Jak sypia gruby kot-TygRyszard, Czarne Zuo i Gustowny Pies

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 29, 2013 18:40 Re: Jak sypia gruby kot-TygRyszard, Czarne Zuo i Gustowny Pi

TygRyś :1luvu:
jak mi Cię żal :(
Biedaku koffany.
Fasolka


Teodorek :(
Duża :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon kwi 29, 2013 18:55 Re: Jak sypia gruby kot-TygRyszard, Czarne Zuo i Gustowny Pi

Takie smutne wieści po długiej nieobecności...
Biedny TygRyś... :(
Może ma plazmocytarne zapalenie dziąseł?
Mojej seniorce pomogło usunięcie wszystkich zębów, również zdrowych. Dopiero wtedy dziąsła się wygoiły a wcześniej przez ponad 10 lat wciąż krwawiły - steryd pomagał tylko na chwilę.

A jak ze zdrówkiem Teodorka?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon kwi 29, 2013 18:58 Re: Jak sypia gruby kot-TygRyszard, Czarne Zuo i Gustowny Pi

urwiniu pisze:witamy :)

Ja żem był u weta i jakieś zastrzyki dostałem takie na dłużej, bo moje dziąsełka to podobno tragedia :( No bolały okropnie juz nawet rozwodnionych musów nie jadłem. Ale podobno ząbki mimo wszystko sa ok, nie ruszaja sie i bez kamienia są i to dobrze jest,no. Teraz podobno ma byc lepiej w moim pyszczku.aha i Duża mówi, że jestem kotem idealnym u weta ale w drodze powrotnej samochodem już nie i Duża strasznie sie bała o mnie
TygRych

Steryd niestety, zabiegi pielegnacyjne zachowawcze efektów żadnych nie dają (tak samodzielnie) u TygRyszardka. Znów była dziura w dziąśle, eh. Do i od weta jedziemy taxi. Do weta jakoś jeszcze on to znosi ale droga powrotna jest duzo gorsza zawsze, bo nie dość stres weterynarzem to do tego samochody, których sie boi. Cały się bidul spienił, oslinił :( A jak zaczął dyszeć przez pyszczek pan taksówkarz wykazał zrozumienie i mocno przyspieszył do domu bo bałam się, że taka dawka stresu go pokona (TygRysia mam na mysli) Teraz chłopak odsypia, nawet pojadł.

A Teodora nadal nikt nie chce:( Nie wiem co to bedzie :(
Duża

TygRysiu, bierz przykład z mojej QQ, ona u weta zawsze pozwalała zrobić wszystko, byle ją przewieźć samochodem. Bardzo to lubiła...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 29, 2013 21:03 Re: Jak sypia gruby kot-TygRyszard, Czarne Zuo i Gustowny Pi

Broszka pisze:Takie smutne wieści po długiej nieobecności...
Biedny TygRyś... :(
Może ma plazmocytarne zapalenie dziąseł?
Mojej seniorce pomogło usunięcie wszystkich zębów, również zdrowych. Dopiero wtedy dziąsła się wygoiły a wcześniej przez ponad 10 lat wciąż krwawiły - steryd pomagał tylko na chwilę.

A jak ze zdrówkiem Teodorka?


Ano plazmocytarne zapalenie, scheda po kk :( Eh, wolałabym mu usunąc zęby ale sytuacja zyciowa póki co zmusza do sterydów.

Teodorek i jego nerki naprawde nieźle, niski jak na choróbsko mocznik kreatynina blisko normy, taki proludzki obrzydliwie rozgadany kocurro. Ma jednak parę "wad" przez które nie mogę znaleźc dla niego opieki : wiek, FIV, nerki, absolutne jedynactwo i spiew, ciagły śpiew (poza snem). Eh, cały czas wierzę że spotkam jakąś dobrą duszę.
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Pon kwi 29, 2013 21:05 Re: Jak sypia gruby kot-TygRyszard, Czarne Zuo i Gustowny Pi

Ciociu, trzymam łapki za Teodorka. Duża mnie złapała i zawiązała szmatkę, bo nie chciała, żeby mi wpadła do miski.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)


[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości