Amberka szylkretowa Lady[`],Rudiś[`] Szejna,James,Shilla

Rudolfo... :mrgreen:

myziak, śpioch i żarłok... ale tak słodki, że nic tylko kochać :1luvu:

a teraz... pierwsze zdjęcia pozowane Shilluni :1luvu:

wiem, że Shillunia nie ma zbyt wielu fantów, ale ja uważam, że piękna :1luvu:

z niej pannica... na razie jeszcze dziczy, ale już i tak zrobiła duuuuuuuuże postępy.
a jak już nabierze ogłady, to znajdziemy jej najlepszy dom na świecie, w którym będzie szczęśliwa :ok:

Ja tam w szylkretkach nie gustuję zanadto - ale ta pannica jest przepiękna :1luvu:

Fantów

?

Czy Fanów?
jeśli to drugie, to mnie się podoba.

Co z sikaniem?

Jak neutralizujesz zapach?

fanów, fanów... :mrgreen:

chodziło mi rzecz jasna o fanów... starość nie radość - człowiek już ślepy :oops:

jeżeli chodzi o niespodzianki siiiiikowe, to na razie spokój. nic się nie wydarzyło :ok:

ja to sobie jeszcze pomyślałam, że może Szejna nie dała się załatwić Shilli... terroryzowała ją nie wpuszczając do kuwety :evil:

albo napadła na Shillę jak ta siedziała na łóżku i ona ze strachu nabrudziła...
bo Szejna przegania cały czas Shillę. jak nas nie było, to Shilla podobno wychodziła śmielej, ale wtedy Szejna spała całymi dniami pod kołdrą. teraz po powrocie Szejna jakoś się mocno uaktywniła - mniej śpi, siedzi na dekoderze i generalnie łazi za mną... chyba jest zazdrosna, albo tak mocno się stęskniła :wink:

zapachy neutralizuję, którymś z neutralizatorów - nie pamiętam który teraz mam... :oops:

na szczęście teraz jak było nabrudzone na pościeli, to nie przeleciało na materac, więc wszystkie pozostałe rzeczy po prostu wyprałam.

Masz wodoodporną nakładkę na materac?

magicmada pisze:Masz wodoodporną nakładkę na materac?

hmmmm... nie mam. ale może należałoby się nad taką zastanowić... :roll:

na kołdrze leżał jeszcze koc, więc jakoś się to wszystko wchłonęło i nie przeleciało dalej... na szczęście, bo z wyczyszczeniem materaca byłby większy problem

Ja mam. Myślę, że uratowała mi materac kilka razy. Można je kupić w internecie, na odpowiednią szerokość materaca, koszt około 100 zł maksymalnie.

magicmada pisze:Ja mam. Myślę, że uratowała mi materac kilka razy. Można je kupić w internecie, na odpowiednią szerokość materaca, koszt około 100 zł maksymalnie.

dzięki za radę :ok:

Jaka cudna Shilla :1luvu:

Aleba pisze:Jaka cudna Shilla

też tak uważam :love:

szylkretki mają w sobie coś z małego diabełka :mrgreen:

Amberka czasami jak się spojrzała, to właśnie takie diablątko mi przypominała. Shilla ma to samo w spojrzeniu... kofam szylkretki... ehhhh :1luvu:

Amberka była mniej więcej z każdej strony taka sama - rude pstrokatki miała rozmieszczone mniej więcej równomiernie. Shilla natomiast z jednej - chyba prawej strony - łopatkę i część tułowia ma praktycznie czarną. z każdej strony wygląda jak zupełnie inny kot - 2 w 1 :mrgreen:

A ja kocham burasy i szylkretki :1luvu:

i mała jest cudna, a jaką metodę oswajania obrałaś :oops:

bo ja muszę wymyśleć jakąś na "moją" Figę

kumple

Amberka szylkretowa Lady[`],Rudiś[`] Szejna,James,Shilla

Kto przegląda forum