Daisy,Telma,Muczacza i Bajka - po wizycie u D. komunikat

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 03, 2008 21:31

Dobre :lol:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sie 04, 2008 20:29

ryśka pisze:Dobre :lol:

tylko to mnie ratuje przed calkowita bezradnoscia u naszej pani doktor D. :wink: :lol:
mam sie czego trzymac :wink:

Daisy z wiekiem robi coraz bardziej, hmmm, upierdliwa jesli chodzi o mizianie
potrafi chodzic od 5 rano po domu i miauuuuuczec, ze ja jeszcze nie wstalam :roll: a ma BARDZO wysoki ton glosu i nie jest to normalne miauczenie :twisted:
jak nie miziam jej w ciagu dnia (jestem w biurze), po powrocie jest jeszcze jakby gorzej...

to tez jakos tak ostatnio, byc moze spowodowala to moja praca z domu

w kazdym razie juz boje sie, co sie bedzie dzialo po moim powrocie z 3 planowanych na sierpien wyjazdow :strach: :strach: :strach:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon sie 04, 2008 20:39

opera :?: :D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon sie 04, 2008 20:42

opera chińska :twisted:
Zdaje się, że Daisy ma wyraźne predyspozycje w tym kierunku :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 04, 2008 20:42

hard core....
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 05, 2008 21:28

smil pisze:opera chińska :twisted:
Zdaje się, że Daisy ma wyraźne predyspozycje w tym kierunku :wink:

no ma :roll: :?


przypowiastke o Bajce tez mam :wink:
Bajka to jest taka dojna krowka :lol: :lol: :lol:
dojna krowke trzeba rano koniecznie wydoic, bo inaczej mleko sie zwarzy i humor nie ten...
Bajke tez trzeba rano porzadnie wydoic, tzn wymruczec :lol:
porzadnie, przynajmniej 15 minut na kolanach (Daisy w tym czasie obok na kanapie uprawia dziwne figury i wyje, zeby ja zauwazyc :roll: ), inaczej potem kot namolnie lazi po biurku probujac zwrocic na siebie uwage :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto sie 05, 2008 23:09

`Dojna krówka` o szylkretce? 8O 8O

:lol:
Dobrze chociaż, że masz manual do niej... Przynajmniej wiesz, co trzeba zrobić, by nie była namolna. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 08, 2008 19:53

wyjechalam i dopiero jutro poznym wieczorem koci moje zobacze... tesknie okrutnie :oops: :oops: :oops:

nie moge dobrze spac, a jak sie budze jak zwykle o 4 to nie potrafie usnac - o tej porze Muczacza przychodzi sie przytulic i pomruczec... :roll: :oops:

i zupelnie nie wiem, nie wyobrazam sobie, jak calkiem niedlugo mam je zostawic na caly tydzien :( ...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt sie 08, 2008 20:18

Beata pisze:i zupelnie nie wiem, nie wyobrazam sobie, jak calkiem niedlugo mam je zostawic na caly tydzien :( ...


Dlatego ja nie wyjeżdżam. [Pomijając inne kwestie :wink: .]

Szybko minie, zobaczysz. :)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 10, 2008 16:39

wczoraj poznym wieczorem koci nie wierzyly, ze to ja jak weszlam do domu :wink:
Bajka sie troche boczyla
reszta zaraz zaczela sie miziac i skarzyc glosno, Muczacza mial glupawke do polnocy dodatkowo :lol:
spalam MOCNO oblozona 3 kotami, co jest niezwykle bo zwykle spi ze mna tylko Telma (a Bajka na drapaku jak zwykle)
dzisiaj dalszy ciag miziania - Telma sie wpycha na kolana 8O a Daisy nawet weszla na kolana i spala, kiedy na kanapie nie bylo juz miejsca (ja i Bajka nadrabiajaca obok :wink: ) 8O

a to byly tylko 3 dni.. o rety :roll: :?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie sie 10, 2008 16:50

Jak znikniesz na tydzień, to po powrocie nie wyjdziesz spod kotów. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 10, 2008 19:40

A ponoć koty przyzwyczajają sie do miejsca a nie ludzi :roll: tia

Beata, ale mimo wszystko to fajne, że koty starają się nadrobić zaległości, prawda? :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Nie sie 10, 2008 20:20

Beata pisze:i zupelnie nie wiem, nie wyobrazam sobie, jak calkiem niedlugo mam je zostawic na caly tydzien :( ...


Mam nadzieję, że jakoś przetrzymacie tę rozłąkę :ok:
Chociaż wyobrażam sobie, jak musi być ciężko.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 12, 2008 10:18

Mnie też jest łyso, jak wyjeżdżam - czegoś brakuje 8O
A w domu narzekam, żemuszę spać zwinięta w chiński paragraf :lol:

Jakoś przeżyjecie - koty Cię bardziej docenią ;)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30808
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sie 12, 2008 22:11

dziekuje Cioteczkom za pocieszanie
uprzejmie informuje, ze mimo, ze wrocilam juz w sobote (a dzisiaj wtorek mamy :wink:) koci nadal sa upierdliwi...

Aniutella pisze:Beata, ale mimo wszystko to fajne, że koty starają się nadrobić zaległości, prawda? :lol:

no fajnie :lol:

ale Muczacza mi sie popsul :twisted:
bo o ile podejrzewalam Daisy (wiadomo :roll: ) i Bajke (wiadomo 8) ) o takie zachowania, o tyle Muczacza mnie zadziwia :twisted:
nic tylko by lezal na kolankach :roll:
nie przeszkadza mu, ze przewracam sie z boku na bok w nocy ze 100 razy - wstaje i czeka, az sie uloze, i mnie ponownie przygniata :twisted: :roll:

dobrze, ze po dluzszym wyjezdzie rzeczywiscie mam tydzien urlopu - wreszcie moze obije kocim drapak :oops: i w ogole zadoscuczynie :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, nfd i 71 gości