Wątek Azorka i reszty!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 14, 2007 12:12

jaka sliczna lowiecka :lol: :lol: :lol:
Obrazek

ewapod

Avatar użytkownika
 
Posty: 173
Od: Nie maja 28, 2006 4:56
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Nie kwi 15, 2007 11:42

Właśnie wróciliśmy ze spacerku z Azorkiem :lol: , szeleczki trochę ciasne ale lepiej takie niż luźne :D . Radości było co niemiara, Azik poznał nową koleżankę - spanielkę Gabi, nie przeszkadzało mu nawet kiedy sunia szczekała mu prosto w pysia zachęcając do zabawy :lol: .
Azor nadepnął również na traszkę i nie mógł przeboleć że mu uciekła :lol: , szukał pod każdym większym źdźbłem trawy ale niestety wiecej nie było :ryk:.
Z takim psem to można spacerować ;), żeby tylko zdrowie mu pozwalało....
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie kwi 15, 2007 11:57

Azik proszę nie chorować i korzystać ze spacerków.
Oj, Haker też wybrał by się na spacer, ale taki bez smyczy. Cały czas kombinuje na balkonie jak tutaj sforsować zabezpieczenie.
Niestety moje kociaste nie potrafią chodzić na smyczy. Po założeniu szelek od razu klap na podłogę i leżą jak nieżywe.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie kwi 15, 2007 12:01

Aga86 pisze:Niestety moje kociaste nie potrafią chodzić na smyczy. Po założeniu szelek od razu klap na podłogę i leżą jak nieżywe.


Moje pozostałe Potffory nie tylko leżą jak nieżywe w domu ale również na spacerku :? . Jeszcze do tego Bono ma lęk przestrzeni i nie da się go wynieść na zewnątrz bo chyba dostałby zawału :( . Jedyna nadzieja na spacerki tkwi w Aziku :wink: .
Swoją drogą, Haker to ma pomysły :strach: :strach:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie kwi 15, 2007 12:03

No ..a moje jak się im zakłada szeleczki to wyją :wink:

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 15, 2007 12:35

a ubranie szelek Beksie jest niewykonalne 8O
no chyba, ze ktos ma ochote byc podrapany i pogryziony...

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Nie kwi 15, 2007 15:57

To jeszcze trochę nowych fotek :lol: , mam nadzieję że ktoś chce oglądać :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie kwi 15, 2007 16:00

no pewnie, ze chce ogladac :)

piekne koty, jakie pozycje i ten nosek na pierwszym zdjeciu :D
jestem zaczarowana :)

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Nie kwi 15, 2007 18:54

ala pewnie ze chca ogladac twoje sliczne kociaki :!:
Obrazek

ewapod

Avatar użytkownika
 
Posty: 173
Od: Nie maja 28, 2006 4:56
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Nie kwi 15, 2007 19:01

Piękne koty napółkowe! Jasne, że czytam i oglądam!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie kwi 15, 2007 19:43

No wiesz co "zechcce" ja tu waruje przed kompem w oczekiwaniu na nowe foty i wysłałam Azorkowi i reszcie moje - Figa

dedi

 
Posty: 3288
Od: Pt maja 26, 2006 10:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie kwi 15, 2007 20:47

Śliczne kotki :1luvu:

Dzisiaj była przepiękna pogoda na spacery, szkoda, że tylko Azik jest nimi zainteresowany.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon kwi 16, 2007 6:01

Dziękujemy za zainteresowanie :D . Kolektywnie czujemy się dowartościowani ( a było nam to wczoraj baaardzo potrzebne :oops: ).
Dedi, widzieliśmy Wasze szaleństwa ogrodowe :wink: , jak zwykle super się prezentujecie - wszystkie trzy :D .

Tej nocy spałam może godzinkę :( , wszystko z powodu ataku "Syndromu Nadmiernej Azikowej Miłości" w skrócie SNAM :ryk:, musimy to schorzenie dokładnie opisać, to może znajdzie się w jakimś podręczniku medycznym :lol: .
Azik całą noc siedział mi na głowie i obdarzał siarczystymi całusami z języczkiem 8O , jeżeli udało mi się go pozbyć z głowy siedział nade mną i dyszał 8O , gdy tylko zamknęłam oczy miałam go znowu na głowie i całuski powracały ze zdwojoną siłą :roll: - a jaką miała bestia przy tym zdowoloną minę :lol: . Teraz śpi, pewnie się nie wyspał... :evil: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon kwi 16, 2007 8:07

Poprostu chłopak dziękował Ci za tak wspaniały spacer :D (a Ty odrazu chorobę mu wmawiasz :lol: :wink: )

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Pon kwi 16, 2007 10:16

no piekna milosc :lol:
dobra pora na milosc, w nocy wszak :twisted:
zupelnie nie rozumiem, dlaczego sie buntujesz :roll:

ja Bekse zrzucam z twarzy kilka razy w nocy. ale mysle, ze u niej to kolejna rujkowa glooopawka :lol:

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 14 gości