Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK 88!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 28, 2016 13:31 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Sihaja pisze:Oby Ci szybko zleciało!

Bardzo bym chciała bo do 2 pracuję , szybki prysznic i lulu a rano na 8 - 9 na pijawki.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 28, 2016 13:32 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Ewa L. pisze:Właśnie wiem jak regularne jedzenie jest ważne .
Od kiedy ciągle pracuję po południu śniadania przeważnie jadam o 11 ( to chyba jedyny posiłek który jadam regularnie ) , koło 12,30 kawa i do pracy . Tam może koło 19 - 20 uda mi się na jakąś przerwę iść to coś zjem i później o 23 - 24 jak wrócę do domu i głodna jestem a czasami nie jem w ogóle. Przy takiej ilości jedzenia powinnam być jak anorektyczka a ważę ponad setkę. :placz: :placz: :placz:

Cóż, regularność jedzenia jest tak samo ważna jak ilość. Możesz jeść niewiele ilościowo, ale nieregularnie, zaburzona przemiana materii i kilogramy szybują w górę. Ja jem całkiem sporo i trzymam się w okoliach 50 kilo, tyle że jem regularnie (i mało słodyczy bo nie przepadam).
Ewciu, może mogłabyś do pracy, poza jakąś kanapką, zabierać koktajl albo zupę-krem? Wypija się szybciej niż zjada, wystarczy parę minut, a jest to jak by nie patrzeć posiłek.
PS. Sok z buraków to koszmar mojego dzieciństwa :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: Tata mnie tym poił, błeeeee! "Sok" z kiszonych buraków jestem w stanie wypić, ale taki z surowych, świeżo z sokownika, wywołuje u mnie mdłości. Z kolei gotowane buraczki bardzo lubię.
PS2. Ewciu, natkę pietruszki można zmiksować (w zupie-krem albo koktajlu), wtedy na pewno się nie zakrztusisz.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro gru 28, 2016 13:34 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

MaryLux pisze:
Moli25 pisze:
MB&Ofelia pisze:
PixieDixie pisze:Ja ostatnio kocjam ciemne piwa :D

Np Marta poluje na piwo z browaru Czarny kot ^^ :D

No, ciemne piwa bywają smaczne.
Jak będę we Wrocku to koniecznie muszę spróbować tego Czarnego kota.
A tak na marginesie - kiedyś koleżanka spytała mnie jakie wino zwykle kupuję jak się spotykam ze znajomymi, bo będzie miała gości i nie wie co wybrać. Chwilę pomyślałam i mówię:
- No wiesz, my pijamy Gato Negro, El Cote...

dobre to el cote ? widziałam to ale nie kupiłam.
mam kilka swoich win i sztywno się trzymam ich :twisted:

Jakby to określiła Inka, jest mniamuśne wręcz saniemowicie.

Ja od 8 lat nie piję alkoholu - ani wódki, ani wina ani piwa. Kiedyś też lubiłam wytrawne.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 28, 2016 13:34 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Ewa L. pisze:
PixieDixie pisze:Hej ja marny doradca jestem odnosnie zdrowego jedzenia ale przy niedoborach zelaza polecam buraki. Sok z burakow. W Aldiku mozna kupic. Albo samemu robic. Plus wino to fakt.
Ale chyba najlepsza buraki.

Tak jak juz zostalo napisane przy pijawkach chyba bardzo trzeba dbac o parametry krwi.

Trzymaj sie kochana i spokojnej dniowki.

Buraków ostatnio jadam sporo. Gotuję jak marchewkę i podjadam w ciągu dnia ( wolnego dnia od pracy ).

Poza tym polecam szpinak. Dobrze przyrządzony jest naprawdę smaczny

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 28, 2016 13:36 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

MB&Ofelia pisze:
Ewa L. pisze:Właśnie wiem jak regularne jedzenie jest ważne .
Od kiedy ciągle pracuję po południu śniadania przeważnie jadam o 11 ( to chyba jedyny posiłek który jadam regularnie ) , koło 12,30 kawa i do pracy . Tam może koło 19 - 20 uda mi się na jakąś przerwę iść to coś zjem i później o 23 - 24 jak wrócę do domu i głodna jestem a czasami nie jem w ogóle. Przy takiej ilości jedzenia powinnam być jak anorektyczka a ważę ponad setkę. :placz: :placz: :placz:

Cóż, regularność jedzenia jest tak samo ważna jak ilość. Możesz jeść niewiele ilościowo, ale nieregularnie, zaburzona przemiana materii i kilogramy szybują w górę. Ja jem całkiem sporo i trzymam się w okoliach 50 kilo, tyle że jem regularnie (i mało słodyczy bo nie przepadam).
Ewciu, może mogłabyś do pracy, poza jakąś kanapką, zabierać koktajl albo zupę-krem? Wypija się szybciej niż zjada, wystarczy parę minut, a jest to jak by nie patrzeć posiłek.
PS. Sok z buraków to koszmar mojego dzieciństwa :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: Tata mnie tym poił, błeeeee! "Sok" z kiszonych buraków jestem w stanie wypić, ale taki z surowych, świeżo z sokownika, wywołuje u mnie mdłości. Z kolei gotowane buraczki bardzo lubię.
PS2. Ewciu, natkę pietruszki można zmiksować (w zupie-krem albo koktajlu), wtedy na pewno się nie zakrztusisz.

