Franio, Tosia i Tymianek. Pędzelek['] /dużo fot

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 25, 2009 22:39 Re: Franio i Tosia. Pędzelku ukochany... ['] Franio lepiej

To myslcie ciotka, myslcie, ja zapraszam :)

U kociastych nieźle. Relanium stopniowo daje coraz lepsze efekty. Franio nawet próbuje Tosię wciagać do zabawy. Przedwczoraj zaobserwowałam, że się ganiali - on ją wpędzał pod kanapę i uciekał do przedpokoju, ona wtedy wyłaziła, przybiegała na brzeg pokoju i zza węgła spoglądała na niego zachęcająco - i akcja się powtarzała, tak w sumie z 5 razy :)

Ale nie wszystkie Frania pomysły na zabawę z Tośką są trafione :twisted: :

http://www.youtube.com/watch?v=nEXtYlYthNg

Zdziwił się chłopak nieco ;)


A, i wczoraj dostało się mojemu tacie :) Przyszliśmy wieczorem do moich kociastych -dać im jeść, sprzątnąć kuwety, i przy okazji zorbić sobie spacer po obfitej kolacji. Koty dostały jeść, zjadły, my posiedzieliśmy i odpoczywaliśmy. Tuż przed wyjściem słyszę nagle dżwięk nasypywanych chrupek - patrzę, a tu tata nasypał drugą kolację Frankowi 8O :evil:
Mówię, że przecież dopiero co zjadł, dlaczego mu dał?! A tata na to rozbrajająco - bo on tak patrzył, głodny pewnie... :evil: :evil: :evil: No głodny, pewnie że głodny, na diecie a bierze relanium, to głodny. Objchałam tatę jak stąd do Krakowa i obiecał, że wiecej nie bedzie ich przekarmiać. Już wiem, dlaczego po każdym moim wyjeżdzie koty były grubsze po raptem tygodniu :twisted:


A w ogóle to tak dziwnie: spędziłam z Pędzelkiem tylko trzy razy święta, a wydaje się, jakby był od zawsze... teraz go nie było, i tak jakos niefajnie ... :(

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie gru 27, 2009 22:43 Re: Franio i Tosia. Pędzelku ukochany... ['] Franio lepiej

Franio wciąż miziasty. Miziasty jak nie wiem co :)
Gdy leżę na plecach, włazi mi na klatę, a pysio przytula do mojej twarzy. Nic to, że nie bardzo mogę wówczas oddychać ;) Ale kocio miziasty!

Nadal próbuje do zabawy wciągać Tosię, ona nie bardzo czai bazę, ale dziś leżeli obok siebie na łóżku chyba przez pół godziny. Z własnej nieprzymuszonej woli 8O

Relanium, zgodnie z opinią dr D., możemy brać przez 8 tygodni, w ciągu ostatnich 10 dni zmniejszając dawkę, czyli jakos tak ok 4 stycznia zaczynamy zmniejszać dawkę. No, zobaczymy jak to bedzie.... W razie czego chyba wykombinujemy inny lek? Cioteczka smil wspominała o Biotexinie... no, ale co ja panikuję na zapas, może mu tak zostanie :)

Toś chyba marznie. A nowy drapak i hamaczek jeszcze nie dotarły :( I nie może se baba pogrzać doopska na hamaczku :(
Przesyłek z zooplusa (bo idzie to w 2 paczkach) wciąż nie ma w rejestrze polskiego DHL, wg niemieckiego dotarły do centrum przeładunkowego w PL.
Dotarły i leżą tam, jedna od 19 druga od 21 grudnia :( Wkurzać sie zaczynam, zwalam to na okres przedświąteczny ale jest to denerwujące, że tak długo to trwa - wyłane były 14 grudnia.


A to dokumantacja wspólnego spania, kiepska jakosć bo z fleszem, ale co miałam robić, światło jakie jest, każdy widzi

Obrazek

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon gru 28, 2009 12:06 Re: Franio i Tosia. Pędzelku ukochany... ['] Franio lepiej

Dobrze, że kociaste czują sie lepiej :) bardzo się cieszę, a na zapas się nie martw :) a nuż nie będzie trzeba nic więcej dawać? :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro gru 30, 2009 22:14 Re: Franio i Tosia. Pędzelku ukochany... ['] Franio lepiej

U nas zmiany.

Wieeelkie zmiany, choć w zasadzie tak rozmiarowo dość malutkie ;)

Od jakiegoś czasu nie dawało mi spokoju dokocenie. Najpierw myślałam o Sheldonie od Tajdzi, ale Dr Dominika powiedziała że jeszcze nie teraz i nie taki mały, bo mu Franio może krzywde zrobić. Nieco odczekałam, ale dokocenie spokoju nie dawało. Franio coraz lepiej, postanowiłam zaufać sercu i znależć odpowiedniego kandydata ;)

Obserwowałam odruchowo pingwiny, ale doszłam do wniosku że nie, nie będę brać pingwina, bo nieco się boję porównań z Pędzelkiem. A że od dawna moim marzeniem był biało-rudy (niektórzy wiedzą o mojej miłości do Cyryla u Kicorka)... Tydzień przed świętami Mysza napisała w wątku pingwinów ze Średniawitów, że do lecznicy podrzucono młodego biało rudego kocurka. Że i tak miałam interes w lecznicy, podjechałam, myślę se - obejrzę.
Niestety okazało się, że już wydany. Cóż, trudno.

Szukałam dalej. Na Allegro znalazłam kocia ładnego i w odpowiednim wieku - ok 4-5 miesięcy, w dodatku na Targówku. Fajny, myślę sobie... Napisałam do babki, pomailowałyśmy i co się okazało?





To ten kocurek ze Śreniawitów 8O :D

Okazało się, że pani go wzięła na tymczas i szukała mu domu.

No to co.. no to biore ten towar :)

cdn...
Ostatnio edytowano Śro gru 30, 2009 22:36 przez Ais, łącznie edytowano 1 raz

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro gru 30, 2009 22:25 Re: Franio i Tosia. Pędzelku ukochany... ['] Franio lepiej

Ais pisze:To ten kocurek ze Śreniawitów 8O :D

Okazało się, że pani go wzięła na tymczas i szukała mu domu.

No to co.. no to biore ten towar :)

cdn...

Świat jest mały :1luvu:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro gru 30, 2009 22:34 Re: Franio i Tosia. Pędzelku... ['] Nowiny.

W poniedziałek pod wieczór przyjechał do mnie oczekiwany nowy lokator.

Bardzo szybko się dowiedziałam, ze już właściwie miał mieć dom, ale pani jeszcze tego samego dnia go odebrała, bo miała złe przeczucia.
No czyż nie miało być tak, że jednak miał trafić do mnie? Co nam pisane, nie ucieknie ;)

Przedstawiam zatem Tymianka:

Obrazek

Obrazek

Zdjęcia kiepskie, bo z lampą, ale za to model uroczy :)

I powoli koty go zaczynają akceptować... z Franiem się dzis w zabawie ganiali po mieszkaniu 8O 8O 8O

Franio jeszcze nie całkiem przekonany, ale coraz mniej buczy, w nocy wpuszcza małego do sypialni, najbardziej go wkurza gdy mały je obok niego, dopiero dzisiejsza kolacja była zjedzona w pełnym towarzystwie, przedtem Tymianek jadał w przedpokoju, bo inaczej Franio mu nie pozwalał.

Na mnie Franio jeszcze obrażony, ale już mu przechodzi. Nie przyłazi na klate, ale miziać się daje.

Tośka obrażona też, głównie obserwuje małego i warczy lub prycha gdy uzna za stosowne. Kto by pomyslał, ramolka stara ;)

Ale faktem jest, że mały przed Franiem ewidentnie czuje respekt, a Tośki nie boi się wcale, próbuje łapać ją za ogon, gonić, no ludzie, też bym na niego prychała ;)

Z Franiem rano było tak:

Obrazek

A sam Tymianek... cóż, rozkoszniaczek :)

Wczoraj byliśmy się zaszczepić u dr Sierakowskiego, mały zdrowy, oceniony na raczej 5 niż 4 miesiące.
Dzielny, nie pisnął przy szczepieniu, tylko wsadzanie termometru w doopke się nie podobało.

Bawi się prawie non-stop, jak się nie bawi, to śpi. Kuwetę wyłapał po 5 minutach i spożytkował, drapak po kolejnych 10.
Odważny i ciekawski, i rozkojarzony jak typowe dziecko :)
Myszki i piłeczki morduje pracowicie, ale nagrać cieżko bo z kadru ucieka ;)


http://www.youtube.com/watch?v=VFHspSMWVWg

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro gru 30, 2009 22:56 Re: Franio i Tosia. Pędzelku... ['] Tymianek.

No, jest relacja ze zdjęcami 8)
Bo ja oczywiście miałam bieżący serwis informacyjny poza forum :wink:


Dawać tu Kicora do ustalenia koloru! :twisted:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 30, 2009 23:01 Re: Franio i Tosia. Pędzelku... ['] Tymianek.

No nie moge jaki zbieg okoliczności :mrgreen: :ryk: :ryk:

Z ciekawości, co za pani go wzięła na tymczas? Może by chciała nam więcej kotów z lecznicy podbierac? :twisted:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro gru 30, 2009 23:14 Re: Franio i Tosia. Pędzelku... ['] Tymianek.

no niezle :lol: :lol: :lol:
ja od zawsze uwazam, ze 3 koty to stan najlepszy stada - dwa sie koleguja ze soba a trzecie jest dla czlowieka :wink:

podziwiam, bo ja chyba nie potrafie bez Bajki przekroczyc tej magicznej trojki...

no i :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro gru 30, 2009 23:16 Re: Franio i Tosia. Pędzelku... ['] Tymianek.

Aha, Tymianek brudny :)

Niby się myje po trochu, ale to białe ma przyszarzałe wciąż. Domyje się chyba :twisted:

A cioci smil dziękujemy za nieustanne wsparcie, wysłuchiwanie opowieści, i brainstorming zwiazany z imieniem :D :D :D

A Franio był się właśnie poprzytulać na mojej klacie. Jaki to dzielny kochany wielkolud. (wielkokot?)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro gru 30, 2009 23:18 Re: Franio i Tosia. Pędzelku... ['] Tymianek.

Beata pisze:
podziwiam, bo ja chyba nie potrafie bez Bajki przekroczyc tej magicznej trojki...



A mi się pustka właśnie zrobiła - jakbym myślała, że on zrobił miejsce, że nie chce by to było na nic... Takie gadanie sobie, takie tlumaczenie sobie, że to ma sens....

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro gru 30, 2009 23:19 Re: Franio i Tosia. Pędzelku... ['] Tymianek.

No nieźle 8O

Elegancki pan w pelerynce w kropki :love:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30707
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro gru 30, 2009 23:27 Re: Franio i Tosia. Pędzelku... ['] Tymianek.

Ais.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw gru 31, 2009 9:23 Re: Franio i Tosia. Pędzelku... ['] Tymianek.

ł o ł :) :ok: :ok: :ok: :ok:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw gru 31, 2009 9:36 Re: Franio i Tosia. Pędzelku... ['] Tymianek.

Ais moje gratulacje :ok:
Tymianek :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Czy on ma rudą plamkę na pysiaczku?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 804 gości