fanów, fanów...

chodziło mi rzecz jasna o fanów... starość nie radość - człowiek już ślepy
jeżeli chodzi o niespodzianki siiiiikowe, to na razie spokój. nic się nie wydarzyło

ja to sobie jeszcze pomyślałam, że może Szejna nie dała się załatwić Shilli... terroryzowała ją nie wpuszczając do kuwety

albo napadła na Shillę jak ta siedziała na łóżku i ona ze strachu nabrudziła...
bo Szejna przegania cały czas Shillę. jak nas nie było, to Shilla podobno wychodziła śmielej, ale wtedy Szejna spała całymi dniami pod kołdrą. teraz po powrocie Szejna jakoś się mocno uaktywniła - mniej śpi, siedzi na dekoderze i generalnie łazi za mną... chyba jest zazdrosna, albo tak mocno się stęskniła
zapachy neutralizuję, którymś z neutralizatorów - nie pamiętam który teraz mam...
na szczęście teraz jak było nabrudzone na pościeli, to nie przeleciało na materac, więc wszystkie pozostałe rzeczy po prostu wyprałam.