El Azurro & Mariachi XII

[Femka]

precz z migrenami
Dobrego, Alu

[moś]

o, migrena, wspolczuje, i jak?

[gattara]

Żyję , tylko co to za życie
Przy Potfforach nawet umrzeć spokojnie się nie da, leżąc na katafalku wstawałbym obcierać Azikowi nosek

Azinio nie dość że w ogóle źle się czuje, to jeszcze od kilku dni ma zaparcie , od wczoraj już potężne. Podaję biedakowi laktulozę, ale efekty mizerne . Jutro pewnie trzeba o weta zahaczyć

[kalair]

Oj, Aziczku nie martw Dużej...

[gattara]

Mógłby, ot tak dla odmiany

Dzisiejsza Żabunia, ciemno, że ciężko kotka dostrzec , więc zdjęcia raczej z gatunku fatalnych , ale zobaczcie jak się dzisiaj Księżniczka rozbrykała porannie

[kalair]

[pixie65]

[Cameo]

Mógłby, ot tak dla odmiany

Dzisiejsza Żabunia, ciemno, że ciężko kotka dostrzec , więc zdjęcia raczej z gatunku fatalnych , ale zobaczcie jak się dzisiaj Księżniczka rozbrykała porannie

Co Ty opowiadasz są piękne jak zwykle

[bubor]

Ach te zielone oczy ( niema to jak te fatalne zdjęcia )

[Hannah12]

Ach te zielone oczy ( niema to jak te fatalne zdjęcia )

Tak fatalnie zdjęcia, tylko Księżniczka na fotoch śliczna
Jak tu ( czytaj Polska) nie ma głowa boleć, jak ciśnienie takie niskie.

[kussad]

[gattara]

Jak zwykle wychodzi na to że się kryguję , zdjęcia autentycznie uważam za okropne, inaczej bym tak nie napisała . Wegunia oczywiście zawsze jest śliczna, nawet na nieudanych fotach

Aziczek upuścił odrobinę koopalkowych skarbów , ale to zdecydowanie za mało. Jednak wet
Bono od drugiej w nocy żądał miłości, pół godziny później dołączył do niego Kiwulek i tak sobie obaj wyli do księżyca, znaczy do mnie . Zamorduję tych facecików i basta

[Hannah12]

Za Aziczka
U nas Javik co noc wyje do Księżyca, chodzi z witką w pysiu i wyje. Nic nie pomagają wieczorne zabawy.

[kalair]

Cześć Gattarciu. Jak głowa?
Buzi dla Azinia.

[solangelica]

Halny wial, stad polowa Polski wyje z bolu a druga polow (czyt.koty) do ksiezyca

U mnie wczoraj byl wieczor obcinania pazurow. Glusiowi obcielam JEDNEGO pazura po czym mnie ugryzl i podrapal. A idz w cholere czarny kocurze... Sie prosic nie bede, i tak go dorwe.

Dzis kontrola Neski i Zyta do weta. Koty cos nagminnie choruja - gdziekolwiek nie wejde na watek tam jakas akcja wet

Jutro do pracy, hurra (choc leniuchowanie jest calkiem sympatyczne).