Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 11, 2015 23:49 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

Myszolandia pisze:Nie nie ,Polinda by się w nich utopiła na bank

Marysia 4,8 kg a Pola 5,7 kg 8O 8O 8O
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź


Post » Sob kwi 11, 2015 23:51 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

haha no to sporo kota masz Ewuś :) Ale spoko, ja dopiero tuczę Marysię niecały rok :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob kwi 11, 2015 23:57 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

klaudiafj pisze:O rany, najbardziej się boje przelecieć przez kierowniczkę, jeszcze mi się to nie zdarzyło :)
Mój przejechał Europę sam na rowerze przez 3 miesiące był w trasie i spał gdzie popadnie, a tu mu rajd nie spasował, bo za wolno było buhahahaaa Najlepiej było bez niego z kolegą :D

Oj teraz pamiętam o Twoim TZ, mówiłaś o tym, ale ostatnio napisałaś coś mój TZ i myślałam, że jakiś jest :) Z nimi źle, bez nich źle. Ja mojego nie wyrzucam, już mu dwa lata temu pokazałam drzwi. Ja nie cierpię jak ktoś mi dyszy i sapie - muszę mieć cicho jak w grobie do spania. Kiedyś umiałam z nim spać, ale teraz to nie wiem, słuch mam wyostrzony chyba. Za to Marysieńka tak słodko oddycha, w cale jej nie słychać :) M. twierdzi, że to on sobie poszedł ode mnie, bo miał dość że go budziłam w nocy i kazałam sie wynosić a on nie wiedział czemu. Nosz kur...jak on to zawsze wszystko przekręci :twisted:


:ryk: :ryk: heh, Klaudus pewnie gorszy dzień na rajdzie miał, no, ale się nie przyzna przecież, facet w końcu :D :ryk:
Kochana ja z moim ostatnim byłym spać tez nie umiałam :ryk: mnie denerwowało ze nie mogę oddychać jak leży kolo mnie tak się we mnie wciskal :strach: przez sen chyba odruchowo go z łóżka spychalam i się biedny w nocy zrzucony na podłogę budził :ryk:

O widzisz, ja jak juz usne, to niech się dzieje wola Boża, nawet jakby mi ktoś bombę przy głowie wystrzelił to bym nie uslyszala :ryk: chrapanie, sapanie - to mi nie przeszkadza, no jedynie jak słyszę jak ktoś piszczy tak nosem dziwie to nie mogę wtedy usunąć :ryk:
No to tak jak Lolcia, tez jej jej nie słyszę, zdarzy jej się czasem tak słodko sapnac głośno lub zamruczec jak juz usnie :1luvu: uwielbiam to :1luvu: dziadka Radek za to często głośno płacze przez sen, a chrapie w miedzy czasem strasznie głośno, nie jednego faceta by tym odgłosy przebił :ryk: Oskarek tez chrapanie ale cichutko :smokin: :smokin: także mam codzienne nocne koncerty :piwa:
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 12, 2015 0:15 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

hahahaaaha :ryk: :ryk: :20145 :20145 :20145 Zwierzętom więcej wolno :D Mój Maciuś też chrapał ;p Też rzęził, a czasem w godzinach szczytu to już wydawał dźwięki jak maszyna budowlana ;p wtedy go budziła, ocknął się i znowu szedł spać po cichu :D Ale kotki i pieski mogą, ale faceta nie umiem znieść. Potem liczę te wszystkie oddechy ;p Zrobiłam się wygodna, jak Doda powiedziała - jak śpię to chce się wyspać a nie słuchać chrapania faceta :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie kwi 12, 2015 0:22 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

Hahha, Klaudus ja to mam jeszcze tak , ze jak ktoś za głośno oddycha to wtedy mam problem i skupiam się na swoim oddechu i mam wrażenie ze się udusze :ryk: :strach: tego to nie mogę znieść :strach:
No dokładnie tak :D zwierzakom wszystko można, u nich te odgłosy są akurat slodziutkie :D
Kochana zbieram się do łóżka , załączam film na sen :ryk: dobrej nocy :piwa: :1luvu:
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 12, 2015 0:33 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

