Syberyjczykopodobny... jestem TORIL, napewno facet:))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 11, 2008 11:08

czarna.wdowa pisze:Bry 8)


Simbo, czy ty też jesteś zazdrosny o Dużą i głaski?
Toril

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 11, 2008 11:27

tosiula pisze:
kothka pisze:
tosiula pisze:Toril robi nadal baranki w nogi i w rękę jak kucam. Ale wczoraj była za to straszna rozróba. Cała trójka strasznie się pobiła. Tosia ma pogryzioną tylną łapę do krwi. Sierści fruwało pełno. A dziś od rana znowu były ataki, syki i furczenia całej trójki. Toril atakuje coraz zuchwalej. Dzisiaj Pysia schowała się za mnie a i tak ją zaatakował.


Skąd ja to znam :evil:
Romek też tak atakuje kotkę rodziców - do krwi. I to niby zabawa jest :evil:
Może ten typ tak ma
:roll:

Toril, Ty to zdolny jesteś :twisted:
Ja też tak lubię gryźć- do krwi. Przecież podgryzanie tylko nie daje efektu - towarzystwo musi się nauczyć moresu :twisted:
Romek


Romek, ty to masz jednak dobrze że sam jesteś. Nikt nie odbiera ci Dużej. A ja stale muszę walczyć z bliźniaczkami o głaski Dużej :twisted: Ty wcale już nie chcij rodzeństwa :roll: a jeszcze jak pogonie kotki, to Duża ma pretensję :cry:
Toril


No, ja też się cieszę :)
Tylko czasem mi się nudzi...
A ostatnio, idąc za Twoim przykładem pozwalam się Dużym głaskać czasem :)
I mruczę przy tym, bo to fajne jest :) Miałeś rację
Baranki też robię
Tylko jeszcze nie śpię z nimi...

A na mnie też krzyczą jak gryzę swoją kocią koleżankę... :roll:
romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 11, 2008 11:29

Torilku, to sypciutko do nas psyjezdzaj :) Zaprasamy :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 11, 2008 11:50

Inuś teraz nie mogę przyjechać, bo Duża potrzebuje mnie do spania, jestem jej poduszką :lol:

Romek, spanie z Dużą jest superanckie, mówię ci. Jak się dzisiaj w nią wtuliłem i połozyła policzek na moich pleckach i jeszcze mnie ręka objęła to aż zamruczałem. Spróbuj 8)

Toril

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 11, 2008 12:03

Mam problem z Torilem, a właściwie z jego zazdrością. Nie toleruję kotek koło mnie lub na mnie. Potrafi podejść i pacnoąć lub ugryść rywalkę. Nie wiem jak sobie z tym radzić. Staram się się równo je traktować, bawić się, podkarmiać smakołykami, głaskać. Ale Toril zawsze chce być na pierwszym miejscu.

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt kwi 11, 2008 12:37

tosiula pisze:
czarna.wdowa pisze:Bry 8)


Simbo, czy ty też jesteś zazdrosny o Dużą i głaski?
Toril

Ja nie :D
Bo nasza Sarabka lubi się tulać tylko czasami a to JA jestem głównym przytulakiem egzekującym co mi się należy

Ave Ja 8)
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 11, 2008 12:38

Torilku, nie pacaj dziewcynek, dobze? To wcale nie jest psyjemne, wies?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 11, 2008 23:21

tosiula pisze:Mam problem z Torilem, a właściwie z jego zazdrością. Nie toleruję kotek koło mnie lub na mnie. Potrafi podejść i pacnoąć lub ugryść rywalkę. Nie wiem jak sobie z tym radzić. Staram się się równo je traktować, bawić się, podkarmiać smakołykami, głaskać. Ale Toril zawsze chce być na pierwszym miejscu.


chyba trzeba poczekać na zdanie naszej wyroczni
czyli kochanej Marii :wink:
chociaż u mnie to chyba bym pojęła bardziej radykalne kroki w utemperowaniu Torila :evil:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob kwi 12, 2008 15:18

bettysolo pisze:
tosiula pisze:Mam problem z Torilem, a właściwie z jego zazdrością. Nie toleruję kotek koło mnie lub na mnie. Potrafi podejść i pacnoąć lub ugryść rywalkę. Nie wiem jak sobie z tym radzić. Staram się się równo je traktować, bawić się, podkarmiać smakołykami, głaskać. Ale Toril zawsze chce być na pierwszym miejscu.


chyba trzeba poczekać na zdanie naszej wyroczni
czyli kochanej Marii :wink:
chociaż u mnie to chyba bym pojęła bardziej radykalne kroki w utemperowaniu Torila :evil:


mogę poprosić o rozwinięcie tej sugestii :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob kwi 12, 2008 15:35

moja poduszka zamieniła się w czapę, tylko nie wiem jak ja nosić, bo dzisiaj rano z czoła wystawał mi torilowy ogon, ten kot jest niesamowity, ułożył mi się na głowie i leżeliśmy, ma tylko jedną wadę, przy nadmiarze czułości lub przy nowych miziankach Toril paca łapą. no i dzisiaj trzepnął mnie w głowę, a pazury ma ciągle nieobcięte :evil: ale i tak go kocham, choć coraz bardziej namolny sie robi :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob kwi 12, 2008 16:04

Cześć Tosiulka, i koty! :wink:
Moje też maja pazurki niepoobcinane..Niestety owocem tego jest, że czasem wyglądam...jak wyglądam.. :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob kwi 12, 2008 16:11

bettysolo pisze:
tosiula pisze:Mam problem z Torilem, a właściwie z jego zazdrością. Nie toleruję kotek koło mnie lub na mnie. Potrafi podejść i pacnoąć lub ugryść rywalkę. Nie wiem jak sobie z tym radzić. Staram się się równo je traktować, bawić się, podkarmiać smakołykami, głaskać. Ale Toril zawsze chce być na pierwszym miejscu.


chyba trzeba poczekać na zdanie naszej wyroczni
czyli kochanej Marii :wink:
chociaż u mnie to chyba bym pojęła bardziej radykalne kroki w utemperowaniu Torila :evil:

Popieram. :D

betysolo, rozwiń swoją tezę, zobaczymy czy się zgadzamy co do meritum ;)

I obciąć pazury! Koniecznie. Swoim panienkom pewnie obcinasz, a czemu Troil ma być uprzywilejowany? Robiłabym odwrotnie, Torilowi cięła na krótko u wszystkich 4 łap, a panienkom zostawiła długie i ostre... :twisted:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39181
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie kwi 13, 2008 14:11

MIIIIIIIIIIIIIAAAAAAAAAAAAUUUUUUUUUUUUU, Toril, latuj, Doctorro do nas psyjezdza, choć to niedziela :(
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 13, 2008 19:42

tosiula pisze:
bettysolo pisze:
tosiula pisze:Mam problem z Torilem, a właściwie z jego zazdrością. Nie toleruję kotek koło mnie lub na mnie. Potrafi podejść i pacnoąć lub ugryść rywalkę. Nie wiem jak sobie z tym radzić. Staram się się równo je traktować, bawić się, podkarmiać smakołykami, głaskać. Ale Toril zawsze chce być na pierwszym miejscu.


chyba trzeba poczekać na zdanie naszej wyroczni
czyli kochanej Marii :wink:
chociaż u mnie to chyba bym pojęła bardziej radykalne kroki w utemperowaniu Torila :evil:


mogę poprosić o rozwinięcie tej sugestii :lol:


u mnie Toril bardzo walczył z Clarensem
czasami jak już widziałam że rudy ma dość i przejdzie do bardziej konkretnych pacanek
robiłam odwrotnie niż sie mogłoby zdawać
jak widziałam Torilka który szykował się do ataku
krzyczałam
Toril nie wolno i klaskałam w dłonie
zawsze klaszcze przy zakazach
Clarens był zadowolony ze trzymam jego strone a Torilek wiedział ze robi źle i uciekał do swojego pokoju czyli sypialni

nie był przy tym zestresowany bo za chwilkę wychodził ale wiedział że pewne zasady w domu panują


zresztą może się mylę ale najwyższy czas zakończyć okres ochronny puchacza
musi dostosować się do zwyczajów jakie ponują w Twoim domku
a że to mądry chłopak
myślę ze przy odrobinie konsekwencji z Twojej strony zrozumie
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie kwi 13, 2008 19:51

bettysolo pisze: zresztą może się mylę ale najwyższy czas zakończyć okres ochronny puchacza
musi dostosować się do zwyczajów jakie ponują w Twoim domku
a że to mądry chłopak
myślę ze przy odrobinie konsekwencji z Twojej strony zrozumie


:ok:

z ust mi to wyjęłaś :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39181
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka i 32 gości