Pysia & Haker story 6

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 06, 2009 7:32

Obrazek :wink: :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lip 06, 2009 9:29

Witamy się :)
TiR


Gratuluję wakacji :) Odpocznij, należy Ci się relaks :D A rozumiem kociambry też będą wakacjować :D?
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Pon lip 06, 2009 9:33

Bry urlopowo 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon lip 06, 2009 9:40

Do urlopu jeszcze daleko, od poniedziałku mam 5 dni wolnego, a zasadniczy urlop od 17.08 jeszcze nie wiemy co i jak. A potem ten najwłaściwszy to od 26.11 - 10.12 mam nadzieję, że wypali.
Koteczki nie lubią wyjeżdżać i przez te 5 dni będą z Agą w domu - Aga ma jeszcze praktyki. A ja troszkę w lasach pobędę.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lip 06, 2009 9:45

Oooo... Fajnie tak! Nasz wakacje już z głowy - teraz powrót do pracy. Rajmund wyjeżdża już w środe, wraca codzienność.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon lip 06, 2009 13:07

Hannah12 pisze:Hej MruJafciu, jak się czujesz.
Haker dzisaj rano puścił pawika, na pościel Dużych. Oddał nie przetrawionego chrząszcza.
Ja puściłam pawika trochę później, tak za dużo ziół podjadłam na balkonie. Pysia


Tak Pysia tak mocno pawikowała, że tylne łapki nie utrzymywały jej i się wywracała. Duży musiał ja podtrzymywać.

Ja tam się czuję normalnie, dalej trochę się wykłócam z Inką, jak na mój teren wchodzi. Ale Inka to się drapie strasznie. Dziś dostanie kuja.
MruJafka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 06, 2009 13:37

[quote="MaryLux"
Ja tam się czuję normalnie, dalej trochę się wykłócam z Inką, jak na mój teren wchodzi. Ale Inka to się drapie strasznie. Dziś dostanie kuja.
MruJafka
[/quote]

Inka dostanie kuja bo wchodzi na Twój teren MruJafko???:strach:
Totuś przestarszony
ObrazekObrazek
Obrazek

goodfriend

 
Posty: 3011
Od: Pon maja 25, 2009 10:19

Post » Wto lip 07, 2009 7:07

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lip 07, 2009 7:34

Cześć Podziemie Hakerskie :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto lip 07, 2009 8:03

Witam się szybko,
proszę w południe o kciuki.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto lip 07, 2009 8:40

Kciuki już w pogotowiu :)
Wczoraj po wizycie weta Mru weszła do "parterowej" szafki z ciuchami do prasowania. Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo czasem tam się układa, żeby pomyśleć. Jednak tym razem zrobiła solidne sioo i qoo na 2 zmiany wypranej pościeli i parę ciuszków czekających na prasowanie. Nie wiem, czy sama wizyta ją tak zestresowała (wet tylko ją obejrzał), czy zachowanie Inki po zastrzyku przeciwalergicznym.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 07, 2009 8:52

no cóż koty niezwykle wrazliwe SOM...

Jamagda

 
Posty: 206
Od: Wto cze 09, 2009 8:06
Lokalizacja: Wrocław/ pomorze

Post » Wto lip 07, 2009 9:19

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lip 07, 2009 10:57

Jamagda pisze:no cóż koty niezwykle wrazliwe SOM...

Ale Mru tego w Poznaniu nigdy nie robiła...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 07, 2009 11:03

Hannah12 pisze:Hej Nelly, tak może być furosemid i do tego koniecznie potas, ale nie taki bez recepty, czyli kalipoz - ale mam iść do lekarza i poprosić o dawkowanie i receptę itp. .

Forosemid to moczopędny? Tak mi się cosik kojarzy.
Nie to nie pomagało.
Ja coś z krążeniem mam. I "od nerwów" też mi potrafią zdaje się puchnąć :roll:
Ale jest już niby dobrze. Na razie.

Hannah12 pisze:Haker mi od rana nie pozwala pracować, chłopak stwierdził, że Duża musi wypocząć i się rozkłada na papierach i laptopie, trąca mi łepkiem ręce. Nigdy tak nachalnie mi nie przeszkadzał. Jak kot karze Pańcia słucha idę ... zjeść śniadanie.

Jest nawet przykazanie "Będziesz słuchał kota swego... itd" :twisted:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości