ab. pisze:Kobieto co ty za szkołę skończyłaś?
W liceum (III LO im. Mickiewicza w Katowicach) byłam w klasie biol-chem i podobnie jak 22 inne osoby chciałam iść na medycynę (było nas 30 osób w klasie) - z tym, że ja chciałam na naturalną (mieli otwierać we Wrocławiu, ale w końcu nie otwarli), bo od 12 roku życia się zaczęłam tym interesować jak lekarze mnie leczyli, leczyli, a było coraz gorzej. No ale skoro nie otwarli we Wrocławiu tego, co chciałam, to poszłam na Politechnikę wychodząc z założenia, że jak nie pasja, to choć konkretny wymierny finansowo zawód (w szkole i przedmioty ścisłe, i humanistyczne szły mi równie łatwo, a nigdy nad książkami nie siedziałam - jakoś tak samo mi do głowy wchodziło po jednym usłyszeniu). Ale cały czas nadal się uczę o medycynie naturalnej, bo to tak ogromna wiedza, że pewnie prędzej będę stara i siwa niż to wszystko ogarnę.
A co do suplementacji wapna - i tak nigdy do końca nie trafisz idealnie, bo zależy jakie mięso, to zawartość minerałów i witamin i tak jest zmienna - musiałabyś to badać, żeby dokładnie zrównoważyć, więc i tak pozostaje "na oko"; takie rzeczy zależą od gatunku i rasy stwora, z którego jest mięso (krowa czy kura i inne to wiele ras), czym były karmione (nawet trawa trawie nierówna jak się pasą) itd. Ale organizm ma umiejętność bilansowania sobie różnych rzeczy pod jednym warunkiem: że ma z czego. Rzeczy do BARFu kupisz w ekozwierzak.pl i animalcare.pl na pewno; gdzie indziej to nie wiem; poza tym nie musisz zaczynać od pełnego BARFa - możesz kupić easy barf, przy którym są bardzo uproszczone przepisy.
Irysku, dokładnie! Mord na własnym organizmie - ale o to chodzi, bo odporni ludzie nie chorują wystarczająco dużo, żeby ktoś mógł sobie kupić n-ty dom, samolot i takie tam: niestety niektórzy mają skarbonki zamiast serc. Najgorsze jak ci niektórzy grają na uczuciach (wiara to też uczucia) lub zdrowiu (czy to ludzkim, czy zwierząt). Niestety świata się nie zmieni - można co najwyżej głośno wyrażać sprzeciw i nie wspierać tej machiny zagłady gatunku ludzkiego, który przez takie coś staje się coraz słabszy.