Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 21, 2015 11:21 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

PixieDixie pisze:Pixior wczoraj tez humorzasty. NIby je, niby wszystko ok ale widac ze taki bardziej niedotykalski. Moze ja juz przewrazliwona jestem albo nie wiem... :( Mruczy niby jak sie go glaszcze ale jakis taki wczoraj byl bardziej aspoleczny.
Ja sie z tym wszystkim wykoncze... :(

Może po prostu wyczuł twój nastrój i się do ciebie dostosował.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 21, 2015 11:27 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Tylko ze to bylo wczoraj. A wczoraj bylo ok. Dzisiaj to byl tylko zdzwiony jak waprowalismy do domu na chwile. Zanim kolega po nas nie podjechal.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon wrz 21, 2015 11:30 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

PixieDixie pisze:Tylko ze to bylo wczoraj. A wczoraj bylo ok. Dzisiaj to byl tylko zdzwiony jak waprowalismy do domu na chwile. Zanim kolega po nas nie podjechal.

Ale przed wczoraj byłaś nie w sosie.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 21, 2015 11:32 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

No to prawda...

Przerasta mnie ostatnio to wszystko.

Urlopu.. dobrze ze urlop juz de facto za 1,5 tyg. bo niby od 5 mam urlop ale juz 1-2 (cz/pt) mnie nie bedzie w firmie bo jade w delegacje na 2 dni do krakowa. Wiec zostalo mi 1,5 tygodnia.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon wrz 21, 2015 11:35 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

PixieDixie pisze:No to prawda...

Przerasta mnie ostatnio to wszystko.

Urlopu.. dobrze ze urlop juz de facto za 1,5 tyg. bo niby od 5 mam urlop ale juz 1-2 (cz/pt) mnie nie bedzie w firmie bo jade w delegacje na 2 dni do krakowa. Wiec zostalo mi 1,5 tygodnia.

To szybko zleci a potem zamieszanie , przeprowadzka, sprzatanie i układanie wszystkiego i nie będziesz miała czasu na myslenie . :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 21, 2015 11:37 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

No w zasadzie juz teraz powinnam cos tam zaczac sprzatac... umyc okna do konca .... pojechac kupic karnisze ... ehhhhhhh
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon wrz 21, 2015 11:43 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

PixieDixie pisze:No w zasadzie juz teraz powinnam cos tam zaczac sprzatac... umyc okna do konca .... pojechac kupic karnisze ... ehhhhhhh

Czyli widzisz już masz zajęcie żeby nie nabijać sobie głowy złymi myślami.
Powodzenia życzę bo przeprowadzki za zwyczaj są stresujące ale i emocjonujące bo to nowy rozdział w życiu. :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 21, 2015 11:50 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Na przeprowadzke ogolnie sie ciesze... ale jakos przez ostatnie dni cale powietrze ze mnie zeszlo.

Powiem wam z kocich spraw... dyskutowalismy wczoraj z mezem... ze Coco to taki maly miks pixiego i dixiego jelsi chodzi o charakter.
To co widzimy - coco jest bardzo mądra i cwana. Wiele rzeczy potrafi wymyśleć. Wiele rzeczy szybko podłapuje od Pixiora.
Mamy taka zabawke na kocia inteligencje i ja musimy uruchomic. Dixi uwielbial sie nia bawic. Pixior nigdy nie ogarnial ;) Coco mysle ze tez szybko zalapie.
Ogolnie jak Coco rosnie to widzimy ze ma cechy dixiego - dluuugie nogi, dluuugi ogon, szpicaste uszy. Taki bury klon Dixiora. Tez uwielbia wskakiwac na kolana jak sie jest w lazience.... mruczy mega mega glosno. Wszystko ja interesuje i jest jej wszedziepelno...

NIcia tez powoli powoli ale juz np spi z nami w nogach czesto. Widac ze coraz bardziej jest odwazna a maz mowi ze nawet i bezczelna ;) Maz je kolacje a ta go lapa trąci ze wzrokiem "ej no wez podziel sie". Z nia jest o tyle probelm ze to jest de facto kotka pol dzika i nauczona jesc domowe jedzneie... .
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon wrz 21, 2015 15:33 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Tak jest, że czekasz na coś a im bliżej tego czegoś, to człowiek traci zapał. Zobaczysz, poprawi Ci się nastrój, ale nie walcz z nim na siłę :)
Tosia też taka jest, że wszędzie jej pełno :) Widzę też, że trochę wydoroślała Ooo Ma już prawie 4 miesiące :)
A jak się czujecie? Ja zaczynam panikować odnośnie zdrowia kotów ech.. jesteśmy "naznaczone" śmiercią ukochanych zwierząt i nie chcemy tego przeżywać ponownie :(
A jak ze zdrowiem u Was? W sensie Twoim i TZ - czy przeziębienia i u Was panują?

Jest poniedziałek :/ Dla mnie wszystkie poniedziałki są złe, a ostatnio to najbardziej :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon wrz 21, 2015 17:56 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Klaudia no wiesz... ty wiesz... czlowiek sie teraz boi zeby nie "przeoczyc" objawow. Ja tak mam... z Pixiem szlismy jak sie nam wydawalo z jakas pierdola do weta... a po 2 dniach sie okazalo ze to bialaczka... po 2 mc kota nie bylo.... i teraz ja sie paniczni eboje ze czegos nie zauwaze. Na zapas. Zastanawiam sie czy to minie kiedys. Ostatni taki atak byl w sobote o to byla potem awantura. Bo trzeba mnie sprowadzac na ziemie... a nie jeszcze opierdzielac ... Raz jest lepiej raz gorzej ale to ciagla walka z samym soba.

Zdrowko? Spoko. Ja sie trzymam. Meza tez ale jest wiecznie przemeczony juz. A odstawienie cukru mu nie pomaga bo ma straszny syndrom odstwienia.

Ja dzisiaij zaopatrzylam sie w tone cukierkow...

Pixior taki bardziej zwyszy nawet z Coco ganial. Ale teraz widze ze go mala irytuje.

Moze to lepiej ze sie przeprowadzamy bo na nowym wszyscy sobie ustala terytorium i nie bedzi emoze takich konfliktow.

Musze popracowac jeszcze z domu ale powiem wam ze przysypiam i mam ochote sie kimnac a nie moge bo zupa na gazie... ehhh
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon wrz 21, 2015 19:07 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Pixie dzisiaj taka gadula po powrocie z pracy... taki stary pixior...

Napatoczylam sie na watek frani dzisiaj i siedze i wyje... takie rzeczy jeszcze przywołują własny ból i wspomnienia... dobrze ze jestem sama bo zaraz bym dostala ochrzan od meza ze czytam takie rzeczy a wiem jak to na mnie działa.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon wrz 21, 2015 19:23 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Dlatego ja nie czytam :/ Ja też się boję, że coś przeoczę. Dziś miałam myśli, żeby wszystkie koty zabrać na badania krwi a Kitusie jeszcze na usg i rtg - ale to by wyszło chyba 1000 zł i też naraziłabym koty na stres z powodu widzimisię. Albo samą Kitusie, ale Marysia wczoraj miała znowu krew w kupce, dziś luźny stolec - ech, może zmiana diety nam teraz pomoże. Marysia dużo pije i też je ostatnio sporo mokrego, to może dlatego ma aż za nadto wody w organizmie i ma luźne kupki. W każdym razie wszystkie teraz będą na Hillsie polecanym przez wetów więc jedyne co mogę to zaufać, że ta karma jest dobra i sensacje miną.
Ten strach pewnie, że minie - jak nie będziemy miały kotów :)
A to może mąż jednak nie powinien odstawiać całkiem cukru. Może jeść 9 łyżeczek na dzień - na yt jest film dokumentalny o cukrze.
Ty możesz pewnie tonami jeść cukierki coś mała i chuda :D Ja też byłam chuda po anoreksji i myślałam, że mi tak wiecznie zostanie ... i nie zostało :/ ;p Ale nie wolno tak jeść cukierków jak mąż patrzy ;p
Nie płacz, bo m. zobaczy zapuchnięte oczy i będzie wkurzony :)
Co za zupkę robisz?
W nowym mieszkaniu pewnie, że będzie miał każdy swój kąt - u mnie tak jest :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon wrz 21, 2015 19:35 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Znam to uczie az za bardzo. Tez mam takie "napady" ze bym brala koty do weta, i najlepiej robila za kazdym razem testy na bialaczke... ale to fakt to co mowisz... nie mozna tak za kazdym razem bo to stres dla kotow.

No a Marysia.. moze zmienialas karme? cos nowego dalas? Cos zjadla czego nie powinna? U mnie czasem PIxior tez to ma, ale wet mowil zeby nie wpadac w panike. Pixie mial ostatnimi czasy tez luzniejsza kupke... ale wraca do normy. Mysle ze stres robi swoje. U kotow i u nas.

No co do cukierkow to wlasnie siedze wpierdzielam galaretki.. i rzucam papierki kotom (potem bede sprzatac...) ale maja radoche, nawet pixior sie wdal do zabawy i czego dawno nie bylo - szalal bardziej od dziewczyn. Porcja miziania byla. No powiem wam ze dzisiaj Pixior to taki pixior za starych czasow... jeszcze jak Dixie byl zdrowy.

Klaudia mialas anoreksje?? Ło matko.

Ja nie powiem moze i jestem szczupla ale po slubie mi poszlo w 4 litery i brzusio (ale spoko mojemu mezowi tez;P)

A i cukierki jem bo meza niema :P Nie jem mu na oczach...a le dzis w robocie sie zlamal - przylapalam go na batoniku :P

Dzisiaj krupnik. Jutro moze zupa z zielonego groszku....;)

Wczoraj sie stala straszna rzecz... rosol mi skisl! Po 1 dniu!! Sic!! ;/ Miala byc baza na krupnik a tak dupa :/ ehhh
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG


Post » Wto wrz 22, 2015 9:27 Re: Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Dzień dobry :) Piękna słoneczna pogoda za oknem, ani jednej chmurki, choć rześko. Lato się jeszcze trzyma wszystkimi odnóżami :) A ja się nie wyspałam po wczorajszej robocie :| Janinko, podziwiam Twojego męża, że tyle tygodni remontuje. To na prawdę ciężka praca...brak kondycji nie pomaga :wink:

Mam nadzieję, że humorki u Was idą ku lepszemu. Wbrew złym myślom, trzeba wyszukiwać pozytywów, odetchnąć i do przodu :ok: Podejrzałam Twojego Instagrama :oops: Piękne tam wstawiasz zdjęcia kotów. Pixie wygląda kwitnąco.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 53 gości