Sabinki, Molly i zuza - Molly odeszla :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 13, 2016 6:18 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Okropna noc za nami. Molly wymiotowala i zrobila brzydka kupe, po czym sie schowala w transporterku w lazience. Wydaje mi sie, ze zwrocila wszystko co zjadla w dwa ostatnie dni :(
Ja sie budzilam co godzine, bo mam holter cisnieniowy i ta cholera bzyczala wlasnie co godzine. Do tego przerwa nocna na sprzatanie i pocieszanie kota. Chcialam ja przytulic, wziac dolozka, ale durna pala tylko wywolalam panike... Biedny Molasek.

Dzis wizyta lekarska wieczorem.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt maja 13, 2016 6:44 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Trzymam :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 13, 2016 7:12 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

zuza, jeśli kupa brzydak, to wymioty mogły być tym spowodowane (gazy z jelit podchodziły w górę przewodu pokarmowego i powodowały mdłości).
Pewnie reakcja na jedną z nowości kulinarnych...
Myślę o Was, trzymajcie się :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2016 7:13 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Moim kotom na wszelkie podrażnienia przewodu pokarmowego, objawiające się wymiotami i brzydką kupą w Canfelisie zalecano Pro kolin+. To preparat z kaolinem, który bardzo ładnie łagodził takie brzuszkowe dolegliwości.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt maja 13, 2016 7:22 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Dsi bede w lecznicy, wyspowiadam sie i zobaczymy co powiedza. Molly marniutka.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt maja 13, 2016 7:28 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
A do którego weta chodzisz z Molly?

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt maja 13, 2016 8:02 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Trzymamy kciuki za Molly.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt maja 13, 2016 8:30 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

lilianaj pisze::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
A do którego weta chodzisz z Molly?

Generalnie do dr Ferenc, ale ostatnio bylysmy u dr Borkowskiej (w poneidziaklek tez jestesmy zapisane do niej), a dzis dr Tuszynska ma dyzur po poludniu. Tez juz u niej bylysmy z Molly.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt maja 13, 2016 8:33 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Zuzko, jesli dobrze doczytałam to Molly własciwie nie jest zdiagnozowana ... weci nie wiedzą co jest kocinie ?

Przykre .... i bardzo Ci wspołczuję, podobnie było z moją nieodżałowaną Tinusią ... straciła apetyt, zrobiła się osowiała ...
badania, kroplowki 2 x dziennie, leki ... potem było juz tylko gorzej, pojawiła się woda w płucach, kota się dusiła .... :placz:
dlaczego, co sią stało, ze domowy kot, szczepiony i odrobaczany regularnie, pod stałą opieką weterynaryjną raptem zaczyna mi ginąc w oczach ...
Do dzisiaj nie wiem co było Tinusi, dlaczego odeszła ... :(
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2016 8:35 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Wszystko wskazuje na to, ze bialaczka zaatakowala szpik powodujac silna anemie. Nie bede jej robic biopsji szpiku, zeby sie upewnic, bo to meczenie zwierzaka moim zdaniem.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt maja 13, 2016 8:36 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

zuza pisze:Wszystko wskazuje na to, ze bialaczka zaatakowala szpik powodujac silna anemie. Nie bede jej robic biopsji szpiku, zeby sie upewnic, bo to meczenie zwierzaka moim zdaniem.


Postąpiłabym tak samo.
Biedna Zuza, biedna Molly .... trzymajcie sie :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2016 8:57 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Walka z anemią jest trudna. :(
zuza, Molly - mnóstwo ciepłych myśli dla Was. :1luvu: :1luvu:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt maja 13, 2016 11:42 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Zuziaczku, zaglądam z kciukami i mnóstwem dobrych myśli.
:ok: :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39507
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt maja 13, 2016 11:50 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

kciuki, zuzka. Czekam cały czas na dobrą wiadomość. Trzymaj się, dziewczyno.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt maja 13, 2016 20:11 Re: Sabinki, Molly i zuza - cudu nam trzeba

Molly wydaje sie bardzeij rozowa na nosku i w buziaku.
Dostala kroplowke, leki przeciwwymiotne no i epo oczywiscie. Bardzo jej sie pieski w poczekalni podobaly (spory ruch dzis byl bo usg oprocz zwyklych przyjec).
Dotarlo do mnie, ze wykonczylam jej brzuszek zapewne skondensowanym mlekiem. Zainteresowalo ja, wiec radosnie jej dalam. To nie byl dobry pomysl... Nie dosc, ze dostala duzp roznych nowych jedzen to jeszcze dobilam ja mlekiem...

No nic, mam nadzieje, ze suche bezzbozowe jej nie zaszkodzi i trovet mokry tez...

Oby kolejna wizyta byla planowo w poniedzialek. A w czwartek moze sie pokusimy o zbadanie krwi...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 43 gości