Urwis,Kacper,Benio + Songo;)poznajemy koty z psem!foty!

» Nie wrz 21, 2008 18:50

A ja się cieszę, że niedziela się kończy. Za chwilę zamykam laptopa i do domu, koniec pracy.
Hej Sango i spółka.

» Nie wrz 21, 2008 19:57

Bry

... a ja liczę i liczę ile mi zostało urlopu ... i ciągle za mało wychodzi :roll:

Urzędnicy powinni mieć roczny urlop zdrowotny

Koniec nygusowania, do roboty trza :twisted:

» Pon wrz 22, 2008 7:16

Witam!

Najwy zszy czas do roboty. a dużo dobrego już było. :twisted:

» Pon wrz 22, 2008 9:24

catawba pisze:
Paulaaa pisze:
catawba pisze:no łobuz jest niesamowity
i niczego się nie boi, absolutnie nie ma strachu przed "groźnymi" starszymi i dużymi kotami
gryzie je w tyłek jak jedzą, więc czasem mam wrażenie, że burzy ich spokój

Bryk jeszcze nadal nieoficjalnie, ale samo naturalnie wychodzi nam nazywanie go w ten sposób.
ewentualny nowy duży najwyżej sobie zmieni..

Jak Nikodem niczego się nie boi niczego, a ja dalej szukam rzeczy której sie boi tak minimalnie

nie boi się obcych?
bo moje to cykory jakich świat nie widział..
moi rodzice już nas podejrzewają o jakieś dziwne praktyki.. zastraszanie czy co.. po 12 dniach na działce w chatce z rodzicami, chłopaki nadal uciekali gdzie pieprz rośnie, jak widzieli kogoś innego niż ja

witam
no u mnie jest dokładnie to samo i się zastanawiała mczy ja przypadkiem nie mam nienormalnych kotów :wink:

» Pon wrz 22, 2008 9:25

Dzień dobry

a dziś mi łeb pęka :evil:

chyba na to powitanie pracy..
dobre jest tylko to, że do południa ja siedzę z kotami, a jak pójdę do pracy to już tż będzie.
boimy się jeszcze zostawiać Songo bez opieki, bo kuszą go kable

(właśnie obgryza kabel od komputera)
mam nadzieję, że mu szybko przejdzie to gryzienie wszystkiego..

» Pon wrz 22, 2008 15:28

catawba pisze:Dzień dobry

a dziś mi łeb pęka chyba na to powitanie pracy..
dobre jest tylko to, że do południa ja siedzę z kotami, a jak pójdę do pracy to już tż będzie.
boimy się jeszcze zostawiać Songo bez opieki, bo kuszą go kable (właśnie obgryza kabel od komputera)
mam nadzieję, że mu szybko przejdzie to gryzienie wszystkiego..

mi też

» Wto wrz 23, 2008 6:58

Dzień dobry

dziś już lepiej z głową, ale wczoraj myślałam, że się rozbeczę jak wychodziłam do pracy :placz:

tak się przyzwyczaiłam do siedzenia z kotkami, czekania na tż.. spędzania wspólnych popołudni.. tak miło :roll:

a tu trzeba do pracy i użerać się z wkurzonymi ludźmi, świecenie oczami.. bo wiadomo, że do obsługi klienta nie dzwoni nikt zadowolony z usług.. :roll:

jeszcze mi tu robią remont łazienki, więc od paru dni nie mamy drzwi do kibelka :evil:

jestem zła jak ... bo to nie my sobie zażyczyliśmy tego. po prostu w przyszły weekend się wyprowadzamy i mają nas w d****..
jeszcze do tego zaczęli sobie otwierać drzwi, które odgradzają nas od głównego korytarza budynku. koty sobie zawsze biegały po naszym korytarzu, a teraz muszę uważać, żeby tam nie wyszły, bo a nuż wyskoczą dalej.. :roll:

czyli muszę zamykać drzwi od pokoju na klucz, bo Kacper otwiera je w sekundę.. normalnie koniec.. gdzie tu warunki do mieszkania :evil:

na szczęście, nowe mieszkanie będzie fajne.. powiem.. ludzkie warunki :roll:

» Wto wrz 23, 2008 7:03

Witam!

To kiedy parapetówa?

» Wto wrz 23, 2008 7:08

maggia pisze:Witam!

To kiedy parapetówa?

Witaj Madziu

oj do parapetówy to ho ho..
jeszcze do końca nie wiadomo, czy zdążą nam zrobić mieszkanie do 1 października. być może będziemy tymczasowo ulokowani w innym.. a potem znów przeprowadzka do naszego.
mam nadzieję, że zdążą, ale panowie na razie remontują naszą łazienkę TU, zanim pojadą TAM robić nowe mieszkanie.. szkoda, że nie odwrotnie :evil: