Bombilla & Xelmo. dwupak.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 02, 2012 17:27 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

A ten posiew to był taki przez kłucie kota czy normalnie łapałaś mocz? Jak się robi takie dokładne badanie moczu?
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 02, 2012 18:00 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Silver są dwie opcje albo próbka zanieczyściła się podczas pobierania albo Xelmo ma E.coli. Wiem, że ludzie na podforum nerkowym często walczą z tą bakterią, bo koty nerkowe mają tendencje do łapania infekcji bakteryjnej, więc może ktoś stamtąd umiałby Ci coś podpowiedzieć. Jednak jeśli bakteria faktycznie jest w moczu Xelmiego to trzeba go przeleczyć antybiotykiem i to długa kuracja ok. 6 tyg. , e.coli nie da się wytępić w ciągu kilku dni.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Czw lut 02, 2012 18:51 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

shalom pisze:A ten posiew to był taki przez kłucie kota czy normalnie łapałaś mocz? Jak się robi takie dokładne badanie moczu?

normalnie łapałam.. nie mówił wet by kłuć kota..
a jak dokładnie robit o nie znam sie niestety :/
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lut 02, 2012 18:54 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

karola7 pisze:Silver są dwie opcje albo próbka zanieczyściła się podczas pobierania albo Xelmo ma E.coli. Wiem, że ludzie na podforum nerkowym często walczą z tą bakterią, bo koty nerkowe mają tendencje do łapania infekcji bakteryjnej, więc może ktoś stamtąd umiałby Ci coś podpowiedzieć. Jednak jeśli bakteria faktycznie jest w moczu Xelmiego to trzeba go przeleczyć antybiotykiem i to długa kuracja ok. 6 tyg. , e.coli nie da się wytępić w ciągu kilku dni.

no wiem własnie, że takie są opcje.
na nerkowcach juz costam poczytałam ale nie mam za duzo czasu teraz.
Jutro decyzje podejmie wet jak zobaczy wyniki i coś czuje ze jednak bez antybiotyku sie nie obejdzie:/
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lut 02, 2012 18:56 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Do posiewu pobiera się mocz prosto z pęcherza, nakłuwa się i wyciąga siuśki strzykawą, wtedy ryzyko zanieczyszczenia zmniejsza się do minimum. Ja pobierałam jednak kiedyś normalnie, bez kłucia i próbka wyszła jałowa.

karola7

 
Posty: 3033
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pt lut 03, 2012 9:34 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

No ale skoro Xelmiak miał różne objawy choroby, to chyba jednak te bakterie to dobrze wyszły...
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 03, 2012 14:52 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

na barfnym doradzono, zeby zrobic jeszcze raz badanie. i chyba je powtorze, zeby miec pewnosc, a jak wyjda to wtedy wet i antybiotyk.
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie lut 05, 2012 12:04 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Niedziela.
Wczoraj ostatni egzamin. Wyniki do 2 tyg. co mnie denerwuje bo niecierpliwiec ze mnie.

Koty pogłębiają zażyłośc między sobą, już sie tak nie piorą bardzo, a rtaczej bawia wspólnie. Bardzo często wzajemnie wylizują sobie futerko, co jest uroczym widokiem, zwłaszcza jak mały język Bombillki musi uporać sie z tym wielkim futrem Xelmiaka.
Apropos Xelmiego, jaki on jest mądry :1luvu: Od Mamy dostałam ten zakręt z tej zabawki : http://www.zooplus.pl/shop/zwierzeta/wy ... wki/171865, Xelmo nauczył sie wyciągać piłeczkę. Ale jak on to zrobił!!! Nie to, żeby łapkami wyciągnąć. Moja Mądrala wpadła na to, że na obu końcach są te plastikowe przegródki- wyciągnął sobie chyba zębami ta przegródkę, potem popchał kulkę no i sama wyleciała z tuneliku. Jestem pod naprawdę wielkim wrażeniem i zwracam honor głuptaskowi. Choć w drugim tunelu tym: http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... wne/140171 nadal ma nadzieję wyciągnać kuleczkę.
Bombilla natomiast namiętnie kradnie z ich szufladki piórka na patyczku. Już tą szuflaę zastawiłam małym drapaczkiem, a i tak wystarczy, że ona otworzy ja dosłownie na szerokość łapki swojej i jakoś to wygrzebie zawsze:)

