Ale my dzielnie walczymy znaczy nie poddajemy się chorobie. Odpornościowo - kanapki z masłem i czosnkiem, ibuprofen. betaglucan i da się

.
Fuks miał dziś kontrolę - jest dużo lepiej, nie łykamy przez jakiś czas antybiotyku. Za jakieś 3 miesiące o ile nic się nie będzie działo pójdziemy do kontroli znowu. U weta Ala spotkała Księżną - pani musi z nią kursować niestety na kroplówki, bo wyniki wątrobowe niezbyt, a skoro kotka kiepsko z jedzeniem to na wszelki wypadek kroplówki muszą być. Niefajnie że się tak zdrowie Księżnej załamało - gdybym to wiedziała wcześniej

to bym pani np. Franię zaproponowała - ona bezproblemowa jest i mniej stresująca dla opiekuna, zwłaszcza jeśli chodzi o niejedzenie - amciu to jedna z ważnych radości życia

. Tylko że Księżna śliczna a Frania to białobura kicia o lekko przedłużonym włosie, więc przegrywa z pingwinką "na aparycję" totalnie.