Pń/Luboń: Działkowa czarna armia - i zamykamy

Trisiak zawieziony na sterylkę

Jest prze-ko-chana!
Wczoraj chyba wiedziała, ze po nią przyjechałam - nie musiałam wołać i szukac - przyszła sama pod samą altanę :lol:

W transporterku siedziała cichutko, w samochodzie mruczała, a w garażu od razu zajęła posłanko w klateczce i czekała cierpliwie na kolację

Rano w pracy zagadywała każdego z moich kolegów, zero strachu, rozglądała się ciekawie dookoła

Jest niesamowita!
Tak bym chciała, zeby znalazł sie szybko jakis domek, choćby tymczas, zeby nie musiała wracać na działki ... dzisiaj rano były 4 stopnie

Na razie przez tydzień będzie u mnie w garażu, ale potem będzie musiała wrócić na działki

Proszę, rozpuśćcie wici, może komuś się marzy taka kolorowa koteczka z przybrudzonym kakaowo pyszczkiem ! Transport do dogadania, dostanie śliczną wyprawkę, książeczkę zdrowia, full wypas!
Jak będzie trzeba zrobię test na FeLV/FIV, a jak zdążę - zaszczepię (dopiero na początku października).

Fotki garażowe
Obrazek

Iza kicia ma ogloszenia?

Tak, kilka ogłoszeń już ma - w tych najbardziej popularnych miejscach.
Na razie zero odzewu, ale wiem, że kota sprzedają zdjęcia, więc może teraz jak mam ją w domu będzie okazja ją lepiej obfocić.

Znajomi (forumowa Dunia) szukają domu dla bardzo podobnej koteczki - może jakiś domek chciałby kolorowy duet ?

Kurcze to dziwne, ze nie ma odzewu. Sliczna kicia, tylko brac.

Mam nadzieje,ze znajdzie dom:)

Pięknota

Oby szybko znalazła domek :ok:

» Pt wrz 21, 2012 15:53 Re:

dorota_d pisze:Będę kibicowała tym panom czarnym jak węgiel. A może jakiś wspólny domek by ich wziął, jak są ze sobą zżyci?

To samo sobie pomyślałam, czytając o tych kawalerach. I za to trzymam kciuki :ok:

Kociaste są piękne! Widzę Avian, że dobrze je karmisz, w sensie Brzydala na pewno :lol:

» Pt wrz 21, 2012 16:36 Re: Re:

rastanja pisze:Widzę Avian, że dobrze je karmisz, w sensie Brzydala na pewno

Eee, Brzydal akurat najlepiej z czarnych facetów trzyma linię

Łeb w łeb idą Radek i Baton, ale zupełnie inaczej wyglądają. Oboje ważą ponad 8kg, przy czym Batonik jest strasznie tłusty, na krótkich łapkach, za to Radek jest dużym kotem, na długich łapach - on właściwie nie ma tłuszczu, po prostu jest olbrzymem

Normalny jest tylko Pasik :lol:

Trisia juz po sterylce, odpoczywa w garażu. Zaraz jadę na działkę, rozejrzeć sie, czy czasem jakieś kociaki jej nie poszukują ...

Trisia nadal dochodzi do siebie po sterylce u mnie w garażu.
Jest juz właściwie gotowa do powrotu na działki, choć ja przeciągam ten moment łudząc sie, ze ktoś o nią zapyta :oops:

I nadal nic ...
A taka fajna kota z niej :
http://www.youtube.com/watch?v=8IaFAbBi9yE

A na działkę przyszła dziś w odwiedziny ... Silva :lol:

Znów parę miesiecy minęło od jej ostatniej wizyty

Drobniutka, ale ładnie wygląda, czyściutka i zwinna. Podeszła po parę głasków i nawet nie była głodna - popatrzyła na michę, powąchała i usiadła z boku, żeby Maru mógł spokojnie zjeść.

Jaka cudna przytulanka

I ma jedno rude uszko

Niech znajdzie się Trisiowy domek, niech się znajdzie .... :ok:

Wrzuciłam link do filmiku na facebooka może ktoś się znajdzie chętny

Dzisiaj gość specjalny - Maru

Coraz bliżej podchodzi, wyraźnie czeka na moje przyjście

Nadal jest strachulec, ale potrafi już podejść na kilkadziesiąt cm, nie boi się tez jeść przy mnie.
Udało mi się nawet dotknąć go palcem :lol:

Wczoraj był bardzo blisko, zauwazyłam, ze jest bardzo gruby

Ostatnio wyglądał wg mnie mizernie, bo on zawsze był duży kot, wczoraj za to był jak ... beczka

Miał bardzo duży brzuch, martwię się o niego ... Może dlatego tak blisko podchodzi, bo coś mu jest?
Apetyt ma, je bardzo dużo, może to od tego? Wydaje mi się, ze parę dni temu był płaski po bokach.
Bardzo cieżko będzie mu pomóc w razie choroby :roll:

Próbuję go choć trochę oswoić od roku. Rok temu pojawił się pierwszy raz - wielki, puchaty, zadbany kot. Wg mnie kot domowy, kot jednego człowieka ... Bałam sie, jak przetrwa zimę na działkach, jednak twardziel dał radę.

Zdjęcia z niedzieli, wczoraj miał większy brzuch.

Tak blisko podchodzę

Taki jestem "klasyczny"

... jak zawsze smutny :roll:

Wczoraj przybiegła tez Silva, ale tylko pokręciła sie i poszła sobie.

A dla tych, którzy zaglądają tylko tu - Trisia już po sterylce, wciąż w moim garażu, bo szkoda ją na działki :oops:

Okazała się grzecznym, spokojnym, rozmruczanym i miłym kotem, wiec na działki juz nie wróci. Wciąż jednak czeka na dom, choć tymczasowy, bo co to za życie w klatce w garażu ...
Wczoraj zaszczepiona, gotowa do przeprowadzki!
Obrazek

Biedny Maru

Oby tylko zdrowy był :ok:

Może on tak ofutrza się na zimę, dlatego taki gruby :roll:

Obejrzałam go dzisiaj na ile się dało - przybiegł żwawo, w podskokach, zjadł całą czubatą michę, jaką normalnie dawałam dla 3 kotów

Ma duuuuży kadłub, dziś nie miał już takiej piłki, więc może faktycznie od jedzenia?
Apetyt ma nieziemski, jadł tak długo, aż nie zostało w misce nic - chyba idzie ciężka zima ...

A w ruderze, gdzie rok temu pomieszkiwał Krówek, dziś był młodziutki kot, własciwie kociak, nie sądzę , zeby miał ponad 6 miesięcy ... To już czwarty, którego tam przyuważyłam w ostatnich tygodniach - może to cały miot? Ten był biały z niewielkimi pręgowanymi wstawkami. Bardzo nieufny, wiec mogę tylko nadal tam michę stawiać, licząc na to, że jakoś sobie poradzą nakarmione. Pozostałe to pręgus, czarny i krówka. Zawsze widziałam je osobno, ale sa podobnej wielkości - połowa normalnego kota.

Czyli razem znów dycha kotów ...