Ewa L. pisze:
Myszolandia pisze:Nie nie ,Polinda by się w nich utopiła na bank

Marysia 4,8 kg a Pola 5,7 kg 8O 8O 8O

Ale Pola jest długa i w obwodzie szczupła,dodatkowo wysoka

Obczaiłam Polę już dawno dawno,przy pierwszym naszym spotkaniu u CIę :mrgreen:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie kwi 12, 2015 6:05 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

Klaudia ja sie zawsze obluje ze śmiechu u Ciebie :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Te Twoje opowieści są czasami takie śmieszne ze mam ochotę je kopiować zapisywać w jakimś pliku i gdy bede miała zly dzien to sobie bym otwierała i czytała :ryk:
historia z G*wnem jest pierwsza klasa :ryk: wymieklam, i jeszcze ten wiatr :ryk: ze jak przestało wiać to sie zorientowalas :lol: :lol: :lol: zlituj sie nad koleżanka jak nie chcesz odkupowac mi sprzętu oplutego ze śmiechu :ryk: :ryk: :ryk:
Dzięki! Niedziela na pewno bedzie dobra przez ten śmiech od rana :ryk:

Poważnie pokazałaś mężowi gdzie są drzwi :ryk: :?: agentka
Ja miałam problem, bo jak sie wprowadziliśmy do mieszkania, kupilismy łóżko małżeńskie to ja skołowałam dwie kołdry :ryk: ja lubie sie owinąć jak tortilla, wałki jakieś toczyć, przytulać sie ( nie nie do męża ) do wałków :ryk:
I co noc, uwierz co noc dzien w dzien słyszałam to (znam na pamięć c'nie)
nie jesteśmy małżeństwem prawdziwym mamy dwie kołdry
No i po 2 latach małżeństwa kupiliśmy kołdrę 2x2 metry :ryk: trzeba było wymienić wszystkie pościele, ile sie nagadalam to moje :lol:
Teraz mi sie tak niewygonie śpi ze czasami mam ochotę iść po koc i sie owinąć w swoją słynna tortillę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie kwi 12, 2015 9:06 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

dobrze poczytać takie opowieści z rana :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


u mnie chrapią Rudzia i Kaja, nieraz bardzo głośno :lol: i masz rację to nie przeszkadza tak jak ludzi
ja podobno też chrapię, ale tego nie słyszę :lol:
mam katar alergiczny, cały czas nos zapchany i nieraz wstaję z takim ,ze oddychać nie mogę, pierwsze co to chusteczka :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 12, 2015 11:45 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

Cieszę się, że Was rozbawiłam :) Kupsko nacisnęło mi się w piankę w rączkach kierownicy też i to było najgorsze, małż musiał mi czyścić, a to chyba nie do wyczyszczenia było ;p ;p

Ja zawsze mam dwie kołdry :) Nie wyobrażam sobie mieć jednej chyba że długiej jak dywan ;) Mój m. jak śpi to się poci i to jest blee - jemy z kimś jest za ciepło - on sobie też nie wyobraża spać ze mną pod jedną kołdrą, choć czasem czaruje, żebym z nim spała pod jedna kołderką jak na żonę przystało ;p Ale niee - ja muszę mieć swoje łóżko i swoją kołdrę. Lubię spać w dziwnych pozycjach, a łóżko uważam, że mam za wąskie jak na dwie osoby. Dziś rano przyszła do mnie Marysia i powiedziała, żeby ją pod kołdrę wpuścić. Wślizgnęła się i wystawiła nochal spod pierzyny i spała. Nawet z dzieckiem nie wyobrażam sobie spać pod jedną kołdrą. Z Marysią uwielbiam, chociaż się rozwala i rozciąga w poprzek na 1,5 metra ;p :) Jak leżymy z m. razem to zawsze mamy dwie kołdry :)

