Sasza['], Georg i Klemcio - zapraszamy do części II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 05, 2009 12:37

No i co napisać?
Kciuki trzymam, żeby było jak najmniej bólu Saszki i jak najłatwiejsze leczenie :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 05, 2009 12:39

Jesssu, nic nie rozumiem :oops: , ale chyba nie jest za dobrze. Ale jesli Georg to mial to znaczy, ze uleczalne!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Inga, trzymaj sie :!:
Czekamy na wyniki badania z kontrastem. Sasza :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon sty 05, 2009 12:45

Też się na tym nie znam :( ale wierzę, że wszystko da się w Saszce wyleczyć!! I będzie super kocurkiem tak odważnym jak niedawno :ok:
jak on znosi to badanie ? on tak nie lubi......:(
Inga trzymaj się, Kochana!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 05, 2009 12:46

zamiast słów :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 05, 2009 12:48

oj trzymam kciuki za Krówka, musi byc dobrze!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 05, 2009 12:49

Ingus, kochana, trzymaj sie, musi byc dobrze, Saszka sie nie da chorobsku!
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon sty 05, 2009 12:54

magdaradek pisze:jak on znosi to badanie ? on tak nie lubi......:(


nie wiem, jak znosi, nie ma mnie przy nim, siedzę w pracy, jak ta kretynka, zamiast go tulić teraz :cry: nie wiem, czy uda im się wlać w kota ten kontrast, Sasza nienawidzi przymuszania, mam nadzieję, że nie zwymiotuje, że się uda...

chciałabym krótko wyjaśnić, że przepukliny przeponowej nie da się "wyleczyć". To jest dziura w przeponie, przez którą wpadają do opłucnej różne narządy. Jeśli któryś z narządów zaklinuje się w dziurze, kto albo się udusi, albo - jeśli utknie tam jelito, które wypełni się po posiłku - może dojść do jego pęknięcia. Można próbować tylko to "zacerować" :(
Georg miał przepuklinę przeponową po wypadku, operowaną w Warszawie w 2004 roku... operacja jest bardzo ryzykowna, bo trzeba otworzyć klatkę piersiową, potrzebny jest sprzęt do narkozy wziewnej i ambu. W Łodzi dawano nam 30% szans, że kot w ogóle przeżyje zabieg, w Warszawie dali 50%... ale Georg był silnym, wypasionym kotem, a jego twardość dorównywała jego wredocie... a Sasza... :cry:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 05, 2009 12:57

cholera... :(
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon sty 05, 2009 13:04

Gapie sie tepo w ekran... Wierze, ze Sasza sie nie podda i przejdzie bezpiecznie operacje (jesli tylko ona moze pomoc). Pytanie pewnie glupie, ale moze za granica sa jakies osrodki, ktore daja jeszcze wieksza szanse przezycia (pieniadze na pewno zgromadzimy).
Ingo Droga, daliscie mu tyle, zwrociliscie mu zycie... Sasza teraz zawalczy :!:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon sty 05, 2009 13:04

Kurde!

Mimo wszystko kciuki bardzo mocne za Saszeńkę! Inga tulamy Cię!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2009 13:12

Cholera, no! :?


Kciuki.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon sty 05, 2009 13:31

czytam i czytam i nic mądrego nie potrafię napisać ...
biedny Saszka, tyle na jednego kota :(
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 05, 2009 13:40

Inguś, poczekaj, nie myśl o najgorszym na razie. Ta przepuklina przeponowa chyba jeszcze nie jest pewna na 100 proc? Poczekamy, zobaczymy...

kciuki nei zawadzą :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 05, 2009 14:04

Tylko kciuki mogę trzymać.... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 05, 2009 14:30

:( Martwię się.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Myszorek, puszatek, Tygrysiątko i 45 gości