Bry
Jeszcze 6 razy
Nie wyspałam się oczywiście ... Gagat spał jak suseł jak wstawałam, a Rycha przyłapałam na kradziejstwie Agatkowych chrupek
To jest nie do zrobienia - utrzymanie każdego kota na innej diecie
Wczoraj poznałam wreszcie kociaka przychodzącego z Łaciakiem do babci - to niestety koteczka

I już nie taka mała - ma pewnie z 4 -5 miesięcy ... wiec za chwilę będzie trzeba myśleć o ciachnięciu. Jest całkowicie oswojonym, domowym stworzonkiem, tylko jak tu ogłoszenia robić jak fotek brak ... ciężko ją pstryknąć w ciemnościach ... Przychodzi z Łaciakiem wieczorem (ciekawe, czy to ojciec?)
Jest czarna, ma na nosku małą łatkę, chyba też podgardle ma białe, więcej nie pamiętam.
Jak pomyślę, skąd może przychodzić, to aż mi sie zimno robi ... ruchliwa ulica

I to pewnie jest czyjaś kotka, bo bardzo proludzka i domowa ...
Oczywiście dziadek nie pomyślał, że trzeba biedne kotki czekające nad pustymi miskami nakarmić
Jeszcze tylko dzisiaj i wraca babcia ...