Muszę tak na spokojnie usiąść i stworzyć jakiś harmonogram i jadłospis i się tego trzymać.
Dla mnie buraki też kiedyś były koszmarem a tarte doprowadzały do wymiotów .
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 28, 2016 13:37 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
PixieDixie pisze:Hej ja marny doradca jestem odnosnie zdrowego jedzenia ale przy niedoborach zelaza polecam buraki. Sok z burakow. W Aldiku mozna kupic. Albo samemu robic. Plus wino to fakt.
Ale chyba najlepsza buraki.

Tak jak juz zostalo napisane przy pijawkach chyba bardzo trzeba dbac o parametry krwi.

Trzymaj sie kochana i spokojnej dniowki.

Buraków ostatnio jadam sporo. Gotuję jak marchewkę i podjadam w ciągu dnia ( wolnego dnia od pracy ).

Poza tym polecam szpinak. Dobrze przyrządzony jest naprawdę smaczny

Szpinak jak najbardziej lubię. Będąc dzieckiem go nie znosiłam a na stare lata bardzo lubię.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 28, 2016 13:38 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Dobra idę bo zaraz za 20 druga.
Miłego dnia wszystkim życzę. :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 28, 2016 13:40 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Ewa L. pisze:
MaryLux pisze:
Ewa L. pisze:
PixieDixie pisze:Hej ja marny doradca jestem odnosnie zdrowego jedzenia ale przy niedoborach zelaza polecam buraki. Sok z burakow. W Aldiku mozna kupic. Albo samemu robic. Plus wino to fakt.
Ale chyba najlepsza buraki.

Tak jak juz zostalo napisane przy pijawkach chyba bardzo trzeba dbac o parametry krwi.

Trzymaj sie kochana i spokojnej dniowki.

Buraków ostatnio jadam sporo. Gotuję jak marchewkę i podjadam w ciągu dnia ( wolnego dnia od pracy ).

Poza tym polecam szpinak. Dobrze przyrządzony jest naprawdę smaczny

Szpinak jak najbardziej lubię. Będąc dzieckiem go nie znosiłam a na stare lata bardzo lubię.

Ja też kocham. Kiedy jeszcze funkcjonowała w mojej firmie stołówka, zawsze dawano do obiadu 2 jarzynki. Często jedną z nich był szpinak. Jeśli ktoś przede mną rezygnował z niego, ja prosiłam o podwójną porcję.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 28, 2016 13:42 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:
Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Wołowinkę możesz usmażyć/udusić na patelni, albo upiec. Spagetti z sosem wołowo-szpinakowym, domowy hamburger z kotletem wołowym i warzywami, chińszczyzna z ryżem i wołowiną...
Lubię wołowinę. Ale rzadko jadam, bo nie przynoszę wołowego do domu (boję się że pannice podkradną, a one uczulone).

Ja znów nie lubie smaku wołowiny , nie lubię tego wchodzącego w zeby mięsa.

Kaczka? Albo gęś?
Wbrew pozorom to też czerwone mięso.

Ale za słodkie w smaku i za tłuste . U mnie w domu się nigdy tego nie jadało bo nikt nie lubi. Raz spróbowałam , nie podeszło i nie jadam.

Spróbuj piersi kaczki marynowanej w posiekanych listkach mięty, do tego sól i pieprz. Nadmiar skóry można odciąć.

Spokojnego dnia i oby szybko zleciało :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro gru 28, 2016 14:28 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Dla mnie kwaka jest z założenia błeeee

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 28, 2016 14:30 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

MaryLux pisze:Dla mnie kwaka jest z założenia błeeee

Z "tego" założenia? :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro gru 28, 2016 14:44 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

MB&Ofelia pisze:
MaryLux pisze:Dla mnie kwaka jest z założenia błeeee

Z "tego" założenia? :wink:

z założenia po prostu

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 29, 2016 1:09 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Ewuś,

Z racji mojego rzadkiego bywania na forum i niewiadomej kiedy będę (mam siostrzeńca z żoną i dzieckiem od 3. tygodni na metrażu i jest ogólnie tak sobie),
życzę Ci wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok - zdrowia, spełnienia marzeń, odpoczynku, optymizmu, przyjaciół na zawsze, doświadczania serdeczności od innych w każdym geście i czynie, błogich chwil, rewitalizującej kuracji pijawkami, pogody ducha i zdrowia u Rodziców, apetytu i dobrego nastroju u Kotków :)
Bądź szczęśliwa i spełniona!

Serdecznie pozdrawiam.

Ajaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 137
Od: Wto sie 25, 2015 1:09

Post » Czw gru 29, 2016 7:34 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Ewa moze warto skorzystać z porady dietetyka? On Ci ułoży tak menu zeby było dla Ciebie łatwe i szybkie w przygotowaniu i miało te witaminy których Ci brakuje


Ps
Dotarła paczuszka!
Piekny portfelik, a Koty oszalały :lol: trzeba im dawkować te emocje bo mam wrażenie jakby miały 24/h to i mogłabym przypisać im status narkomana :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw gru 29, 2016 7:35 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 39 i PIJAWEK

Moli25 pisze:Ewa moze warto skorzystać z porady dietetyka? On Ci ułoży tak menu zeby było dla Ciebie łatwe i szybkie w przygotowaniu i miało te witaminy których Ci brakuje


Ps
Dotarła paczuszka!
Piekny portfelik, a Koty oszalały :lol: trzeba im dawkować te emocje bo mam wrażenie jakby miały 24/h to i mogłabym przypisać im status narkomana :lol:

Bardzo się cieszę ,że wszystkim pod pasowało :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 53 gości