaj w lecznicach). Fajnie by było takie zwyczaje u nas wprowadzić...Psia pani robiła wielkie oczy i była wręcz zgorszona, że u nas, za znacznie większą kasę, opiekun dostaje zoperowanego zwierza "gołego", sam musi coś ze sobą przynosić, kombinować itp.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości