Sonia i Otis - zamykamy wątek - pamiątkowe wpisy str. 100!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 26, 2007 22:45

Mam dziś filozoficzny nastrój, o 5 nad ranem zmarła moja ostatnia Babcia, Babcia Aniela. Miał 83 lata i chorowała na raka. Od roku mieszkała z moimi rodzicami, niedaleko. Byłam u Niej wczoraj, trzymałam za rękę, opowiadałam o wyjeździe dzieciaków, o tym, że tyle śniegu napadało...słyszała, ale już nie chciała mówić, tylko dzień dobry i do widzenia...do widzenia...Bóg jeden raczy wiedzieć, kiedy się znów spotkamy. Zasnęła mając przy sobie moją mamę i tatę...nie była biologiczną matką mojego taty, była drugą żoną jego ojca, pierwsza zmarła, gdy mój tata miał 18 lat. Ja znałam tylko ją, lubiłam z Nią bywać, czytała masę książek mimo, że była wiejską kobietą - kiedyś pracowała w bibliotece. Mówiła, że jestem szybka jak Ferrari..."Babciu, skąd wiesz, co to ferrari?" - To szybki, czerwony samochód...czytałam :) " Świetnie znała się na polityce, nawet wypytywała mnie o pracę posła. Nauczyła mnie robić na drutach. Nigdy nie była w górach, ani nad morzem. Była szczęśliwa, gdy moje dzieci opowiadały jej o swoich przygodach, kiedy śpiewały piosenki, chwaliły się tańcem. Rok temu, po operacji, lekarze dawali jej 3 tygodnie życia...moi Rodzice zawalczyli o ponad rok. Kiedy będziecie się modlić wieczorem, wspomnijcie Babcię Anielę....

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt sty 26, 2007 23:18

:cry: Współczuję .

Patrycja26

 
Posty: 721
Od: Nie paź 08, 2006 16:50

Post » Sob sty 27, 2007 10:50

Smutno się zrobiło w wątku... [i]
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sty 27, 2007 10:56

izaA bardzo mi przykro :( Współczuję.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sty 27, 2007 11:51

Iza, przykro mi. :cry: Pięknie i ciepło opowiedziałaś nam o Babci Anieli [']

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob sty 27, 2007 11:56

Smutno... :cry:
Ja swoją babcię pożegnałam prawie dwa lata temu. I cały czas jest żal... to była jedyna osoba, która mnie kochała całkowicie bezwarunkowo...
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30699
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob sty 27, 2007 12:07

Bardzo mi przykro Izo :cry: :cry:
Mój ojciec aktualnie walczy z ta samą chorobą wiec znam ten ból......
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob sty 27, 2007 12:40

izaA bardzo mi przykro :( Współczuję.
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 27, 2007 15:28

Ja też bardzo współczuje :( :( Moja ukochana babcia zmarła też na raka, gdy miałam 6 lat[*]
Obrazek
Skarpetka, Suzy, Nimfa, Szczęściarz

kajka.14

 
Posty: 319
Od: Pt paź 06, 2006 21:55
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Sob sty 27, 2007 20:27

Dziękuję wszystkim...to całkiem inna sytuacja, kiedy odchodzi osoba w tym wieku...inne rzeczy są wtedy istotne.

A po powrocie z cmentarza znalazłam w drzwiach bardzo starą piłeczkę...doprawdy nie wiem, gdzie one ją sobie przechowały :?: Czy Wasze kociaste też potrafią odszukać stare zabawki?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob sty 27, 2007 20:30

Przykro, ze odeszla Twoja babcia... ['] Napewno teraz sie nie meczy, w swiecie gdzie nie istnieje bol, ani smutek.

Tak- np. u Nas w domu przed remontem byl swoisty trojkat Bermudzki. Wszystkie zabawki po jednym dniu znikaly. Gdy przenosilismy stary tapczan oczom naszym ukazaly sie setki myszek, korki od wina, wypalone papierosy nawet kawalki papieru. Czy przypadkiem tez u Ciebie nie ma takiego tajemniczego miejsca :?: :wink:

FreEp

 
Posty: 1877
Od: Śro wrz 20, 2006 1:27
Lokalizacja: Warszawa - Wawer

Post » Sob sty 27, 2007 20:53

Na pewno nie ma miejsca z wypalonymi papierosami :wink: bo u nas nikt nie pali, nawet goście :twisted: , ale wiesz, mi chodziło o to, że zabawka znika, a koty same ją wyciągają np. po pół roku...pod tapczan by nie weszły, zresztą u nas same łóżka na nogach i widać co pod nimi, stąd moje zdziwienie 8O

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob sty 27, 2007 20:58

dopiero doczytalam, bardzo mi przykro :( babcie sa rozne ale ta jak czytam - była wyjatkowa. Nie modle sie ale pomysle cieplo.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob sty 27, 2007 21:52

Dziękuję :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob sty 27, 2007 22:08

właśnie przeczytałam :( przytulam mocno

a co do myszek też mnie to zadziwia - ginie taka i znajduje się nieoczekiwanie np po miesiącu :roll:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości