Klakier, Bajka i... zima za oknem

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie sty 29, 2012 18:15 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

A u nas znowu Mania dziś umyła głowę Majeczce, ale spotkała się z czarną niewdzięcznością i dostała po pysku :ryk:

Pozdrawiamy Bajkę i Klakiera.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 18:20 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Czesc Kochane... :1luvu: no no ale ten czas leci... juz 4 m-ce Bajcia u Was...:D super.... :ok: :ok: :ok:
Pozdrawiamy niedzielnie. :D
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Nie sty 29, 2012 18:25 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

:ryk:
U nas tak najczęściej wyglądało mycie łebka Mir Murce - Klakier dostawał na koniec po pysku. Nie był to cios na odlew, raczej znaczące "dość". :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2012 18:28 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Jak Frania i Pralcia czasem liżą sobie łepki, to się kończy zapasami i małą bójką.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sty 30, 2012 9:53 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze:
MaryLux pisze:A mi już od ponad 7 miesięcy nikt nie umył główkiiiiiiiiii :placz:
Inka

Bo nie ma Psotusia...?

No właśnie :placz: A QQ nie chce...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 30, 2012 21:17 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

:(

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sty 30, 2012 21:20 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Pozdrawiamy wieczornie :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sty 30, 2012 21:59 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Czesc Klakierku i Bajciu... gdzie podziala sie wasza Duza hmmm? chcemy zeby napisala co u was... :P
Bo u nas zimno..... brrrr.... ale na szczescie kaloryfery gorące ze fju fju :D
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Wto sty 31, 2012 8:02 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

ninakiler pisze: gdzie podziala sie wasza Duza hmmm?

Ja zwykle milknę, kiedy zaczyna się dziać coś, co mnie niepokoi. No tak już mam :oops:
A wczoraj Bajka bardzo słabiutko jadła. Oczywiście pierwsza myśl - jechać do weta. Potem zastanowienie: w taki mróz? Zaczęłam myśleć i wymyśliłam, że od dwóch dni nie widziałam Bajkowej kupy. Dałam jej wieczorem trochę laktulozy (łatwo się to pisze, podać było trudniej - mam sznyty na udach i dłoniach) i dziś rano - kupal gigant. I pięknie zjedzone śniadanie.
Mam nadzieję, że już będzie ok :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 31, 2012 8:08 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze:
ninakiler pisze: gdzie podziala sie wasza Duza hmmm?

Ja zwykle milknę, kiedy zaczyna się dziać coś, co mnie niepokoi. No tak już mam :oops:
A wczoraj Bajka bardzo słabiutko jadła. Oczywiście pierwsza myśl - jechać do weta. Potem zastanowienie: w taki mróz? Zaczęłam myśleć i wymyśliłam, że od dwóch dni nie widziałam Bajkowej kupy. Dałam jej wieczorem trochę laktulozy (łatwo się to pisze, podać było trudniej - mam sznyty na udach i dłoniach) i dziś rano - kupal gigant. I pięknie zjedzone śniadanie.
Mam nadzieję, że już będzie ok :ok:



To dobrze ,była zwyczajnie zatkana,Bajeczko zdrówka!
Wszystkim tymczsowiczom znalezienia dobrych domków,rezydentom kochających
opiekunów,bezdomniaczkom zawsze pełnych misek i ciepłych budek w Dniu Kota
serdecznie życzę

pdbz

 
Posty: 373
Od: Pt paź 21, 2011 8:45

Post » Wto sty 31, 2012 8:09 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Gorące mrrrauuuuu :kotek: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto sty 31, 2012 9:48 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Laktuloza jest w porządku.
U mnie termometr za oknem się odparował, taki mróz 8O
a był zaparowany od miesięcy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 31, 2012 14:54 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Moje czarne traktują laktulozę jako przysmak. Muszę im wydzielać.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 31, 2012 15:45 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Bazyliszkowa pisze:
ninakiler pisze: gdzie podziala sie wasza Duza hmmm?

Ja zwykle milknę, kiedy zaczyna się dziać coś, co mnie niepokoi. No tak już mam :oops:
A wczoraj Bajka bardzo słabiutko jadła. Oczywiście pierwsza myśl - jechać do weta. Potem zastanowienie: w taki mróz? Zaczęłam myśleć i wymyśliłam, że od dwóch dni nie widziałam Bajkowej kupy. Dałam jej wieczorem trochę laktulozy (łatwo się to pisze, podać było trudniej - mam sznyty na udach i dłoniach) i dziś rano - kupal gigant. I pięknie zjedzone śniadanie.
Mam nadzieję, że już będzie ok :ok:

No to dobrze... ze poprawa nastapiła...
Kurcze muszę sie zgłosic do Ciebie na prywatne lekcje dotyczące specyfików dla kotków... czyli co warto miec w domku. Tak na wszelki wypadek jak u ciebie. :oops:
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Wto sty 31, 2012 16:01 Re: Klakier, Bajka i... zima za oknem

Ninakiler, lepiej nie wywołuj wilka z lasu i nie kompletuj apteczki na zapas. :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 7 gości