Nasz Pięciokot. cz.14 I po powodzi! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 18, 2010 17:28 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

NIe bardzo... Cubuś ma kółka na tyle małe że idealnie blokują sie na schodach. Jednocześnie na tyle duże że nie zahacza silnikiem o stopnie więc dał sie wprowadzić bez konieczności wnoszenia. Za to jak fajnie tu wygląda! :ryk:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto maja 18, 2010 17:34 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

kinga w. pisze: Zdążyłam wywlec gitarę żeby z nudów nie polec, nastroić, machnąć kilka szant i... oświeciło. :lol:

A to znasz? http://www.rathergood.com/knees :ryk: :ryk: Wiem, że głupie ale śmieszy mnie za każdym razem :ryk: :ryk: :ryk: W dodatku dobre do nauki angielskiego :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto maja 18, 2010 17:50 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto maja 18, 2010 18:49 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Myszeńk@ pisze:Wieeeeelkie kciuki.

U nas mży od rana i jest obrzydliwie.

W sobotę młody ma przeniesione z zimy urodziny ... na działce :roll: :|
Chyba się pójdę pomodlić. Tylko kto mnie wysłucha :?: :?

Wysłuchać Cię to ja mogę, ale spełnić to już niekoniecznie...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 18, 2010 18:55 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Kot pozostał niewzruszony :ryk: :ryk: :ryk:

Straszne te filmiki powodziowe :( :?


:ok: :ok: :ok:


Ja to zaraz zaczynam myśleć, o kobietach np. w 9 miesiącu ciąży odciętych od świata, albo o mamach z noworodkami, pół biedy, jak karmią piersią..

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto maja 18, 2010 18:59 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Kwestia myślenia. Woda nie wpada nagle, widząc zagrożenie, zawsze można zdążyć wyjechać, poza tym są ewakuacje.
Nie dałabym się odciąć od świata w zaawansowanej ciąży lub z małym dzieckiem.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto maja 18, 2010 19:06 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

No masz rację.
Ja jestem fatalistką. Od razu mi myślenie idzie w najgorszym kierunku :roll:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto maja 18, 2010 19:09 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Nie ma aż tak żeby nie było czasu zwiać. Z resztą w razie zagrożenia strażacy proponują ewakuację. Mnie tak z bliźniętami wyciągnęli z domu w środku nocy w '97. Bo się spodziewali wysokiej fali a woda już zalała piwnice. Fali nie było, ale na wszelki wypadek nas wywieźli. I nie takie małe dzieci bo pięciolatki.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro maja 19, 2010 8:46 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

A jak dzisiaj?
Słyszałam, że wKrakowie dramat :(

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Śro maja 19, 2010 8:52 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Podłączę się pod pytanko

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 19, 2010 8:57 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Jest źle. Wały puściły w nocy na Nowohuckiej, zamknięte trzy mosty, zalane tereny przemysłowe Rybitw i osiedla w okolicy.

Przesiąka wał na Salwatorze, ewakuuje się m.in. schronisko dla zwierząt.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro maja 19, 2010 9:01 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Cholera, z tego co podaja schronisko się nie ewakuuje bo nie ma czym. Proszą wszystkich którzy dysponują samochodami, żeby pomogli przewieźć zwierzęta. Tam jest ok. 700 zwierzaków. Koszmar.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro maja 19, 2010 9:03 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Cholerka....

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Śro maja 19, 2010 9:21 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro maja 19, 2010 9:34 Re: Nasz Pięciokot. cz.14 Powódź...

Dramat :( A Kinga, jak u was?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 73 gości