Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Miau. Duża wstawi zdjęcie ale jutro bo już śpi......tej nocy źle spała...
Zazulka

Fajnie, Zuniu Dziękujemy :1luvu:

Sabcia

pibon pisze:Duza poczyta jeszcze o tej wieprzowinie dla kotkow, czy to rzeczywiscie jest dobre i zdrowe

Kiedyś była wersja, że niezdrowa, ale ta teoria jest przestarzała.

No wlasnie mi sie kiedys cos obilo o uszy, ze dla kotow sie wieprzowiny nie daje a potem tu na forum czytalam, ze duzo ludzi daje no i sa karmy z wieprzowina (choc tam jest juz ugotowana).
Czyli w sumie surowa wieprzowina jest raczej ok? Malg a Ty dajesz swoim?

Dzień dobry Kotki i Duże :1luvu:

Milego poniedzialku i dobrych apetytow
Życza Lucas 2014 z Lucasem i Julkiem ♥️

Lucasku, Julku, Wam i Waszej Duzej też życzę miłego dnia! :1luvu:

Ciociu pibon, spokojnego dnia! :1luvu:

Ciociu MalgWroclaw, dobregomdniw! :201461

Sabcia

Dawałam, pibon, latami. Kupowałam najświeższe, znały mnie panie we wszystkich sklepach. "Ta wariatka". Teraz nie daję, bo nie bardzo jest komu. Tzn. dwójka lubi drób, druga dwójka na nerkowym jedzeniu.

Dzien dobry Kotki i Duzi!
Dziekujemy za zyczenia i za odpowiedz Malg i rowniez zyczymy Wam milego dnia z dobrymi apetytami! :1luvu:

U nas dzien miejmy nadzieje bedzie spokojny za to noc juz taka nie byla. Tuz przed 2 obudzil mnie wrzask kotow na zewnatrz. Tutaj te sciany jakby z kartonu to glosno bylo bardzo. Wyskoczylam zeby rozgromic towarzystwo, huknelam i klocace sie koty (nieznane mi) rozbiegly sie. Spod krzaka wybiegl bialas i takze uciekl. Mysle sobie, moment, takie bialasy to sie jednak rzadko widzi. Wrocilam do srodka, zrobilam przeglad kotow po pokojach i sie okazalo ze brakuje - bialasa! Szarlotki nie bylo! No wiec latarka w reke i w panice, tak jak stalam w majtach i koszulce wylecialam na dwor szukac. Owszem to byl Szarlot, zaczal przede mna uciekac wokol domu, nie dal sie zblizyc do siebie. Malza obudzilam ale Szarlot gdzies zniknal. Po godzince biegania po okolicy wrocilismy do domu i stwierdzilismy, ze moze rano sie da bialaska zlapac jak zglodnieje. No i lapke mialam zamiar postawic. Na szczescie ok godz 4 Szarlot zaczal drapac w okno i drzec japke (on jest bardzo rozmowny) i po otworzeniu okna wlecial do domu jak strzala. Przybrudzony, z troszke chyba poszkodowanym ego - w koncu kotki na zewnatrz chyba mu mialy zamiar spuscic lomot i pokazac, ze tam nie ma miejsca na nowego. Ale to nie byly kotki mi znane, te ktore karmimy, bo te spia na werandzie i byly w poblizu jak szukalismy. Sasiedzi beda mieli dzisiaj radoche jak sobie przejrza monitoring i ujrza moje wdzieki jak biegam po nocy tu i tam :mrgreen:

Szarlot zrobil dziure w moskitierze - akurat w tym kawalku, ktory byl zalatany tansza moskitiera plastikowa.

Ciociu pibon, jesteś niesamowita! Wszystko zrobisz dla kotków, kochana Ciociu! :ok:

Całe szczęście, że Szarlot sam przyszedł :1luvu:

Niech następna noc będzie spokojna, żebyś się mogła wyspać :201461

Sabcia

Miau Ciociu pibon, ale miałaś przeżycia :strach:

na pewno bardzo się martwiłaś o Szrlota :strach:

Oby poszedł po rozum do łebka i już więcej nie uciekał :kotek:

A to dla moich kochanych Cioć :1luvu:

- ja na nowym kocyku - duża w ciuchlandzie kupiła :oops:

- kocyk oczywiście

Zunia

Anna2016 pisze:Miau Ciociu pibon, ale miałaś przeżycia na pewno bardzo się martwiłaś o Szrlota Oby poszedł po rozum do łebka i już więcej nie uciekał

A to dla moich kochanych Cioć - ja na nowym kocyku - duża w ciuchlandzie kupiła - kocyk oczywiście

Zunia

Zuniu, jesteś prześliczna :1luvu:

Do pysia Ci na tym kocyku i z obróżką :1luvu:

Sabcia

Zunia. Masz okropecznie piąknego kocyka. Pewnie miąciutki?
Ciocia pibon. My kotki jezdeśmy zdolne, mię się raz udało wytuptać za siatku chociaż nie było dziury :twisted:

Książniczka Ofelja

MB&Ofelia pisze:Zunia. Masz okropecznie piąknego kocyka. Pewnie miąciutki?
Ciocia pibon. My kotki jezdeśmy zdolne, mię się raz udało wytuptać za siatku chociaż nie było dziury
Książniczka Ofelja

Jak to zrobiłaś? :strach:

Sabcia

jolabuk5 pisze:
MB&Ofelia pisze:Zunia. Masz okropecznie piąknego kocyka. Pewnie miąciutki?
Ciocia pibon. My kotki jezdeśmy zdolne, mię się raz udało wytuptać za siatku chociaż nie było dziury
Książniczka Ofelja

Jak to zrobiłaś?
Sabcia

Sabcia. No przecież nie mogę miauknąć bo jeszcze Duża usłyszy i będfzie pilmnować siatku jeszcze więkcej. Albo mię więkcej na bałkonu nie puści :strach:

Książniczka Ofelja

Jak to zrobiła to wie tylko Ofelia. To było jeszcze przy starej siatce. Kuzynka i jej mąż katsitterowali podczas mojego urlopu, Czesiek starannie poprawił siatkę, podociągał gdzie trzeba, zmienił sznurek itp, a bura @ gdzieś znalazła jakieś wyjście i skorzystała. Kuzynka o mało nie dostała zawału, widząc kota za siatką :strach:

Czesiekszybko rozerwał kawałek siatki i wciągnął Ofelię do środka; później siatka była w tymmiejscu połatana.
Duża

Sabciu, alez nic takiego nie zrobilam :oops:

Jednak jakby bylo trzeba, to faktycznie zrobie wszystko

Zuniu, jestes przesliczna i to zdjecie jest wprost cudne! Kocyk bardzo nam sie wszystkim podoba. Wyglada calkiem jak te robione przez ciocie Alessandre

Twoja Duza potrafi dobrze zapolowac!

Ksiezniczko Ofeljo, to byla straszna przygoda. Nie rob tak nigdy wiecej! Widze, ze byscie z Szarlotem znalezli wspolny jezyk :strach:

edit emotikonki

Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 5

Kto przegląda forum