Co do wyników siusków, jutro lub we wtorek powtarzamy je. żeby mieć całkowitą pewność.
Koty śpią tak wtulone przy mnie lub na mnie, że dzisiejszej nocy nie miałam naprawdę możliwości jskiegokolwiek ruchu i połamana strasznie sie obudziłam. Ale czego dla ogonków się nie robi :D
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie lut 05, 2012 12:28 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Bo w tym drugim o to chodzi, żeby kot ciągle wierzył, że jednak mu się uda :twisted: Sliver a ty zamówiłaś ten zakręt-tunel ten droższy, bardziej rozbudowany? Co w nim jest lepszego od tego tańszego? bo ja mam tańszy ale w przyszłości myślałam żeby dokupić ten drugi.
Może Xelmiak czekał na zadanie godne jego inteligencji 8) mnie tak inteligencją zadziwia codziennie Konan, ale jak o tym piszę to tak jakbym rozpływała się nad własnym kotem, no bo mój, ukochany i w ogóle. Mało to wiarygodne 8) to co on robi trzeba zobaczyć, albo usłyszeć.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 13:12 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

nie no ja mam ten tanszy ;) ale akura dorwałam ten link i dałam ;)
chce z tego drewnianego im dokupic tez, i do tego plastikowego tez bym chciala, ale funduszy brak troche:/

dziś mierzę się z pieczeniem CAŁEJ kaczki ;)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Nie lut 05, 2012 13:16 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Fiu fiu, pewnie będzie pyszna 8) często miewam ochotę upiec kaczkę, ale zaraz potem myślę że na nas dwoje to stanowczo za duży obiad :roll:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 16:50 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

sliver_87 pisze:nie no ja mam ten tanszy ;) ale akura dorwałam ten link i dałam ;)
chce z tego drewnianego im dokupic tez, i do tego plastikowego tez bym chciala, ale funduszy brak troche:/

dziś mierzę się z pieczeniem CAŁEJ kaczki ;)


Gratuluję zdanych egzaminów :ok: a pieczona kaczuszka -mniam,mniam :D jakbym mieszkała bliżej wprosiłabym się z czymś do tej kaczusi :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Czw lut 09, 2012 18:04 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Byłam na swojej pierwszej wizycie przedadopcyjnej. Duża odpowiedzialność dla mnie.


Xelmo złamał drapak. Spadł z nim. Górna pułka i dwa słupki sizalowe rozwalone.
Popękane te plastiki w tych słupkach. jak to naprawić?? Ktoś o tym pisał ostatnio....
Wet powiedział, ze ilość tych bakterii, które Xelmiak miał w moczu to taka nieznaczna, ze prawdopodobnie od zanieczyszczania i nie dawać mu antybiotyku już, tymbardziej, ze nic więcej się nie działo...

W szoku jestem z tym drapakiem. 1 rok i 9 msc. wytrzymał... Marze o RUFIm...
Ostatnio edytowano Czw lut 09, 2012 18:35 przez sliver_87, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lut 09, 2012 18:26 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

Xelmi, mam nadzieję, że doopki nie stłukłeś :roll:
Mru

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 09, 2012 18:37 Re: Bombilla & Xelmo. dwupak.

jozefina1970 pisze:Xelmi, mam nadzieję, że doopki nie stłukłeś :roll:
Mru

Doopka chyba cala, ale wystachałem sie, zehej!
Tylko nie mów Dużej, bo ona myśli o mnie maczo i nie chce zeby myslala inaczej :)
X
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 1174 gości