Marto, ale ten mąż Cię przekabacił ;) U mnie by mu to nie przeszło ;p Teraz biedna się męczysz, a kołdra to jak ręcznik, dobrze mieć swoją. Ja pracuje teraz nad dwoma rzeczami u małża - łóżko mam 120 cm i mówię mu, że jak 160 to będzie ze mną spał, bo wtedy się zmieścimy i ja będę mogła spać pozginana (kłamstwo!!! Jak kupi większe to i tak mu nie pozwolę, ale będę miała więcej miejsca dla siebie ;p) lub niech kupi dobry materac do mojego łóżka, bo mam łóżko odziedziczone i materace są piankowe z czego dwa rozcięte i że tam powiem, już obojętnie jak je przekręcam to wpadam w jednym miejscu w dziurę. W tym miesiącu obiecał kupić materac, bo wtedy wygodniej się będzie spało po dwóch stronach łóżka, a nie że się skulamy w tą dziurę wyleżaną ;p Ale się zastanawiam - czy nie lepiej dopłacić i kupić od razu większe łóżko i większy materac.

Pytałam małża dziś - powiedziałam - koleżanki się dziwią, że dałeś się wygnać z sypialni - a on - nawet mi wygodnie, wolę to niż jak mnie ktoś non stop w nocy budzi :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: tj. ja :D Żeby skończył sapać ;p
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie kwi 12, 2015 11:49 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

a twój mąż wcześnie chodzi spać w przeciwieństwie do Ciebie?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 12, 2015 12:08 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

Tak, wcześnie :) On jest rannym ptaszkiem a ja sową i wiedzieliśmy to już w momencie poznania :D Stąd też mamy konflikt interesów - on chce iść na wycieczkę z rana a ja zanim dojdę, gdzie zgubiłam rozum to jest południe ;p A zaś wieczorem to mi rozum pracuje na najwyższych obrotach a ten już na oczy ledwo patrzy :D Koty też takie mamy Kitusia jest jak on :) A Marysia jak ja :) Maciuś to się dostosowywał do każdego i spał dużo :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie kwi 12, 2015 13:12 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

Cześć Klaudus :piwa:

Kochane ja też muszę mieć swoją kołdrę :ryk:

Klaudus u mnie to samo : Rudek się dostosowuje i śpi długo, Lola zasypia późno i późno wstaje, a Oskar to ranny ptaszek :ryk: :ok: cała trójka ma inną porę zasypiania :ok:
Obrazek

sistersy25

Avatar użytkownika
 
Posty: 2996
Od: Wto paź 28, 2014 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 12, 2015 14:34 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

Hej Kochane! Jak wesoło, śpijcie czasem! :lol: :lol:

Wolałabym miec swoją kołdrę, ale jeszcze znoszę jedną. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 12, 2015 14:57 Re: Kitusia i Marysia {Maciuś za TM} Bytomskie Łobuzy :D

klaudiafj pisze:Tak, wcześnie :) On jest rannym ptaszkiem a ja sową i wiedzieliśmy to już w momencie poznania :D Stąd też mamy konflikt interesów - on chce iść na wycieczkę z rana a ja zanim dojdę, gdzie zgubiłam rozum to jest południe ;p A zaś wieczorem to mi rozum pracuje na najwyższych obrotach a ten już na oczy ledwo patrzy :D Koty też takie mamy Kitusia jest jak on :) A Marysia jak ja :) Maciuś to się dostosowywał do każdego i spał dużo :)




w związku z Twoim spaniem zastanawiałam się jak to wyjdzie Ci z ta wycieczka w góry, bo trzeba wcześnie wstać, a Ty raczej wstajesz jak ja to mówię -skoro świt koło południa :lol:
ja mam lepiej, bo my dwie sowy i zwierzaki też, musiały się dostosować :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości