Tosia-Bzyk za TM ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 30, 2013 18:27 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

Dziękuję Taizu.

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 30, 2013 22:46 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

taizu pisze:Gdyby coś, to w Laboklinie robia badania na hemobartonellę metodą PCR, http://www.laboklin.pl/pdf/pl/wetinfo/i ... er_pcr.pdf nie jestem pewna, ale wydaje mi sie, ze powinny one wykrywac zaraza także pomiedzy rzutami, czyli nawet wówczas, gdy go nie widać w rozmazie.

PCR nie daje zadnej gwarancji na wykrycie pasozyta. To samo w badaniu recznym. Przykładem jest moj tymczas, oraz moj rezydent ktory złapał to swinstwo z pchła.

Jak nie ma innej przyczyny spadku czerwonokrwinkowych parametrow, jest walnieta watroba, oraz podwyzszone parametry nerkowe, to podałabym unidox.
Watroba i nerki najszybciej reaguja na niedotlenienie. Moga byc podwyzszone wyniki. Czasem mocniej ,czasem nieznacznie.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 31, 2013 6:38 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

Dla mnie ta cała terminologia medyczna to chińszczyzna :oops: , ale mam nadzieję, że uda się znaleźć przyczynę choroby.Mocne kciuki za Tosię :ok: :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56238
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 31, 2013 19:30 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

Kochani, melduję co następuje.
Krwinki czerwone spadły do 4.9, jednak retikulocyty pokazują cały czas pracę szpiku kostnego.
Sierść zestroszona, ale już nie tłusta w dotyku i wyraźnie puchata, jest jej o wiele więcej.
Tosia dostaje teraz steryd co drugi dzień + specjalne preparaty na wzmocnienie. Kontrola moczu wykazała, że nie ma już zapalenia pęcherza. Dziś, kiedy sprzątałam, Tosia biegała sama za kuleczką, wyraźnie w nastroju zabawowym :kotek:
Ja siedzę w domku od lipca ciągiem, niestety nie mam pracy :( ale za to mam możliwość wnikliwej obserwacji Tosi, no i nie jest sama, jest cały czas ze mną, tak jak lubi.
Zauważyłam, że Tosia w ogóle dość dobrze toleruje kobiety, natomiast wyraźnie nie toleruje mężczyzn, nawet na mojego TŻ patrzy z co najmniej odrazą, a szkoda, bo bardzo dużo dla niej zrobił. No cóż.
Dżekiego akceptuje jak najbardziej. Kiedy on je ze swojej wielkiej miski, Tosia lubi zwisać nad nim z narożnika i się kokosić :ryk: Nawet mu to nie przeszkadza.
Ponieważ jest dość lękliwa, akceptuje wszystkie istoty, które są spokojne i najlepiej jak najmniej się ruszające :ryk: No i tu problem z Mikim, bo on lubi sobie pobrykać, w końcu jest jeszcze młody, choć nie jest bardzo ruchliwy, bo cały czas męczą go infekcje..
Następna wizyta kontrolna Tosi za tydzień u p. Barbary.
Pozdrawiam Cię Ewuniu i wszystkich Was zainteresowanych Tosią :1luvu:

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 31, 2013 20:03 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

Cieszę się, że jest lepiej :lol: , już to, że Tosia się bawi jest dobrym znakiem, no i sierść.Koty mają taką tłustą jak są chore.Tosia musi jednak być jeszcze słaba, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że nie szuka kontaktu z Mikim.Dla niej przecież drugi kot był zawsze potrzebny jak powietrze.Jeszcze będą razem brykać :ok: :ok: :ok:
Przykro mi z powodu pracy :cry: , wciąż się dowiaduję, że kolejna znajoma mi osoba została zwolniona.Straszne czasy :evil: Kciuki za znalezienie nowej :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56238
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 01, 2013 16:08 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

bananowy_kot pisze:Kochani, melduję co następuje.
Krwinki czerwone spadły do 4.9, jednak retikulocyty pokazują cały czas pracę szpiku kostnego.
Sierść zestroszona, ale już nie tłusta w dotyku i wyraźnie puchata, jest jej o wiele więcej.
Tosia dostaje teraz steryd co drugi dzień + specjalne preparaty na wzmocnienie. Kontrola moczu wykazała, że nie ma już zapalenia pęcherza. Dziś, kiedy sprzątałam, Tosia biegała sama za kuleczką, wyraźnie w nastroju zabawowym .
Następna wizyta kontrolna Tosi za tydzień u p. Barbary.
Pozdrawiam Cię Ewuniu i wszystkich Was zainteresowanych Tosią :1luvu:


Jezeli beda nadal spadały czerwone, mimo produkcji przez szpik kostny, to naprawde sugeruje dodac unidox. Nawet jezeli w rozmazie recznym, ani w PCR nie wychodza pasozyty to nie znaczy ,ze ich nie ma. Jezeli nie ma zadnej innej przyczyny spadku parametrow czerwonokrwinkowych ,to wystarczy podac antybiotyk i kot bedzie jak nowy.

Pisze z własnego doswiadczenia.

http://dobryweterynarz.wroclaw.pl/81_Za ... 3%B3w.html
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 09, 2013 21:49 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

Wyniki krwi Tosi z czwartku nie najlepsze, bo krwinki czerwone wynoszą 4.2. Znów spadły i inne parametry są pogorszone. W poniedziałek pani doktór postanowi co dalej. Trzeba mieć nadzieję.

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 09, 2013 21:51 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

Trzymamy kciuki, że Tosia stanie na nogi :oops:
.....

Valion

 
Posty: 30
Od: Pon lut 04, 2013 15:31

Post » Sob lut 09, 2013 21:54 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

Niech się poprawi! :ok:
Tosiu, nie wygłupiaj się, no!
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 09, 2013 22:41 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

aga9955 pisze:
bananowy_kot pisze:Kochani, melduję co następuje.
Krwinki czerwone spadły do 4.9, jednak retikulocyty pokazują cały czas pracę szpiku kostnego.
Sierść zestroszona, ale już nie tłusta w dotyku i wyraźnie puchata, jest jej o wiele więcej.
Tosia dostaje teraz steryd co drugi dzień + specjalne preparaty na wzmocnienie. Kontrola moczu wykazała, że nie ma już zapalenia pęcherza. Dziś, kiedy sprzątałam, Tosia biegała sama za kuleczką, wyraźnie w nastroju zabawowym .
Następna wizyta kontrolna Tosi za tydzień u p. Barbary.
Pozdrawiam Cię Ewuniu i wszystkich Was zainteresowanych Tosią :1luvu:


Jezeli beda nadal spadały czerwone, mimo produkcji przez szpik kostny, to naprawde sugeruje dodac unidox. Nawet jezeli w rozmazie recznym, ani w PCR nie wychodza pasozyty to nie znaczy ,ze ich nie ma. Jezeli nie ma zadnej innej przyczyny spadku parametrow czerwonokrwinkowych ,to wystarczy podac antybiotyk i kot bedzie jak nowy.

Pisze z własnego doswiadczenia.

http://dobryweterynarz.wroclaw.pl/81_Za ... 3%B3w.html



eh...zasugerujcie wetowi hemobartonelle. :roll:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 10, 2013 0:44 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

Przyłączam się do tych sugestii o hemobartonelli. To świństwo utrzymuje się przez dwa lata w organizmie i nawet zaleczone daje o sobie znać, wtedy trzeba powtarzać kurację.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15258
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lut 10, 2013 0:51 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

mziel52 pisze:Przyłączam się do tych sugestii o hemobartonelli. To świństwo utrzymuje się przez dwa lata w organizmie i nawet zaleczone daje o sobie znać, wtedy trzeba powtarzać kurację.

:ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 10, 2013 7:18 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej !!!!

aga9955 pisze:.zasugerujcie wetowi hemobartonelle.

Warto spróbować, skoro nie ma innych pomysłów.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56238
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lut 10, 2013 7:29 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie bardzo...

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56058
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto lut 12, 2013 19:52 Re: Tosia-Bzyk w swoim domku! Jest lepiej? Nie bardzo...

Pani weterynarz sugeruje biopsję szpiku kostnego.. W czwartek będzie badanie krwi, a niedługo potem biopsja. Tosia sporo śpi, ma duży apetyt, nie czuje się jakoś rewelacyjnie, ale też na pewno bardzo nie cierpi. Cały czas z nią jestem więc zwracam na to uwagę. Bardzo ją kocham, moja malutka pulpetka :1luvu:

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 449 gości